Bardzo proszę o pomoc. Dwa lata temu kupiliśmy domek na wsi z dużą działką na której znajdują się już ponad 10-15 letnie drzewa. Niestety do tej pory nie mieliśmy żadnego kontaktu z roślinkami i jesteśmy w tym temacie żółtodziobami Stąd moja prośba o pomoc w identyfikacji drzewek. Na początek wstawię zdjęcia tych najbardziej potrzebujących pomocy.
Pierwsze drzewko:
Dwa następne drzewka to moim zdaniem jałowce. Nie wiem czy przypadkiem nie jest to spowodowane ostrą zimą:
Pierwsza to kalina i bardzo popularny problem - mszyce.Trzeba pryskać jak tylko zaczynają pękać paki liściowe.
Drugie to jałowiec, może być uszkodzenie zimowe, ale może też być grzyb.
Dzięki za odpowiedz. Mam jeszcze jedno pytanie. Po czym mam poznać czy to jednak grzyb na jałowcu czy tylko wina zimy? I czy jest jeszcze szansa aby udało sie uratować jeszcze tego najbardziej chorego jałowca, czy raczej go ściąć ?
Ponawiam moją prośbę co do jałowca. Po czym mam poznać czy to grzyb czy wina zimy. I czy da się uratować tego najbardziej zniszczonego jałowca czy raczej go ściąć ?
Jeśli grzyb to powinien być (przynajmniej w moim przypadku - jałowiec sky rocket) lekko białawy kolorek na gałązkach uschniętych. Jak odmrożenia to po prostu brąz.
Możesz wyciąć całego jałowca albo pobawić się i wyciąć tylko uschnięte gałązki z czasem się zarosną.