Preparaty roślinne stos. w ochronie roślin - 1cz.(05.08-....

[dora0103]

witam wszystkich na tym forum szukam pomocy.prosze o rade,co na przedziorka na roslinach ozdobnych(datura przede wszystkim)cos skutecznego.stosowalam chemie i niezabardzo pomoglo,gdzies wyczytalam ze takie rosliny trzeba zlikwidowac,a szkoda by bylo bo mam piekne okazy datur w roznych kolorach.zauwazylam ze w domku na fikusje beniamina tez sie pojawil CO ROBIC???????? MAM PROBLEM TEZ Z POMIDORAMI POD OSLONA NIEWIELE 10 KRZACZKOW.skrecajace sie liscie duze krzaki i malo owocow a na dodatek plamy na lisciach (brazowe)i przy szypulkach .to chyba ta zaraza!!jak je uratowac bez zastosowania CHEMI

[Liriope]

Wywar z wrotycza zwyczajnego działa na mszyce,przędziorki i choroby grzybicze; 300g świeżych lub 30g suszonych kawałków roślin zmiękczać przez 24 godziny w 10 litrach wody,następnie gotować przez 20 do 30 minut i po schłodzeniu spryskiwać całe rośliny.

a u mnie na wrotyczu siedzi mszyca i tu pojawia sie pytanie, jak wrotycz ma zwalczyc mszyce skoro sam jest atakowany przez tego szkodnika ??

dora0103 skoro masz już zaraze na pomidorach to ich nie uratujesz bez użycia chemii.
Niestety.

[zur121]

Pytanie do "Preparat z wrotycza"
Znany jest fakt że wrotycz jest rosliną trującą. Moje pytanie jest następujace: czy po oprysku preparatem z wrotycza jest jakis okres karenncji czy mozna zbierać plony w następny dzien po oprysku???
Jak czesto nalezy wykonywać taki oprysk???

[hajnell]

Proszę o skuteczny środek na latające mączliki szklarniowe !

[Mozi]

O ile pamiętam, na latające najlepsze są lepy lub folie klejące, takie żółte, albo niebieskie, co to je w szklarniach wieszają. Poszukaj w Google, na pewno coś znajdziesz.

[gosia22]

Witam wszystkich

Odkąd mam ogród, próbuje używać produktów naturalnych, powiedziałam sobie zero chemii.

Zaczęłam interesować się roślinami tzw. chwastami które można znaleźć "pod nosem" czyli w ogrodzie czy lesie. Nie zasadzę u siebie oczywiście skrzypu czy żywokostu (podobno nie można tego wyplenić) ale szukam wokół siebie.

Ludzie patrzą się na mnie dziwnie i pukają się w czoło, no ale jeśli może to pomóc, no i jest za darmo, to dlaczego nie?

Produkty "BIO" są bardzo w modzie w sklepach ogrodowych litr gnojownika ze skrzypu kosztuje od 5 do 10euros! Niestety skrzypu nie mogę znaleźć w moim regionie nad czym gorąco ubolewam.

Interesują mnie wasze opinie, co używacie do czego w jakich proporcjach . Jesteście zadowoleni czy też nie, podzielcie się wasza wiedza i poglądem na ten temat.

Gorąco zapraszam do dyskusji
Gosia


W fazie preparacji : gnojownik z żywokostu


i z pokrzyw

[Bogumilka]

Wpadłaś na wspaniały pomysł, żeby pokrzywy trzymać w workach, że też mi to do główki nie przyszło .Też zrobię taką zupkę do podlewania moich pomidorków.Ja już wsadziłam swoje do foljaka i do gruntu. Do każdego dołka wsadziłam garść pokrzyw zasypałam ziemią na to troszkę suchego obornika kurzego i to też zasypałam ziemią, wlałam wodę i do takiego dołka wsadzałam pomidorki. Swoje wyhodowane na parapecie

[Cebulla]

Naczytałam się i cieszę się bardzo, że mam koło kompostownika dwa 20-to litrowe wiadra z gotową gnojówką z pokrzywy. Teraz chociaż wiem, jak to sensownie wykorzystać! Wybaczcie głupie pytanie, ale świadomy warzywnik mam dopiero drugi sezon (rok temu to była partyzantka)- czy lanie z konewki po liściach można uznać za oprysk, czy trzeba użyć opryskiwacza?

[bartii9512]

Na moje to można z konewki ale z opryskiwacza lepiej się to rozpyli :P :P

[gosia22]

Cebulla Mnie się wydaje ze jeśli chcesz użyć gnojownika w celu zapobiegawczym użyj opryskiwacza, gdyż spryskiwanie jest bardziej dokładne i dłużej produkt zostaje na liściach. Te mikroskopijne kropelki dokładniej spryskają, a z konewki po prostu woda spłynie po liściach i tyle, nie będzie to aż takie dokładne. Jeśli chcesz użyć gnojownika jako nawóz to podlewa się u stop.
Pozwolę ci przypomnieć ze najlepiej spryskiwać rano lub wieczorem.

[Cebulla]

Wczoraj zrobiłam pokrzywowe żniwa- za płotem mam ugór z takim wieeelkim pokrzywowoiskiem. Efekt żniw- przykryte urobkiem trzy kompostowniki, nastwawione 2 wiadra 20l na gnojówkę, kilogram poszedł na wyciąg do oprysków na już, kilkanaście pęczków się suszy na zaś. W związku z tym, że leje niemożebnie od prawie 2 tygodni nie podlałam roślin gotową gnojówką. Wszystko poszło na kompostowniki. Zrobiłam wyciąg i z dodatkiem mydła ogrodniczego opryskałam bób zajęty przez mszyce, róże, porzeczki i głóg. Zobaczymy co z tego wyniknie...

[gosia22]

Moje gnojówki tez się skończyły, poszliśmy wiec na "polowanie " Efekt był taki ze zrobiliśmy 3 wiadra 20 litrowe z pokrzyw i żywokostu.
Musze się zmobilizować i zrobić ekstrakt z liści rabarbaru. Doskonale przeciwko mszycom, wystarczy tylko zamoczyć 1kg liści przez 24godz, i bez żadnego rozcieńczania spryskiwać rośliny.

[Cebulla]

Jak często można pryskać pokrzywą? Obejrzałam mój bób i mszyca dalej siedzi, już nie w takich ilościach, bo spłukałam solidnie, ale jednak... Nie mam nic innego, niż pokrzywy. Rabarbar dopiero wsadziłam, muszę przepis zanotować. Pytanko- zalać zimną czy gorącą wodą? Skrzyp o dziwo w tym roku nie chce rosnąć. W zeszłym roku na pokrzywowoisku były łany skrzypu, w tym roku jakiś taki mizerny- zostawiłam, żeby podrósł.

[gosia22]

Cebulla/ Dagmara. Piszesz ze masz mszyce na bobrze, ja też miałam w ubiegłym roku baaaardzo dużo...Próbowałam gnojownikiem z pokrzyw nic nie dało, paskudztwa tyle było że bałam się zbliżyć do bobru hihi. Mnie się wydaje ze gnojówka z pokrzywy jest bardziej skuteczna jak roślina nie jest bardzo zaatakowana, i działa bardziej zapobiegawczo. Wyczytałam też by (oczywiście po fakcie) że trzeba ściąć główkę bobu, wtedy nie ma mszyc. Osobiście wypróbuje w tym roku. A propos ty masz już bób?

Możesz tez zrobić gnojownik z paproci, ponoć bardzo skuteczny na mszyce . Na 10L. wody zwykłej takiej z pompy na 1kg paproci. W mojej książce piszą ze woda ma być od 15° do 25°. Ja biorę wodę od lat z pompy i moja gnojówka jest doskonała. . Na 2L. gnojownika 8L wody
Nierozcieńczony gnojownik, jest bardzo skuteczny do walki ze ślimakami !!!

[Cebulla]

Mam bób, a właściwie bobek taki 20cm... Jest raczej za mały, żeby mu główkę uszczykiwać Zmartwiłaś mnie tą odpornością mszycy na bobie na opryski pokrzywą. Paprocie mam dwie, młodziutkie i czekam na każdy listek z utęsknieniem. Dostępu do innych paproci nie mam niestety. Wczoraj wyczytałam gdzieś na forum preparat z mydła potasowego na mszyce: dwie łyżki czosnkowego mydła potasowego, ogrodniczego rozpuścić w 1l wody i dodać odrobinę octu. Jak przestanie padać, czyli za jakieś 3 dni to wypróbuję.