Hosty - uprawa w donicach i pojemnikach.

[paco]

I ja dziś wsadziłam po raz pierwszy na razie jedną hostę do donicy ,myślę żeby w koło posiać coś jednorocznego zwisającego może nasturcje?

A dlaczego w koło hosty chcesz cokolwiek sadzić? Czy donica jest aż tak duża?
Hosty według mnie w donicy wyglądają najlepiej bez dodatkowej dekoracji, w trakcie sezonu ich liście i tak zakrywają jej całą górna powierzchnię.

[meluzyna]

Widziałam dzisiaj w Biedronce hosty, pojedyncze sztuki po 5,99 zł. Chciałabym posadzić w 10- litrowej donicy. Czy wystarczy jedna roślina czy więcej, Andrzeju?

[paco]

Teraz rozumiem Twoje pytanie dotyczące sadzenia czegoś w koło hosty - 10-cio litrowa donica to wielkość wiadra.
Pojedyncza hosta w niej to faktycznie trochę mało. To co widziałem w Biedronce (hosta w kartonach) to była chyba seboldiana, czyli duża hosta, której nie polecam sadzić w donicy ze względu na jej wielkość. Ale z drugiej strony przez dwa trzy sezony w tak dużej donicy powinna wytrzymać - pojedyncze kłącze nie będzie jednak stanowić dekoracji dopóki się nie rozrośnie.

Tak wyglądała sieboldiana (tylko w nieco mniejszej donicy) w moim ogrodzie - miała chyba cztery, albo pięć odrostów.

http://www.encyklopediahost.info/images/p054_1_04.jpg

[meluzyna]

O tę właśnie mi chodzi , no chyba, że wokół niej posadzę kilka karłowych. Mam co prawda balkon zachodni, ale też i zakamarki cieniste więc chyba w sam raz dla host. A to piękne rośliny

[paco]

A to piękne rośliny

Zgadzam się a tą opinią. Życzę powodzenia w ich uprawie

[meluzyna]

Masz rację, w mojej Biedronce była hosta Sieboldiana, ale też była Patriot. Kupiłam tę drugą.

[Tomasz II]

Och Meluzyno...uważaj na wirusy, w tych miejscach są masowo pozarażane. Właśnie z Biedrony kolega kupił zawirusowane Wide Brim, Blue Cadet, fortunei Aureomarginata, Halcyon, sieboldianę, Patriot ... więcej chyba nie kupował.
W ostatnim poście dałem zdjęcia kilkuletniej sieboldiany z Biedrony, przeczytaj to w temacie HOSTA WIRUS HVX

Patriot z marketu:

[meluzyna]

To mnie pocieszyłeś! Ale co tam, bez nadziei nie ma życia.
Oczywiście dzięki za ostrzeżenie i za link.

[Tomasz II]

Bardzo rzadko zdarza się, że z masówek są bez wirusa, ale się zdarza. Miejmy nadzieję,że Tobie trafiło się szczęśliwie. Moje uwagi miały posłużyć jako ostrzeżenie, aby przy hostach ryzyka nie ciąć innych np. przy cięciu sekatorem kwiatostanów. Wirus przenosi się z sokami zarażonej, głównie na narzędziach.

[meluzyna]

Właśnie przeczytałam link HOSTA WIRUS HVX. Poraziło mnie. Jednak co mam robić? Będę czekać i przyglądać się roślinie, innego wyjścia nie mam. Oczywiście z zastosowaniem środków ostrożności w przyszłości (o ile dotrwa).
Dobrze, że mam tylko jedną doniczkę na balkonie, a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt sztuk w ogrodzie. No, ale może wszystko będzie dobrze.
Macie rację, rozprzestrzeniający się wirus może spowodować tylko jedno - spadek zainteresowania hostą z przyczyn oczywistych. A szkoda.
Zrobiliście kawał dobrej roboty. Dzięki.
Ach ci Amerykanie, jak nie stonka, to salmonella, a teraz HVX.

[Tomasz II]

Gdybam, ale jak oglądam wszelkie formy japońskie to chyba stamtąd to świństwo, a nie z Ameryki. W USA po prostu go odkryto.

[muchazezlotym]

To niech teraz to wytępią!

[paco]

Pomimo kontrowersji co do uprawy host w doniczkach powracam do tego tematu.

Po prostu dzisiejsze zdjęcia jednych z wielu moich host w doniczkach.

[saklawi]

Tak oglądam z niedowierzaniem zdjęcia Eli - tych zamarzniętych doniczek, widzę tam bardzo niewielkie pojemniki pewnie P9. Rosły tam młodziutkie roślinki? Zima była dość ostra, ponad -20 czyli bryła zapewne zamieniła się w jeden wielki kamień? Przeżyły? Szok jak dla mnie, ale chyba też spróbuję...

Pozdrawiam, Rafał

[meluzyna]

Paco, jaka to odmiana? Piękne