Elizabetka po śląsku - 1cz. 2007r
Witaj Elizabetko   
 
Tak się cieszę, że poznałam kolejną ciekawą osóbkę na forum. A od tej gwary...wesolutko zrobiło mi się na sercu. Dziękuję. Wkrótce znowu wpadnę.
 A od tej gwary...wesolutko zrobiło mi się na sercu. Dziękuję. Wkrótce znowu wpadnę.  Trochę się pogubiłam z tą drugą Twoją działeczką....ale poradzę sobie.
  Trochę się pogubiłam z tą drugą Twoją działeczką....ale poradzę sobie.  
 
Serdecznie pozdrawiam...pisz gwarą...przepiękna.
			
			
									
						
							 
 Tak się cieszę, że poznałam kolejną ciekawą osóbkę na forum.
 A od tej gwary...wesolutko zrobiło mi się na sercu. Dziękuję. Wkrótce znowu wpadnę.
 A od tej gwary...wesolutko zrobiło mi się na sercu. Dziękuję. Wkrótce znowu wpadnę.  Trochę się pogubiłam z tą drugą Twoją działeczką....ale poradzę sobie.
  Trochę się pogubiłam z tą drugą Twoją działeczką....ale poradzę sobie.  
 Serdecznie pozdrawiam...pisz gwarą...przepiękna.
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
			
						Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
- kryska
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Elizabetko dziękuję.
			
			
									
						
							Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
			
						Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Krysiu bardzo przepraszam ale nie zauważyłach Twojego postu. Wyobraź sobie, że dostałach od Gosi nasionka tykwy a teraz myśla kaj jo to posadza. Przeca one muszą mieć urodzajno ziemia a nie taki piosek jak u mnie. Byda musiała zasioć w doniczce ale do wiosny trocha czasu i sie podszkola.
Marysiu witaj u mnie.... musza też do Ciebie wpaść już sie wybiyrom ale tyn czas tak zachrzanio, że ....ale wpadna 
 
Pozdrawiam cieplutko.
A teraz moja sasanka .....czyżby to juz była wiosna...bo ona teraz sie wzięła za kwitnięcie. Martwię się bo ją dostałam od serca... 
    
			
			
									
						
										
						Marysiu witaj u mnie.... musza też do Ciebie wpaść już sie wybiyrom ale tyn czas tak zachrzanio, że ....ale wpadna
 
 Pozdrawiam cieplutko.
A teraz moja sasanka .....czyżby to juz była wiosna...bo ona teraz sie wzięła za kwitnięcie. Martwię się bo ją dostałam od serca...
 
    
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- kryska
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Elizabetko, śliczny kolor tej sasanki, a że teraz kwitnie to nic nie szkodzi, moja biała też niedawno miała kwiatek. A z wysiewaniem tykwy wiosną do doniczek to się nie śpiesz. Wystarczy wysiać koło połowy kwietnia. Z posadzeniem też się nie martw. Ja jedna posadziłam w takim dużym pojemniku bydowlanym /50 - 70 litrów/ z powywiercanymi dziurami. Ziemie wtedy można dać lepszą i nawozu od czasu do czau dodać nie zapominając o wodzie. Gdzieś tam w moim temacie jest zdjęcie jak wisi sobie tykwa przy winorośli. A jakiej tykwy nasiona dostałaś?
			
			
									
						
							Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
			
						Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- 
				barbarka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Elizabetko masz fenomenalny ogród    roślinki , owoce ...... wszytko jest cudne u Ciebie
  roślinki , owoce ...... wszytko jest cudne u Ciebie  
			
			
									
						
							 roślinki , owoce ...... wszytko jest cudne u Ciebie
  roślinki , owoce ...... wszytko jest cudne u Ciebie  
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
			
						Moje ogródkowe kwiatki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Niestety nie wiem Krysiu co to za odmiana ale jedno wiem, że muszę wymyślić jakąś podporę na tykwy tak jak Ty masz w swoim ogródku.....mam ją przed oczyma. Różne myśli mi przychodzą do głowy ale co z tego będzie to się okaże.
Domyślam się, że tykwy lubią mieć ciepło w nóżki tak jak dynie dlatego zrobię jak radzisz pod koniec kwietnia do doniczek w domu a później na podwórko. Bardzo sobie cenię rady doświadczonych forumowiczów.
Cieplutko pozdrawiam a teraz idę do Anki (Amlos) do Poznania bo tam jakiś wierszyk mi mignął. Pa...
			
			
									
						
										
						Domyślam się, że tykwy lubią mieć ciepło w nóżki tak jak dynie dlatego zrobię jak radzisz pod koniec kwietnia do doniczek w domu a później na podwórko. Bardzo sobie cenię rady doświadczonych forumowiczów.
Cieplutko pozdrawiam a teraz idę do Anki (Amlos) do Poznania bo tam jakiś wierszyk mi mignął. Pa...

- 
				Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witaj Elżbietko  
 
.. ale tyn czas tak zachrzanio .. ....u mnie tyż zachrzanio...
 ....u mnie tyż zachrzanio...  
 
Na nic nie mam czasu.
Elżbietko, tak jak już pisałam w moim wątku...poznałam na forum wiele nowych roślinek, które mnie urzekły. Jedne z nich to orliki. W ostatnim poście wkleiłaś zdjęcia sadzonek orlików. Chcę wysiać nasionka w styczniu..lutym...czy po przepikowaniu póżniej do gruntu...zakwitną w danym roku? Być może nie doczytałam odpowiedzi na moje pytanie na forum. Ale co mi tam szkodzi ...zapytać Ciebie o to ?
  Ale co mi tam szkodzi ...zapytać Ciebie o to ?  Przynajmniej jest powód do rozmowy
 Przynajmniej jest powód do rozmowy  
 
Byłam wczoraj u Ciebie w górach.....oj jakie masz cudowne miejsce do odpoczynku no i .....działania. Gratuluję.
  Gratuluję.
Pozdrawiam cieplutko
Maria
			
			
									
						
							 
 .. ale tyn czas tak zachrzanio ..
 ....u mnie tyż zachrzanio...
 ....u mnie tyż zachrzanio...  
 Na nic nie mam czasu.
Elżbietko, tak jak już pisałam w moim wątku...poznałam na forum wiele nowych roślinek, które mnie urzekły. Jedne z nich to orliki. W ostatnim poście wkleiłaś zdjęcia sadzonek orlików. Chcę wysiać nasionka w styczniu..lutym...czy po przepikowaniu póżniej do gruntu...zakwitną w danym roku? Być może nie doczytałam odpowiedzi na moje pytanie na forum.
 Ale co mi tam szkodzi ...zapytać Ciebie o to ?
  Ale co mi tam szkodzi ...zapytać Ciebie o to ?  Przynajmniej jest powód do rozmowy
 Przynajmniej jest powód do rozmowy  
 Byłam wczoraj u Ciebie w górach.....oj jakie masz cudowne miejsce do odpoczynku no i .....działania.
 Gratuluję.
  Gratuluję.Pozdrawiam cieplutko
Maria
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
			
						Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Jeżeli chodzi o orliki Marysiu to ekspertem jest Ewelina to właśnie od niej dostałam nasionka i poradziła mi, żeby je od razu posiać a jak wzejdą to popikować i to zrobiłam jak mi kazała (wiesz ja taka zielona pod tym względem   ) a tą fotką chciałam zameldować  wykonanie roboty. Mam nadzieję, że nic nie skopałam i na wiosnę się odrodzą i może nawet zakwitną.
 ) a tą fotką chciałam zameldować  wykonanie roboty. Mam nadzieję, że nic nie skopałam i na wiosnę się odrodzą i może nawet zakwitną.  
 
Z Goniaczkiem się umówiłyśmy, że spróbujemy kocankę przemycić do wiosny. Stąd Karolinko te moje próby ...pościnałam końcówki zgodnie z kalendarzem biodynamicznym umoczyłam w ukorzeniaczu i do doniczki.
W sobotę przeniosę je do sieni a później stopniowo w cieplejsze miejsce. Przyłącz się do nas może coś wspólnie nam wyjdzie. 
  
Pa dziewczęta.... 
 
No to na poprawę humoru, którego na szczęście nam nie brak nagietek.... DLA WAS 
   
   
   
			
			
									
						
										
						 ) a tą fotką chciałam zameldować  wykonanie roboty. Mam nadzieję, że nic nie skopałam i na wiosnę się odrodzą i może nawet zakwitną.
 ) a tą fotką chciałam zameldować  wykonanie roboty. Mam nadzieję, że nic nie skopałam i na wiosnę się odrodzą i może nawet zakwitną.  
 Z Goniaczkiem się umówiłyśmy, że spróbujemy kocankę przemycić do wiosny. Stąd Karolinko te moje próby ...pościnałam końcówki zgodnie z kalendarzem biodynamicznym umoczyłam w ukorzeniaczu i do doniczki.
W sobotę przeniosę je do sieni a później stopniowo w cieplejsze miejsce. Przyłącz się do nas może coś wspólnie nam wyjdzie.
 
  Pa dziewczęta....
 
 No to na poprawę humoru, którego na szczęście nam nie brak nagietek.... DLA WAS
 
   
   
   






 Możnej ,żeś jako zista przysmyczyła z grburstaka to bych sobie poszmakowała Ale to nic przida jutro na zegródka
 Możnej ,żeś jako zista przysmyczyła z grburstaka to bych sobie poszmakowała Ale to nic przida jutro na zegródka



 Zachrzanio, zachrzanio, ale u Ciebie, Elżbietko do tyłu !
  Zachrzanio, zachrzanio, ale u Ciebie, Elżbietko do tyłu !  





 
 
		
