plusy z posiadania kącika z parzącą zieleniną...
Ogródek aleb-azi
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi
A jeżeli brakuje Ci ziemi bogatej w azot,to tylko brać spod pokrzywy i jeszcze sałatkę można przyrządzić , same
plusy z posiadania kącika z parzącą zieleniną...
plusy z posiadania kącika z parzącą zieleniną...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogródek aleb-azi
Maj obfity nie tylko w cudne rośliny ale i różne tałatajstwo. U mnie to i mszyce i zjadacze lilii i gąsienice obżerające pigwowiec... ciągle coś... teraz coś mi się na śliwie nie podoba... ale co tam, trzeba szukać małych radości. Zapraszam do siebie na przejażdżkę 
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek aleb-azi
Witaj Izo od dłuższego czasu spaceruje po twoim ogrodzie i nie mogę wyjść z zachwytu dla twoich roślin wszystko piękne ale masz dobra przyjaciółkę CHATTE twój wątek to prawdziwa kopalnia wiedzy o roślinach ja jednak zauważyłam tez piękny płotek z wikliny .poszukuje takiego od jakiegoś czasu ,czy możesz wspomóc forumowicz-kę w potrzebie ......daj jakieś namiary bo już mi się wyczerpały pomysły gdzie to dostać .bardzo spodobał mi się twój skalniaczek .ja ostatnio gościłam u siebie MIRIAM .możesz sobie pooglądać w moim wątku co zostawiła w prezencie ..cuuuuda
pozdrawiam alina
ogród u stóp klasztoru
pozdrawiam alina
ogród u stóp klasztoru
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Izabelko, jakie Ty juz masz hosty
Ciemiernik wciąż zachwyca, jednak warto go mieć
Ciemiernik wciąż zachwyca, jednak warto go mieć
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Witajcie
No, dziś to pograsowałam po ogródku, zaległam teraz jak skóra z diabła
Martuś - widzę, że pędraki NAPRAWDĘ Ci dokuczyły, ot taki los. A z pokrzywy się nie ma co śmiać, to nie lada osiągnięcie. Wcześniej był tylko szczaw i mech... A teraz azotolubna pokrzywa
I taka dorodna
Aniu Zielona - mam wrażenie, że te mszyce chcą nas zeżreć. Moje tak jak i w ubiegłym roku - jak winogrona. Znowu soczyste, czarne, zielone i różowe
A na złotokapie przędziorek. W taki deszcz? Obawiam się, że też będę musiała pryskać "ciężką artylerią". Hosty odwdzięczają się za polepszenie doli i dziękuję im za to.
Dorotko - już jestem zadowolona
Czarodziejko - ciemiernikiem już się nacieszyłam w tamtym sezonie, więc radość z bodziszka większa, bo pierwsza
.
I nie smuć się proszę, skrzydełek nie porzucaj. Przydadzą się ... następnym razem
Nelu - sałatki nie uskuteczniałam, ale inne pożytki pokrzywowe cenne. No i wskaźnik azotu w glebie
Troszkę uszczknęłam i nastawiłam eliksir.
Aguś - oj, dobrze powiedziałaś. Obfitość wszelaką maj sprowadził. Dziękuję za zaproszenie. Nieco się odświeżę i przybędę w wielką chęcią
Alino - witam serdecznie . Tak spacerujesz i nic a nic się nie odzywasz??? Dobrze, że przemówiłaś, bo będę mogła pooglądać Bernadetkowe cuda które stały się Twoim udziałem
. Dziękuję za wszelkie komplementa
Wiklinowe płotki - na targach roślin były w paskarskiej cenie. Ale można upolować na alealledrogo. Kiedyś trafiły się w markecie
Aniu Różana - hosty to świetne przybranie do bukietów róż
Ech, ten ciemiernik. Gość ma klasę...
Martuś - widzę, że pędraki NAPRAWDĘ Ci dokuczyły, ot taki los. A z pokrzywy się nie ma co śmiać, to nie lada osiągnięcie. Wcześniej był tylko szczaw i mech... A teraz azotolubna pokrzywa
Aniu Zielona - mam wrażenie, że te mszyce chcą nas zeżreć. Moje tak jak i w ubiegłym roku - jak winogrona. Znowu soczyste, czarne, zielone i różowe
Dorotko - już jestem zadowolona
Czarodziejko - ciemiernikiem już się nacieszyłam w tamtym sezonie, więc radość z bodziszka większa, bo pierwsza
I nie smuć się proszę, skrzydełek nie porzucaj. Przydadzą się ... następnym razem
Nelu - sałatki nie uskuteczniałam, ale inne pożytki pokrzywowe cenne. No i wskaźnik azotu w glebie
Aguś - oj, dobrze powiedziałaś. Obfitość wszelaką maj sprowadził. Dziękuję za zaproszenie. Nieco się odświeżę i przybędę w wielką chęcią
Alino - witam serdecznie . Tak spacerujesz i nic a nic się nie odzywasz??? Dobrze, że przemówiłaś, bo będę mogła pooglądać Bernadetkowe cuda które stały się Twoim udziałem
Aniu Różana - hosty to świetne przybranie do bukietów róż
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Izuś mszyce w tym roku to chyba w jakimś natarciu. Ślimory też mam i pędraki. I nawet nie wiem co jeszcze.
Czyli, że psiur w dalszym ciągu źle się czuje?
Czyli, że psiur w dalszym ciągu źle się czuje?
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Goś - obfitość wszelka na nas spadła. Teraz trzeba sobie z nią jakoś radzić, właściwie to robić coś, żeby zaradzić.
Psidełko ma się lepiej, jeszcze trochę rekonwalescencji przed nami, ale już wiemy, że damy radę
Ż
Żeby tak człowiek przy niedzieli nie miał czasu, to już chyba ten koniec świata co go niektórzy zapowiadali nadchodzi. Tak się porobiło, że dopiero dotarłam do komputera.
Cóż mi więcej pozostaje, jak tylko zostawić małe co nieco na dobranoc. Oglądałam u Ursulki nasadzenia bratków. Przypomniał mi się rok 2006. To rabata wrzoścowa
przy podjeździe.

Psidełko ma się lepiej, jeszcze trochę rekonwalescencji przed nami, ale już wiemy, że damy radę
Żeby tak człowiek przy niedzieli nie miał czasu, to już chyba ten koniec świata co go niektórzy zapowiadali nadchodzi. Tak się porobiło, że dopiero dotarłam do komputera.
Cóż mi więcej pozostaje, jak tylko zostawić małe co nieco na dobranoc. Oglądałam u Ursulki nasadzenia bratków. Przypomniał mi się rok 2006. To rabata wrzoścowa

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi
Rany, co za kolory
W przyszłym roku biorę mixa bratków zamiast samych żółtych. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Ale cudnie to wygląda.
Macie rację, że trzeba więcej zainwestować w przyszłym roku w bratki. A pomysł fajny, bo teraz wrzosów nie ma co pokazywać, bo wyglądają marnie, a bratki przekwitną do czasu, kiedy wrzosy rozpoczną swój festiwal.
Macie rację, że trzeba więcej zainwestować w przyszłym roku w bratki. A pomysł fajny, bo teraz wrzosów nie ma co pokazywać, bo wyglądają marnie, a bratki przekwitną do czasu, kiedy wrzosy rozpoczną swój festiwal.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Witajcie, ja ciągle w biegu i z zaległościami. Widzę, ze bratki "się przyjęły". Już więcej takiego wyczynu nie popełniłam - plantacja była z własnego wysiewu, sadziłam chyba setki maleństw... długo to będę pamiętała
Ale kusi ponowienie tego szaleństwa.
Deszczyk dopisuje, ale nie narzekam. Cieszy mnie buchająca zieloność
Skończy padać to trzeba będzie wziąć się za plewienie. Też dobrze
No i chyba za opryski
Część orlików prawie zeżarte przez takie małe gąsieniczki
Widziałam nowe skupiska mszyc
Tylko patrzeć za oznakami chorób grzybowych 
Deszczyk dopisuje, ale nie narzekam. Cieszy mnie buchająca zieloność
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi
Izuś- skąd w Tobie tyle złości. I to tak na noc
Ja dzisiaj wieczorem przemknęłam po ogródku i przyłapałam ślimaki na gorącym uczynku. Te bestie czuja się jak w niebie- wilgoć jakiej nie zaznały już dawno, suto zastawiony stół. Ręce opadają. Jutro akcja wiaderko.
Masz rację z chorobami- na pewno się pojawią. Tylko producenci ŚOR zacierają ręce- niestety ale trzeba będzie pomyśleć o rozsądnej dawce chemii.
Ja dzisiaj wieczorem przemknęłam po ogródku i przyłapałam ślimaki na gorącym uczynku. Te bestie czuja się jak w niebie- wilgoć jakiej nie zaznały już dawno, suto zastawiony stół. Ręce opadają. Jutro akcja wiaderko.
Masz rację z chorobami- na pewno się pojawią. Tylko producenci ŚOR zacierają ręce- niestety ale trzeba będzie pomyśleć o rozsądnej dawce chemii.
Re: Ogródek aleb-azi
Iza, znam te gąsieniczki i zeżarte liście orlików... Ja swoje po kwitnieniu, jak te gąsienice się pojawiały ścinałam, a one odbijały i już były takie ładne do jesieni, bo te gąsienice widocznie tylko w tym okresie w tej postaci występowały...
Jakoś tak nie powiało optymizmem z ostatnich zdań Twego postu...
Jakoś tak nie powiało optymizmem z ostatnich zdań Twego postu...
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek aleb-azi
tak Izo masz racje po deszczu pełna mobilizacja tyle mszyc nawet je dzisiaj widziałam na młodym krzewie kaliny japońskiej a na rh.to nawet pędy są zielone czyli grzyb chociaż pryskane wczas na wiosne
ogród u stóp klasztoru
ogród u stóp klasztoru
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Ja też ścinałam orliki po przekwitnięciu. W tym roku nie mam co obcinać, bo orliki gdzieś wsiąkły. Dopiero posadziłam maleństwa na miejsce starych.


