JasneAve pisze:Dominiś - nie bądźmy drobiazgowi... chwast też roślina... i żyć chce..![]()
![]()
Miejsce na ziemi Ave - cz.4
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
No może i chce, ale czy musi? Czy na pewno musi?
Oto jest pytanie
Oto jest pytanie
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś , melduję ,że sprawdziłam : w moim ogrodzie oprócz chwastów są już : ślimaki- łajdaki , mszyce ( nawet na pąkach rododendronów ! - jutro oprysk), poskrzypki liliowe, komary i meszki (sic!) - dziś po raz pierwszy mnie zaatakowały 
To się chyba nazywa ogrodowa obfitość ?
To się chyba nazywa ogrodowa obfitość ?
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Wręcz klęska urodzaju

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
To ja dodam swoje dzisiejsze obserwacje (jakże odkrywcze
) w sprawie komarów, czy też meszek - nie zakładać spodni biodrówek do pielenia

- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewulku, masz cudowne tulipany, zwłaszcza botaniczne (bo te ostatnimi czasy darzę szczególną miłościa ;) ). Dzięki podpisom na zdjęciach wiem jak się nazywa moja różowa Księżniczka
Ślicznie ptasio u Ciebie ...
A co to jest co miało być niebieskie, a wyrosło żółte?
Ślicznie ptasio u Ciebie ...
A co to jest co miało być niebieskie, a wyrosło żółte?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewa , czy sądzisz ,że gdyby tego żółwia podrzucić do stawu Tadeusza w Nokłach to byłyby jakieś młode ?Ave pisze:]
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
ja mam żółwicę tez chętna nawet jaja składa
no i bliżej 
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś, nareszcie dotarłam do Ciebie.
Podziwiam Twoją kolekcję tulipanów. Jaka szkoda, że to juz ich ostatki.
Triarella piękna. Miałam też taką, ale nie przetrwała zimy w donicy. Może było za mokro?
Podziwiam Twoją kolekcję tulipanów. Jaka szkoda, że to juz ich ostatki.
Triarella piękna. Miałam też taką, ale nie przetrwała zimy w donicy. Może było za mokro?
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
W Nokłach żółwie szczęśliwe (we dwoje, dwie, dwóch ???????), może lepiej tego nie zmieniaćEwelina pisze: Ewa , czy sądzisz ,że gdyby tego żółwia podrzucić do stawu Tadeusza w Nokłach to byłyby jakieś młode ?
Ewa - masz sprytne sikory, ja swoim musiałam budki zawiesić
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś - długo mnie tu nie było... Zafundowałam sobie potężną dawkę tulipanów - piękne
Zachwyciłam się skalniakiem kipiącym bogactwem. I znalazłam żółtego szafirka
Czego to się człek nie naogląda szafirek
żółty


- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewuś wow jak u Ciebie piękne
pozdrawiam cieplutko 
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
Ewo, a ja zwróciłam uwagę na magnolię. Moja ma tak samo, w zeszłym roku byłam pewna, że to Nigra, bo z wierzchu ciemny róż, w środku prawie biel, a w tym ciemna i na zewnątrz i w środku. Pewnie wilgoć i brak słońca swoje robią.
Piękne rośliny pokazujesz, brunera bardzo ładnie Ci się rozrosła i kwitnie, także dąbrówka pięknie kwitnie. Bardzo lubię tę roślinkę. I ptasia rodzina dopełnia obraz sielskości. Myślę sobie tylko, że niestety nie jest chyba zbyt bezpieczna, bo wejście do gniazda jest bardzo duże. Oby nie zakradł się kot lub wiewiórka. A piesio super sympatyczny
Piękne rośliny pokazujesz, brunera bardzo ładnie Ci się rozrosła i kwitnie, także dąbrówka pięknie kwitnie. Bardzo lubię tę roślinkę. I ptasia rodzina dopełnia obraz sielskości. Myślę sobie tylko, że niestety nie jest chyba zbyt bezpieczna, bo wejście do gniazda jest bardzo duże. Oby nie zakradł się kot lub wiewiórka. A piesio super sympatyczny
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
A to prawdziwy żółw jest??? Tadeusz z pewnością by go przygarnął!
Jak tam Ewuś w ogródku warzywnym? Czy zdążyłaś posadzić powojniki przed zakupem następnych
Bo ja nie!
Jak tam Ewuś w ogródku warzywnym? Czy zdążyłaś posadzić powojniki przed zakupem następnych
Bo ja nie!
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.4
O, lala... ile Gości
Witam, witam...
Dominiś, no i jak tam ciężka artyleria (z glifosatem) ? nie popłyneła z deszczem ?
Ewelinko, Gorzatko - tak, gryzacego paskudztwa coraz więcej... ciekawe czy kiedyś ktoś narzekał na nieurodzaj ..... szkodników, a nawet klęskę urodzaju...
Agrażko, Ewelinko, Vita - żółwia bym Tadeuszowi nie podrzuciła... bo z tego mariażu, to by tylko pancerniki wyszły...
żółw choć wygląda jak żywy to zrobiony z metalu...
Chatte- Izulku - To żółte co miało być niebieskie to... szafirek
Margo - Gosiu - Tiarella raczej nie obraża się na wilgoć... i moja zimowała w gruncie... więc nie wiem dlaczego Twoja "pogibła"...
Elsi-Elu - Mnie trochę martwi to, ze te sikorki mają co u mnie jeść (skoro założyły gniazdo) - znaczy się, szkodników ci u mnie nie brakuje...
Aleb azi - Iza, no sama powiedz, kto to słyszał, żeby szafirek był... żółty... a nie szafirowy...
a te z fotki, to Twoje ? śliczne...
Joluś - jak miło, że znalazłaś chwilkę, żeby do mnie zajrzeć
Kubanki- Aniu - też na to zwróciłam uwagę... że to wejście cosik za duże na małą sikorkę... ale ani kot, ani wiewiórka, ani nic innego, nie ma szans jak na działce jest mój "strażnik Teksasu"... moze to ochroni sikorkowe gniazdko.
Vita - Wiktorio - w ogródku warzywnym szaleje ... zielony nawóz, który teoretycznie przekopałam, ale praktycznie i tak sobie rośnie...
i wyglada lepiej niz buraczki i szpinak... o sałacie nie mówiąc...
Powojniki posadziłam... i jakos tak, zrobiło mi sie jeszcze miejsce...
Dominiś, no i jak tam ciężka artyleria (z glifosatem) ? nie popłyneła z deszczem ?
Ewelinko, Gorzatko - tak, gryzacego paskudztwa coraz więcej... ciekawe czy kiedyś ktoś narzekał na nieurodzaj ..... szkodników, a nawet klęskę urodzaju...
Agrażko, Ewelinko, Vita - żółwia bym Tadeuszowi nie podrzuciła... bo z tego mariażu, to by tylko pancerniki wyszły...
Chatte- Izulku - To żółte co miało być niebieskie to... szafirek
Margo - Gosiu - Tiarella raczej nie obraża się na wilgoć... i moja zimowała w gruncie... więc nie wiem dlaczego Twoja "pogibła"...
Elsi-Elu - Mnie trochę martwi to, ze te sikorki mają co u mnie jeść (skoro założyły gniazdo) - znaczy się, szkodników ci u mnie nie brakuje...
Aleb azi - Iza, no sama powiedz, kto to słyszał, żeby szafirek był... żółty... a nie szafirowy...
a te z fotki, to Twoje ? śliczne...
Joluś - jak miło, że znalazłaś chwilkę, żeby do mnie zajrzeć
Kubanki- Aniu - też na to zwróciłam uwagę... że to wejście cosik za duże na małą sikorkę... ale ani kot, ani wiewiórka, ani nic innego, nie ma szans jak na działce jest mój "strażnik Teksasu"... moze to ochroni sikorkowe gniazdko.
Vita - Wiktorio - w ogródku warzywnym szaleje ... zielony nawóz, który teoretycznie przekopałam, ale praktycznie i tak sobie rośnie...
Powojniki posadziłam... i jakos tak, zrobiło mi sie jeszcze miejsce...
]

