A Aga to by tylko dusiła i zagryzała - ładna mi przyjaźń
Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ja nawet nie musiałam łatać, bo mimo początkowego opłakanego stanu okazało się, że trawnik świetnie przezimował - łyse, wygryzione przez pleśń śniegową placki były małe, i już ich w zasadzie nie widać.
A Aga to by tylko dusiła i zagryzała - ładna mi przyjaźń
A Aga to by tylko dusiła i zagryzała - ładna mi przyjaźń
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
DOMIŚ jestem pod wrażeniem całokształtu .Bardzo dużo pracy włożyliście i serca ,żeby uzyskać taki piękny efekt .Oglądałam z ciekawości co to za piękność ta Marie Antoinette i zakochałam się w niej .Ciekawe czy będzie mieć taki kolor jak na zdjęciach
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiś, dokupilam mojej śliwce Dąbrowickiej za twoją radą Amersa
Może trochę póżno, i była trochę przesuszona ale pomoczyłam jej korzenie i zasadziłam wieczorem , a dziś od rana pada więc może się przyjmie
I czekamy na śliwusie :P Oczywiscie nie w tym roku....
Może trochę póżno, i była trochę przesuszona ale pomoczyłam jej korzenie i zasadziłam wieczorem , a dziś od rana pada więc może się przyjmie
I czekamy na śliwusie :P Oczywiscie nie w tym roku....
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
ooo, nie było mnie trochę a tu kolejna część i taaakie piękne widoki 
gratuluje
pozdrawiam
gratuluje
pozdrawiam
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Co moje oczy widzą! Tak po prostu, przekręcasz darń, i nic złego sie nie dzieje?
Muszę zrewidować mój światopogląd...bo ja te bryły wyrzucałam na nieużytek obok - chwastowisko już po pas, niedługo będzie po szyję...
Tak po prostu?
Ja chyba w nocy nie zasnę
Muszę zrewidować mój światopogląd...bo ja te bryły wyrzucałam na nieużytek obok - chwastowisko już po pas, niedługo będzie po szyję...
Tak po prostu?
Ja chyba w nocy nie zasnę
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Domiś, jak Ty się takiego dywanu dorobiłaś?? 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Stokrociu - no jeszcze nie wybuchło
Aniu - samo się zrobiło
Ja tylko koszę, nawożę od czasu do czasu, i podlewam, jak susza 
Aniu - samo się zrobiło
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
taaaa. jaka skromnisia - nic nie robi i samo rośnie... normalnie bajka...

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Hm.. 
To ja też tak chcę


To ja też tak chcę
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
No. Rolnicy też tak mająAve pisze:taaaa. jaka skromnisia - nic nie robi i samo rośnie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Serio ? to kim byli moi Dziadkowie...? myślałam, do tej pory, że rolnikami... ale im nic "samo nie rosło"... tyrali przez całe zycie... aaaa oni byli po prostu "z innej bajki"...

- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Bo wtedy nie było dopłat do "nic-nie-robienia" 
Agata
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
He he, widzę, że się nakręciłyście
Jeśli chodzi o trawnik, to największym problemem jest dla mnie nawożenie - nierówno rozsypuję nawóz i potem muszę dosypywać tam, gdzie trawa jest brzydsza. No i męczy mnie podlewanie, bo zraszacze są jakieś g@wniane, albo ja mam wyjątkowego pecha
Podlewam więc wężem, 2 razy w tygodniu, jeśli w ogóle nie pada, a jest gorąco, ale za to dłuuuugo.
Zrobiłam obchód i oglądałam kwiatostany na winoroślach - co prawda nie wszędzie jeszcze je widać, ale już teraz widać że mają zamiar owocować:
KarMaKod, Prim, Arkadia, Nadieżda AZOS, Ametyst, Kryżownikowyj, Muskat Letni, Iza (szkoda
), Frumoasa Albae, Kristaly, Einset, Kodrianka i Oryginał (zaczyna drugi sezon dopiero, więc mnie bardzo zaskoczył). Czekam jeszcze na V25/20 - powinna już w tym roku zaowocować.
Nie muszę chyba mówić, jak się cieszę
Jeśli chodzi o trawnik, to największym problemem jest dla mnie nawożenie - nierówno rozsypuję nawóz i potem muszę dosypywać tam, gdzie trawa jest brzydsza. No i męczy mnie podlewanie, bo zraszacze są jakieś g@wniane, albo ja mam wyjątkowego pecha
Zrobiłam obchód i oglądałam kwiatostany na winoroślach - co prawda nie wszędzie jeszcze je widać, ale już teraz widać że mają zamiar owocować:
KarMaKod, Prim, Arkadia, Nadieżda AZOS, Ametyst, Kryżownikowyj, Muskat Letni, Iza (szkoda
Nie muszę chyba mówić, jak się cieszę
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Nie musisz... wiemy
Potwierdzam - ja też natrafiam na g... zraszacze trawnika... nawet renomowanych firm
pech jakiś, czy cuś...
Potwierdzam - ja też natrafiam na g... zraszacze trawnika... nawet renomowanych firm
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Ja to nawet nie próbuję już ze zraszaczami, dwa zepsute.
Ostatnio mój trawnik ma szkołę przetrwania,
wodę z węża dostaje tylko wtedy, gdy jest naprawdę mocna susza.
Nawóz to i ja rozsiewam nierówno, lepiej to idzie mojemu mężowi,
to on ( w zasadzie) opiekuje się trawnikiem
.
Ostatnio sypał nawóz dwa lata temu i kosił trawę, co pięć dni
,
zastrzegł, że nie będzie trawy produkować !, nie sypie.
Jednak trawnik dobrze odżywiony lepiej przetrzyma niekorzystne warunki, suszę też.
Znalazłam na to radę..................... sypię nic nie mówiąc
i oficjalnie nasz trawnik ma się dobrze bez nawożenia
Dominiko, muszę obejrzeć swoje winorośle, ale u mnie to chyba jeszcze nie ma co liczyć .......
Ostatnio mój trawnik ma szkołę przetrwania,
wodę z węża dostaje tylko wtedy, gdy jest naprawdę mocna susza.
Nawóz to i ja rozsiewam nierówno, lepiej to idzie mojemu mężowi,
to on ( w zasadzie) opiekuje się trawnikiem
Ostatnio sypał nawóz dwa lata temu i kosił trawę, co pięć dni
zastrzegł, że nie będzie trawy produkować !, nie sypie.
Jednak trawnik dobrze odżywiony lepiej przetrzyma niekorzystne warunki, suszę też.
Znalazłam na to radę..................... sypię nic nie mówiąc
i oficjalnie nasz trawnik ma się dobrze bez nawożenia
Dominiko, muszę obejrzeć swoje winorośle, ale u mnie to chyba jeszcze nie ma co liczyć .......
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety


