Pozdrawiam, Rafał
Zioła na działce cz. 1
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Haha pewnie, że można kupić
Ja z jednorocznych zakupiłem bazylię, bo marzy mi się prawdziwie włoska sałatka Caprese... Czyli Oregano spokojnie przezimuje w Polsce? A mogę spytać czy lepiej używać w kuchni suszone czy świeże? Kiedyś czytałem, że niektóre zioła mają silniejsze cechy organoleptyczne w formie suszu...? Czy smakowo Oregano będzie daleko odbiegać od Majeranku?
Pozdrawiam, Rafał
Pozdrawiam, Rafał
- LilaRose
- 200p

- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Oregano bardzo porządnie, w wielkiej ekspansywności przezimuje w Polsce. Z wielka masą konsumpcyjną(zbieramy tuż przed kwitnieniem) i wielką, cudowną masą kwiatową(którą nawiasem mówiąc również możemy skonsumować).
Tak. Oregano i majeranek to dwa różne smaki, a także intensywność smaków. Oregano z własnej grządki to wiosna w łagodnym, subtelnym, roślinnym powiewie. Majeranek to pełnia gorącego, intensywnego lata
. Różnica między pizzą a grochówką
...
Czy suszone w kuchni, czy świeże, to już indywidualne upodobania
. Ja napiszę tak: oregano- z całą pewnością suszone, sklepowe, to z grządki ma o wiele mniej intensywny aromat(ale wielu z nas posiada oregano, często dla obfitości i urody kwiatów), tymianek i bazylia- tylko i wyłącznie świeże! Ach, ten aromat i smak! Suszone są zaledwie bladym wspomnieniem tych ziół. Podobnie hyzop i rozmaryn.
Melisa(świetnie zimuje w gruncie), mięta, szałwia- w zależności od upodobań. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do sklepowych smaków może(na początku?) kręcić nosem- te z własnej grządki smakują po prostu inaczej- zwłaszcza mięta(jest mniej intensywna w smaku, bardziej hmmm... łagodniej, wręcz maślanie rozpływa się na języku- zwłaszcza ta łąkowa, zbierana w naturze). Piołun, kocanki to już całkiem inna historia. Te zapachy trzeba po prostu lubić. Są bardzo intensywne i charakterystycznie gorzko- korzenne. No i lawenda, ale ona to już reklamy wcale nie potrzebuje.
Ja myślę, że jeśli chodzi o zimowanie ziół, to są jedynie problemy z tymiankami(choć ten cytrynowy jakby lepiej u mnie zimuje), z rozmarynem(różnie znosi zimowanie w domu czy piwnicy). Z pozostałymi nie ma większego problemu.
Tak. Oregano i majeranek to dwa różne smaki, a także intensywność smaków. Oregano z własnej grządki to wiosna w łagodnym, subtelnym, roślinnym powiewie. Majeranek to pełnia gorącego, intensywnego lata
Czy suszone w kuchni, czy świeże, to już indywidualne upodobania
Melisa(świetnie zimuje w gruncie), mięta, szałwia- w zależności od upodobań. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do sklepowych smaków może(na początku?) kręcić nosem- te z własnej grządki smakują po prostu inaczej- zwłaszcza mięta(jest mniej intensywna w smaku, bardziej hmmm... łagodniej, wręcz maślanie rozpływa się na języku- zwłaszcza ta łąkowa, zbierana w naturze). Piołun, kocanki to już całkiem inna historia. Te zapachy trzeba po prostu lubić. Są bardzo intensywne i charakterystycznie gorzko- korzenne. No i lawenda, ale ona to już reklamy wcale nie potrzebuje.
Ja myślę, że jeśli chodzi o zimowanie ziół, to są jedynie problemy z tymiankami(choć ten cytrynowy jakby lepiej u mnie zimuje), z rozmarynem(różnie znosi zimowanie w domu czy piwnicy). Z pozostałymi nie ma większego problemu.
Pozdrawiam- Liliana
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
LiliRose, jak ty ładnie opowiadasz szczególnie o subtelnym powiewie i o grochowce mniam mniam
U mnie co roku wielki dylemat z majerankiem. Majeranek (Origanum majorana) jest rośliną jednoroczną, jest tez oregano łac.Origanum vulgare które tez nazywane jest dzikim majerankiem . Dwie rośliny inne ale do siebie podobne. Ha , tyle ze wg "Wikipedii" oregano nazywa się po polsku "lebiodka pospolita" Ja się w tym wszystkim pogubiłam, zasadziłam oby dwa, zobaczę czy powieje i u mnie...
Osobiście polecam tez cząber łac. Satureja montana L. jest to roślinka wieloletnia , pychota w kuchni, dobre do grilla, sosów, pomaga tez w trawieniu i uniknąć wzdęcia.
U mnie co roku wielki dylemat z majerankiem. Majeranek (Origanum majorana) jest rośliną jednoroczną, jest tez oregano łac.Origanum vulgare które tez nazywane jest dzikim majerankiem . Dwie rośliny inne ale do siebie podobne. Ha , tyle ze wg "Wikipedii" oregano nazywa się po polsku "lebiodka pospolita" Ja się w tym wszystkim pogubiłam, zasadziłam oby dwa, zobaczę czy powieje i u mnie...
Osobiście polecam tez cząber łac. Satureja montana L. jest to roślinka wieloletnia , pychota w kuchni, dobre do grilla, sosów, pomaga tez w trawieniu i uniknąć wzdęcia.
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
A Estragon, jak rośnie i do jakich potraw się nadaje? Suszony, czy świeży? Ja osobiście uwielbiam Lubczyk dlatego w tym roku go wysiałem, bo myślałem, że trudno będzie dostać sadzonkę. Zdziwiłem się, bo sprzedawany jest nawet w OBI, ale pięknie powschodził i ładnie rośnie, więc będę miał swój własny. Nigdy nie dawałem świeżego do zup, dlatego strasznie jestem ciekaw aromatu rosołu bez chemii... Myślę, że zioła tak znane i chętnie uprawiane przez nasze babki niedługo wrócą do łask. Nasze organizmy coraz gorzej znoszą nadmiar chemii spożywczej, która zaczyna zbierać ogromne żniwo, a gabinety alergologów i dermatologów zapełniają się w szybkim tempie. Dlatego po co faszerować się za duże pieniądze sztuczną maggi jak podobny efekt da Lubczyk, a może nawet lepszy?
Pozdrawiam, Rafał
Pozdrawiam, Rafał
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Nie mam estragonu w moim ogrodzie gdyż nikt za nią nie przepada. We Francji używana jest jako zioło aromatyczne, przyprawa do salat, do faszerowania, różnorodnych sosów, jajek czy ryb, lub do zaprawy ogórków w occie. Musze przyznać ze estragon ma bardzo specyficzny smak...
Wg mojej mądrej książki, jest to roślina wieloletnia do 1m. Lubi ziemie wilgotna ale dobrze drenowana, i w słońcu. Musi być chroniona przed zimnem. Można używać i świeżego i ususzony. ten suszony trzeba zetrzeć w proch i zamknąć w pudelku hermetycznym.
Lubczyka nigdy nie widziałam u nas w sklepie a szkoda bo dużo o nim słyszałam.
Wg mojej mądrej książki, jest to roślina wieloletnia do 1m. Lubi ziemie wilgotna ale dobrze drenowana, i w słońcu. Musi być chroniona przed zimnem. Można używać i świeżego i ususzony. ten suszony trzeba zetrzeć w proch i zamknąć w pudelku hermetycznym.
Lubczyka nigdy nie widziałam u nas w sklepie a szkoda bo dużo o nim słyszałam.
- LilaRose
- 200p

- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Gosiu- majeranek i oregano to dwa różne gatunki, choć nazwy polskie i łacińskie plączą je okropnie, ponieważ obie rośliny należą do jednej rodziny i są w systematyce bardzo blisko siebie. Nie dajmy się:
majeranek= Origanum majorana= lebiodka majeranek.
oregano= Origanum vulgare= lebiodka pospolita.
Tak jak w rodzinie- wszyscy naszą to samo nazwisko, ale różne imiona
. Z zasadzonych przez Ciebie roślin powieje śródziemnomorsko(oregano) i ... prosto z poligonu z Drawska(majeranek= grochówka)
W Polsce cząber traktowany jest jako roślina jednoroczna(choć cząber górski ma być jakoby wieloletni).
Rafale- o estragonie Gosia dobrze mówi. Estragon może dorosnąć nawet do 150 cm i u nas występuje również dziko, traktowany często jako roślina ruderalna. Podobnie jak z majeranko- oregano mamy łamigłówkę umysłową z estragonem
ponieważ estragon w pełnej polskiej nazwie to bylica estragon= bylica draganek, a obok niej mamy również bylicę piołun, bylicę Boże drzewko, bylicę pospolitą- wszystko to, to różne gatunki z jednej rodziny- takie samo nazwisko, inne imiona.
Polecam Ci lekturę http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=9&t=9463
majeranek= Origanum majorana= lebiodka majeranek.
oregano= Origanum vulgare= lebiodka pospolita.
Tak jak w rodzinie- wszyscy naszą to samo nazwisko, ale różne imiona
W Polsce cząber traktowany jest jako roślina jednoroczna(choć cząber górski ma być jakoby wieloletni).
Rafale- o estragonie Gosia dobrze mówi. Estragon może dorosnąć nawet do 150 cm i u nas występuje również dziko, traktowany często jako roślina ruderalna. Podobnie jak z majeranko- oregano mamy łamigłówkę umysłową z estragonem
Polecam Ci lekturę http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=9&t=9463
Pozdrawiam- Liliana
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Liliano, górski cząber jest wieloletni 
Po długich poszukiwaniach zdobyłam nasiona (od zyczliwej forumowiczki) i mam! Wprawdzie przy duzych mrozach lekko przemarza i trzeba go przycinać, ale zyje! 3 sezon będzie u mnie
Co do estragonu: są dwie odmiany (przynajmniej ja wiem o dwóch), rosyjski i francuski. Ten drugi jest wrażliwszy na mróz, ale rosyjski jest całkowicie odporny.
Estragon może być uzywany do różnych potraw, w/g upodobań, ale jest niezastąpioną przyprawą do wszelkich mięs pieczonych. Nadaje im niezwykle szlachetny aromat i smak.
Nie trzeba go ścierać na proszek, chyba, ze komuś przeszkadzaja w sosie fragmenty listków. Ja po ususzeniu rozcieram tylko lekko w dłoniach i zamykam w słoiku
Po długich poszukiwaniach zdobyłam nasiona (od zyczliwej forumowiczki) i mam! Wprawdzie przy duzych mrozach lekko przemarza i trzeba go przycinać, ale zyje! 3 sezon będzie u mnie
Co do estragonu: są dwie odmiany (przynajmniej ja wiem o dwóch), rosyjski i francuski. Ten drugi jest wrażliwszy na mróz, ale rosyjski jest całkowicie odporny.
Estragon może być uzywany do różnych potraw, w/g upodobań, ale jest niezastąpioną przyprawą do wszelkich mięs pieczonych. Nadaje im niezwykle szlachetny aromat i smak.
Nie trzeba go ścierać na proszek, chyba, ze komuś przeszkadzaja w sosie fragmenty listków. Ja po ususzeniu rozcieram tylko lekko w dłoniach i zamykam w słoiku
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
A świeży można też dawać do mięs? Pokroić listki? Z tego co się orientuję zioła np. tymianek dodaje się w końcowej fazie pieczenia mięs?
Pozdrawiam, Rafał
Pozdrawiam, Rafał
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Chatte masz racje, wyczytałam ze ten francuski ma zapach bardziej wyrazisty, ruski Artemisia dracunculus var. inodora, jest większy, silniejszy, liście ma krótsze zielonkawo- szare pokryte włoskami i praktycznie bez zapachu.chatte pisze:Liliano, górski cząber jest wieloletni
Po długich poszukiwaniach zdobyłam nasiona (od zyczliwej forumowiczki) i mam! Wprawdzie przy duzych mrozach lekko przemarza i trzeba go przycinać, ale zyje! 3 sezon będzie u mnie
Co do estragonu: są dwie odmiany (przynajmniej ja wiem o dwóch), rosyjski i francuski. Ten drugi jest wrażliwszy na mróz, ale rosyjski jest całkowicie odporny.
Estragon może być uzywany do różnych potraw, w/g upodobań, ale jest niezastąpioną przyprawą do wszelkich mięs pieczonych. Nadaje im niezwykle szlachetny aromat i smak.
Nie trzeba go ścierać na proszek, chyba, ze komuś przeszkadzaja w sosie fragmenty listków. Ja po ususzeniu rozcieram tylko lekko w dłoniach i zamykam w słoiku
- LilaRose
- 200p

- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
O matko, ja znowu na służbistę wyjdę
(cytuję siebie z innego wątku, tak dla systematycznego porządku) >W dodatku, nie wiem jak jest w sprzedaży, ale przez Polskę przewijają się zasadniczo trzy gatunki estragonu. Nasz rodzimy, biedaczek traktowany często jak roślina ruderalna, estragon forma francuska (= niemiecka, holenderska, prawdziwa, ma ciemnozielone, gładkie, lancetowate liście, czasem nie zakwita corocznie, jej nasiona nie dojrzewają, nazywany jest też estragonem słodkim ), estragon forma rosyjska(słabiej pachnie, jest jaśniejsza od francuskiej, jej nasiona dojrzewają).<
Z tymi estragonami, Rafale, jest jak z... końmi arabskimi. Francuski, niemiecki, draganek to... saklawi, kuhailan, manaki, ale ciągle araby
, tzn estragon.
Faktycznie mówi się, że zioła powinno dodawać się pod koniec przyrządzania potraw- wtedy nie zgubimy ich aromatu(ale kto powiedział, ze nie można marynować w ziołach, albo rzucić pęk ziół na węgle grillowe?)
I świeży, i suszony, i w całości, i rozdrobniony- jak kto lubi
Teoretycznie zioła się rwie nie kroi.
Gosiu, czy faktycznie we Francji pokrojenie sałaty nożem zakrawałoby na świętokradztwo
?
Z tymi estragonami, Rafale, jest jak z... końmi arabskimi. Francuski, niemiecki, draganek to... saklawi, kuhailan, manaki, ale ciągle araby
Faktycznie mówi się, że zioła powinno dodawać się pod koniec przyrządzania potraw- wtedy nie zgubimy ich aromatu(ale kto powiedział, ze nie można marynować w ziołach, albo rzucić pęk ziół na węgle grillowe?)
I świeży, i suszony, i w całości, i rozdrobniony- jak kto lubi
Gosiu, czy faktycznie we Francji pokrojenie sałaty nożem zakrawałoby na świętokradztwo
Pozdrawiam- Liliana
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
O ile sałatę bez problemu porwiesz na smakowite kawałki, to jak to zrobić z świeżymi listkami Oregano?
Pewnie by się dało, ale szybciej pokroić, chyba, że w całości?
Wybaczcie dziwne pytania, ale na kuchni dobrze się nie znam. Aczkolwiek mam wielką ochotę zrobić sałatkę grecką ze świeżym oregano, ciekawe jakby smakowała?
Pozdrawiam, Rafał
Pozdrawiam, Rafał
- LilaRose
- 200p

- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Dlatego pisałam, że "teoretycznie". Ja robię grecką bez oregano.
Rafale, czytałeś ten wątek od początku? Dziewczyny maja fantastyczne zioła w ogródkach.
Rafale, czytałeś ten wątek od początku? Dziewczyny maja fantastyczne zioła w ogródkach.
Pozdrawiam- Liliana
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Tak, czytałem. O to właśnie się rozchodzi, że teoria sobie, praktyka sobie. Dlatego ja pytam o Wasze własne doświadczenia
A bazylii dodajesz? I ją rwiesz, kroisz czy kładziesz całe listki (jak to w większości przepisów piszą: "kilka liści dla ozdoby" - które przecież są takie smaczne).
Pozdr, Rafał
Pozdr, Rafał
-
katarzynka575
- 1000p

- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Moi drodzy ,widzę że wątek zioła zamienia się pomału w wątek gotowanie ,przyprawianie
ale miło poczytać ,dużo ciekawych rzeczy można się od Was dowiedzieć .Ja bazylię zależy do czego jeżeli ma być ozdobą to całe listki a jeżeli dodatkiem to jednak kroję.
- LilaRose
- 200p

- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Bo Katarzynko, my te zioła na działce do jedzenia właśnie uprawiamy
.
Rafale, do greckiej nie dodaję również bazylii... Lubię czysty, słony smak fety przegryziony oliwą z oliwek, oliwkami i cytryną.
Poczytaj o "konsumpcji ogrodu" tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=168 do końca- 3 strony.
(w zasadzie wszystkie listki ziół rwę, lub w ostateczności kroję- nie lubię jak pałętają mi się w całości... . Malutkie liście ziół typu tymianek- osmykuję)
Rafale, do greckiej nie dodaję również bazylii... Lubię czysty, słony smak fety przegryziony oliwą z oliwek, oliwkami i cytryną.
Poczytaj o "konsumpcji ogrodu" tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=168 do końca- 3 strony.
(w zasadzie wszystkie listki ziół rwę, lub w ostateczności kroję- nie lubię jak pałętają mi się w całości... . Malutkie liście ziół typu tymianek- osmykuję)
Pozdrawiam- Liliana



