Witam wszystkich serdecznie. 
 
   
 
Ostatnio byłam zaganiana i już nie miałam weny na pisanie. 
 
 
Nadrobiłam z rodzinką zaległe prace w ogrodzie (taki cięższy kaliber), posadziłam kilka powojników i jeszcze jedną różyczkę Fairy (jakoś przykleiła mi się do rąk  

 ). 
Nie mam takiego nawyku, aby robić zdjęcia od razy po wykonaniu nowych nasadzeń w ogrodzie. 
 
 
Zazwyczaj przypominam sobie o tym już wieczorem podczas np kąpieli. 
 
  
Ale obiecuję poprawę i przy okazji coś tam obfocę. 
 Aniu
 
Aniu,  

  trzymam kciuki za każdą Twoją różyczkę.
Wiesiu  
 miło, że tu przyfrunęłaś.
Ostatnio bardzo dokładnie oglądałam moją drzewiastą i coś jakby pączki kwiatowe zdaje się widziałam. 
 
 
Ale to może tylko moje pobożne życzenie?  

 Naliczyłam 4. Chociaż może to tylko będą liście?
 
