Wydaje mi się, że szara pleśń będzie się panoszyła.
Ogródek Kogry cz. 9
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Nie będę niczego sugerować. Grażynka jest bardziej doświadczona ode mnie.
Wydaje mi się, że szara pleśń będzie się panoszyła.
Wydaje mi się, że szara pleśń będzie się panoszyła.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogródek Kogry cz. 9
GRAŻYNKO ,szczerze współczuję
Oby prognozy się nie sprawdziły i przestało wreszcie padać .
Oby prognozy się nie sprawdziły i przestało wreszcie padać .
- nitka55
- 500p

- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko Co w takiej sytuacji można powiedziec TRZYMAJ SIĘ Patrzę na komunikaty pogodowe to aż łzy same lecą Pozdrawiam Ewa
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko u mnie to samo ,tyle że woda się podnosi ,domy zatopione , ja mam szczęście bo mieszkam na górze
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko-trzymaj się!!! U mnie to samo, maleńki potoczek, który koło mnie płynie zamienił się w rwącą rzekę- ratowaliśmy: ogród, pszczoły i dom
Worki z piaskiem trochę powstrzymały nawałnicę, ale parę roślin na pewno się zniszczyło. Bardzo boję się nocy. Zapowiadają ulewy
Pozdrawiam serdecznie
Worki z piaskiem trochę powstrzymały nawałnicę, ale parę roślin na pewno się zniszczyło. Bardzo boję się nocy. Zapowiadają ulewy
Pozdrawiam serdecznie
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Dziewczyny trzymajcie się... znów jak żywe stają przed oczami obrazy z 97 roku, kiedy to Wrocław i okolice znalazły się pod wodą. Oby tym razem nie było tak źle 
-
Grzegorz B
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko, ale u Ciebie mokro
, a ja narzekałem na pogodę u siebie ;/ Mam nadzieję, że opady będą mniejsze, choć czytam prognozy, które nie są optymistyczne. U nas dziś świeciło słońce, cieszę, się że nie mieszkam, gdzieś blisko rzek, u mnie bezpieczniej. Grażynko, oby nie było strat, już wystarczy to, że kwitnienie wielu roślin zostało zakłócone i nie można było podziwiać ich pełni piękna.
Trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze
Trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze
Re: Ogródek Kogry cz. 9
U nas też cały czas leje....Trawa jest jak gąbka nasączona wodą...Zaczęłam już wykopywać cebulowe...
Grażynko , mam nadzieję ,że Ty i Twoja rodzina jesteście bezpieczni w domku? Nie grozi Wam zalanie? Pal sześć rośliny , ważne ,żebyście Wy byli bezpieczni!
Grażynko , mam nadzieję ,że Ty i Twoja rodzina jesteście bezpieczni w domku? Nie grozi Wam zalanie? Pal sześć rośliny , ważne ,żebyście Wy byli bezpieczni!
Pozdrawiam,Małgorzata
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Kochani dziękuję bardzo za troskę.
Mnie nic nie grozi, ale żal ludzi którzy muszą się ewakuować.
I jak pisze Basowa - pal licho rośliny, byle ludzie nie musieli uciekać ze swoich domów.
Kiedy wody opadną a temperatura skoczy do 18 stopni, to rzeczywiście wtedy zacznie się walka o przetrwanie roślin.
Choroby grzybowe i wirusy będą przeżywać swoje apogeum.
Trudno będzie z nimi walczyć, bo wilgoć i zapowiadane burze, przelotne opady znów uniemożliwią skuteczność oprysków.
To będzie prawdziwa selekcja naturalna dla roślin, najpierw mrozy teraz woda i brakuje tylko jeszcze suszy.......
Ten rok jest wyjątkowy pod każdym względem, tak pogodowym jak i wydarzeniowym.
Ciekawe co nas jeszcze czeka.
Żeby już całkiem nie dobijać samopoczucia odwiedzających zapraszam na mój balkonik.
Jeszcze nie taki kwitnący i nie do końca wypełniony roślinkami, ale kawkę wypić już można, kiedy tylko się ociepli.

Mnie nic nie grozi, ale żal ludzi którzy muszą się ewakuować.
I jak pisze Basowa - pal licho rośliny, byle ludzie nie musieli uciekać ze swoich domów.
Kiedy wody opadną a temperatura skoczy do 18 stopni, to rzeczywiście wtedy zacznie się walka o przetrwanie roślin.
Choroby grzybowe i wirusy będą przeżywać swoje apogeum.
Trudno będzie z nimi walczyć, bo wilgoć i zapowiadane burze, przelotne opady znów uniemożliwią skuteczność oprysków.
To będzie prawdziwa selekcja naturalna dla roślin, najpierw mrozy teraz woda i brakuje tylko jeszcze suszy.......
Ten rok jest wyjątkowy pod każdym względem, tak pogodowym jak i wydarzeniowym.
Ciekawe co nas jeszcze czeka.
Żeby już całkiem nie dobijać samopoczucia odwiedzających zapraszam na mój balkonik.
Jeszcze nie taki kwitnący i nie do końca wypełniony roślinkami, ale kawkę wypić już można, kiedy tylko się ociepli.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- nitka55
- 500p

- Posty: 834
- Od: 26 sty 2010, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko Zakładam kurtkę i siadam z filiżanką kawy
przy twoim stoliczku w tak pięknym otoczeniu piękny balkon a propo co to za kwiat na trzecim zdjęciu taki niebieski 
-
Grzegorz B
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko, oj jak dobrze, że wklejasz takie ciepłe fotki, na chwilę można zapomnieć o szarości, jaka pojawiła się i u mnie za oknem. Pięknie i kolorowo a na dodatek można przysiąść na herbatkę 
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Całe szczęście ,że nic Ci nie grozi!
Balkonik ukwiecony ślicznie , a skrętnik- przecudo!
Balkonik ukwiecony ślicznie , a skrętnik- przecudo!
Pozdrawiam,Małgorzata
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko ,
przykro patrzeć na Twój ogródek nasiąknięty wodą .Pozostaje wierzyć ,że szybko ten stan minie i roślinki nie ucierpią za bardzo .Ale bardzo współczuję tym wszystkim,którzy muszą opuścić swoje domy z powodu powodzi.Dobrze ,że Tobie to nie grozi.
pozdrawiam serdecznie -Małgosia
pozdrawiam serdecznie -Małgosia
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko zaglądając do ciebie przestraszyłam się widokami Cieszyna u nas naokoło Wadowic podobnie ale ja szczęśliwie na górce pod lasem ,za to już wsie naokoło kalwarii częściowo zalane .do ogrodu nie da się wejść bez gumowca woda pomimo spadu miejscami stoi a podczas ulewy wczoraj zrobił się potok ,nie uwierzysz obrzeżami rabaty w dziurach po nornicach powyrywało doły na 20 -30 cm.trzymaj sie cieplutko .......
no to czekamy na niego
ogród u stóp klasztoru
ogród u stóp klasztoru
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko, strasznie ta powódź wygląda, i tak żal ludzi którzy muszą się ewakuować. Całe szczęście że Tobie nie grozi zalanie, i że
możesz sobie odetchnąć w Słonkogrodzie. Oby to wszystko nie skończyło się tak jak w 97 roku
Trzymajcie się cieplutko

możesz sobie odetchnąć w Słonkogrodzie. Oby to wszystko nie skończyło się tak jak w 97 roku
Trzymajcie się cieplutko
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"


