Kasicqa - mój storczykowy świat

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

kurcze ja totalnie nie wiem co z nim robić... gdybym miała pewnośc że keiki po odcięciu go z łodygą nadal będzie sie rozwijać to bym to zrobiła bo roślinka jest słaba... :(
Awatar użytkownika
pani_storczyk
500p
500p
Posty: 778
Od: 15 mar 2010, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Ech ja też nie wiem co robić z tym maleństwem :roll: :?: .Zaczekaj aż się wypowiedza bardziej doświadczeni forumowicze :wink:
Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.:)

Pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

pęd zżółkł do samego maleństwa, pewnie już dziś lub jutro będzie wiadomo czy maleństwo też uschnie...
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Kasicqa - kiedyś natknęłam się na innym forum na dyskusję w tym temacie.

Coś mi się przypomina, że radzono, aby obciąć pęd z tym maleństwem, wstawić do (koniecznie wysokiego ) wazonu
z wodą, aby ścianki szklane tworzyły taką podłużną, wysoką mini-szklarenkę dla dzidziusia.
Inni wypowiadali się, żeby dodatkowo umocować u podstawy bezkorzennego keiki kępkę sphagnum (np.obwiązać nitką).

Gdzieś jeszcze czytałam, że ktoś inny odciął keiki z fragmentem tej zasychającej łodygi i dzięki niej ustabilizował
roślinkę w doniczce z wilgotnym sphagnum, a całość pod worek foliowy (oczywiście z wietrzeniem co jakiś czas).
W ten sposób starał się pobudzić maleństwo do wytworzenia nowych korzonków.
Wybór należy do Ciebie.
A czy natura zechce pomóc, to się okaże :)
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

na razie stworzyłam coś takiego: pędzik z maleństwem jest w wysokim słoju, na dnie woda i sphagnum a od góry przykryte folią z małą dziurką. dziś poszukam gdzieś do kupienia flakonu... oj mam nadzieje że pędzik nie uschnie... myślałam, że może sie to tak skończyć, storczyk był za słaby a odkąd zaczął wyrastać mu listek to ususzał pęd... jutro wrzuce zdjęcia
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Kasicqa nie bardzo się znam ale jedna mała dziurka to może być troszkę za mało.
Czytałam gdzieś kiedyś o maści z wazeliny i ukorzeniacza, sama nawet próbowałam pobudzić nią oczko do puszczenia odrostu (bez skutku), może jakiś fachowiec się wypowie czy to by mogło pomóc?
trzymam kciuki za maluszka ;:108
Pozdrawiam, Basia:)
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

nie do wiary ;:138 zobaczcie jak maleństwo podrosło w słoju ;:138 i to tylko w jeden dzień :tan pędzik już nie żółknie za to listeczki jak urosły :heja normalnie nie mogę uwierzyć :heja teraz wiem, że będzie mu dobrze. mam nadzieje, że zrobiłam wszystko dobrze, oczywiście wietrzę słój, nie jest tak, że nie ma dostępu powietrza. zastanawiam, sie czy za jakiś czas nie wpuścić tam kapkę nawozu :D ale na razie ciesze sie że udało je się uratować :D dziękuje ślicznie dziewczyny za podpowiedź ;:196 jesteście kochane ;:196 a ART ogłaszam jego mamą chrzestną ;:180 gdyby nie Ty pewnie do dziś by uschło. nie dośc, że to moj pierwszy keik, to dotąd niewiele o nich czytałam, i nie pamiętam, żeby ktoś odcinał badylek. mało tego roślinka matczyna wypuszcza swój pierwszy korzonek. czyli kuracja w sphagnum przynosi efekty :D już nie musi wysilać się dla keika więc spokojnie niech wraca do sił :D
Obrazek
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

;:138 ;:138 ;:138 super, gratuluję! ;:63 ;:63 maluch uratowany no i nareszcie sie pojawił tak wyczekiwany korzonek :tan :tan
Pozdrawiam, Basia:)
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5060
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Gratuluję udanej kuracji i malucha :uszy
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Dziękuje :D nie macie pojecia jaka jestem z nich dumna ;:138
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Kasiu, ufff
Cieszę się , że się udało ;:138
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

Kasia i co, jak się maluch dziś miewa?
Pozdrawiam, Basia:)
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Re: Kasicqa - mój storczykowy świat

Post »

znów podrósł ;:138 ja normalnie jestem w szoku :shock: jak tak dalej pójdzie to miejsca mu w słoju zabraknie :tan co kilka dni będę robić zdjęcia, w tedy najlepiej bedzie widać postępy :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”