U mnie też zaczyna się żółcić od mleczy... ale najbardziej mnie zaskoczył Twój pigwowiec... mój chyba zapomniał, że wiosną trzeba kwitnąć...
Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Skalniaczek w ogóle nie wyglada na taki co ma "łysinki" ... gdziekolwiek...
U mnie też zaczyna się żółcić od mleczy... ale najbardziej mnie zaskoczył Twój pigwowiec... mój chyba zapomniał, że wiosną trzeba kwitnąć...
U mnie też zaczyna się żółcić od mleczy... ale najbardziej mnie zaskoczył Twój pigwowiec... mój chyba zapomniał, że wiosną trzeba kwitnąć...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izulku skalniaczek ładniusi
tak pięknie rozkwitnął, że w sam raz ten jeden choćby pieniek postawić przy nim , usiąść i popatrzeć, nacieszyć oczy jak pisze Gabi.
Oczko znów dziurawe ?
Co za pech, ciągle masz w nim jakaś dziurę, czy to aby nie jeden i ten sam kolec robi tą dziurę ?
A pomidorki pod butelkami padły chyba nie od przymrozku, ale od nadmiaru ciepła, jeśli w dzień ich nie zdjęłaś.
Palące słońce, wysoka temperatura mogły je po prostu sparzyć.
Oczko znów dziurawe ?
Co za pech, ciągle masz w nim jakaś dziurę, czy to aby nie jeden i ten sam kolec robi tą dziurę ?
A pomidorki pod butelkami padły chyba nie od przymrozku, ale od nadmiaru ciepła, jeśli w dzień ich nie zdjęłaś.
Palące słońce, wysoka temperatura mogły je po prostu sparzyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Gabi, jak chodzę, to mi to nic nie przeszkadza obserwować przyrodę
Przeciwnie! Często widzę coś, czego z daleka bym nie zobaczyła. Kiedyś znalazłam tak dziwną żabkę na świerku (?!). Nigdy takiej nie widziałam. Zrobiłam jej kilka zdjęć, ale awaria je zjadła i nie wiem, czy kiedyś się dowiem, co to była za żabka. A z daleka w zyciu bym jej nie zobaczyła, bo bardzo dokładnie wtapiała się w tło 
Izus, a zaprawiałaś hiacynty przed posadzeniem? "Nie zaprawianych lepiej wcale nie sadzić" - tak mi kiedyś napisał pewien hodowca.
Ja notorycznie gubię wszystko, czego uzywam, ale na ogół wiem już, gdzie mogłam zgubić i po zmudnych poszukiwaniach znajduję. Czasem po krótkim poszukiwaniu, czasem na drugi dzień, a bywa, że po roku. Dlatego musze mieć minimum! 2 małe łopartki, które staram się zawsze wkładać do jakiegoś wiadra, kilka sekatorów, 2 szpadle. Jak zgunię obydwa, to musze szukać do skutku
Grzesiu, na razie woda ucieka dość szybko, ale mam nadzieję, że z czasem bedzie coraz wolniej ... inaczej będzę jeszcze raz musiała zdejmować wszystkie kamienie, wyciągać rosliny i szukać cm po cm
Dzbanuszek teraz też mi sie podoba
Z początku był ciemnobrązowy - fajny, ale na słońcu zaczął płowieć i zrobił się taki łaciaty ... brzydki
Zima jednak "zmyła" z niego resztki farby i teraz jest naturalny 
A co masaz przeciwko mleczom? Moja sąsiadka specjalnie wysiewała mlecze w trawniku, bo jej się podobał taki zielono-żółty trawnik
Takiego szafirka jak Twój jeszcze nie widziałam
Znasz nazwę?
Elżuniu, dziękuję
Mam trochę bardziej krytyczne spojrzenie na mój skalniaczek, ale może dlatego, ze pamiętam jak mnie w ubiegłym roku wymęczył
Boję się, ze jeszcze mogą być przymrozki, do 15 maja daleko ...
Ewulek, na zdjęciu nie widać tyłu skalniaczka, bo jest dość duzy spad ...
Pigwowiec zakwitł, bo jest od północy osłonięty ścianą domu i ma pełne nasłonecznienie
W ogródku - identyczny, dopiero ma pączki.
Grażynko, pieniek zawsze można przenieść ;)
Pierwsza dziura w folii była od jakiegoś żelastwa, które ktoś mi wrzucił do oczka. Teraz prawdopodobnie pękła gdzieś folia przy przerabianiu.
Pomidory nakryłam późnym popołudniem, więc nie mogły sie zaparzyc, ale moja szklarenka bardzo nieszczelna jest, do tego dach się rozłazi ... Ale myslałam, ze butelki wystarczą, żeby ochronić rosliny przed zimnem? A moze zmarzłu przez korzonki?
Izus, a zaprawiałaś hiacynty przed posadzeniem? "Nie zaprawianych lepiej wcale nie sadzić" - tak mi kiedyś napisał pewien hodowca.
Ja notorycznie gubię wszystko, czego uzywam, ale na ogół wiem już, gdzie mogłam zgubić i po zmudnych poszukiwaniach znajduję. Czasem po krótkim poszukiwaniu, czasem na drugi dzień, a bywa, że po roku. Dlatego musze mieć minimum! 2 małe łopartki, które staram się zawsze wkładać do jakiegoś wiadra, kilka sekatorów, 2 szpadle. Jak zgunię obydwa, to musze szukać do skutku
Grzesiu, na razie woda ucieka dość szybko, ale mam nadzieję, że z czasem bedzie coraz wolniej ... inaczej będzę jeszcze raz musiała zdejmować wszystkie kamienie, wyciągać rosliny i szukać cm po cm
Dzbanuszek teraz też mi sie podoba
A co masaz przeciwko mleczom? Moja sąsiadka specjalnie wysiewała mlecze w trawniku, bo jej się podobał taki zielono-żółty trawnik
Takiego szafirka jak Twój jeszcze nie widziałam
Elżuniu, dziękuję
Boję się, ze jeszcze mogą być przymrozki, do 15 maja daleko ...
Ewulek, na zdjęciu nie widać tyłu skalniaczka, bo jest dość duzy spad ...
Pigwowiec zakwitł, bo jest od północy osłonięty ścianą domu i ma pełne nasłonecznienie
W ogródku - identyczny, dopiero ma pączki.
Grażynko, pieniek zawsze można przenieść ;)
Pierwsza dziura w folii była od jakiegoś żelastwa, które ktoś mi wrzucił do oczka. Teraz prawdopodobnie pękła gdzieś folia przy przerabianiu.
Pomidory nakryłam późnym popołudniem, więc nie mogły sie zaparzyc, ale moja szklarenka bardzo nieszczelna jest, do tego dach się rozłazi ... Ale myslałam, ze butelki wystarczą, żeby ochronić rosliny przed zimnem? A moze zmarzłu przez korzonki?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izuniu pięknie prezentuje się Twój skalniaczek
szafirki prześliczne, a prymulki wielkie rozrośnięte piękne kępy 
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Iza nie bądż taka skromna-krytyczne spojrzenie na skalniaczek-on już jest wspaniale zagospodarowany-nie marudż!!
Szafirki wszystkie ładne ale ten Grzesiowy pierweszy raz widzę.
Szkoda Twoich pomidorków-tyle pracy i jedna zimna noc zmarnowała je.Bratki cudowne tak jak i prymulki.
Szkoda,że nie możemy zobaczyć tej żabki!!
Szafirki wszystkie ładne ale ten Grzesiowy pierweszy raz widzę.
Szkoda Twoich pomidorków-tyle pracy i jedna zimna noc zmarnowała je.Bratki cudowne tak jak i prymulki.
Szkoda,że nie możemy zobaczyć tej żabki!!
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izka - fajną masz miesięcznicę .Ja mam białą i wszędzie jej pełno
Sklaniaczek śliczny i nawet dziurawe oczko mi się podoba
Pewnie dlatego ,że ja nie mam ani skalniaka ,ani oczka
O i wypatrzyłam śliczną amforę
Sklaniaczek śliczny i nawet dziurawe oczko mi się podoba
Pewnie dlatego ,że ja nie mam ani skalniaka ,ani oczka
O i wypatrzyłam śliczną amforę
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Tak, amforka śliczna.
Też kolnęła mnie w oko.
Szkoda pomidorków, bo z pewnością były wybrane przez Ciebie.
Ale posadzisz sadzonki i też jeszcze urosną.
No masz pecha z tym oczkiem, stale coś jest nie tak.
Ale za którymś razem będzie dobrze.
Miłego wieczoru Izulku.
Też kolnęła mnie w oko.
Szkoda pomidorków, bo z pewnością były wybrane przez Ciebie.
Ale posadzisz sadzonki i też jeszcze urosną.
No masz pecha z tym oczkiem, stale coś jest nie tak.
Ale za którymś razem będzie dobrze.
Miłego wieczoru Izulku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Kociczko te "grube" szafirki są wyjątkowe
Kolorową masz wiosenkę i śliczną
.......u smoków wiosna jest żółta
[ na razie]
A lubisz gladiole?
cmokasy
Kolorową masz wiosenkę i śliczną
A lubisz gladiole?
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Aguś, dziękuję! Rzeczywiście pierwiosnki rozrosły się pięknie na oborniku, a szafirki - bez obornika 
Aniu, muszę sobie pomarudzić ;) Poprawiałam go, ale zabrakło mi ziemi i widzę, że będę musiała następnej wiosny jeszcze raz go poprawiać
Pomidorków szkoda, ale dwa przezyły, a dwa mam jeszcze w domu
Bożenko, białą?
Byłam pewna, że jest tylko fioletowa
Ale to nieważne, najważniejsze, zeby robiła srebrzyste talarki ;)
Cieszę się, że podoba Ci się i skalniaczek i oczko, ale i jedno i drugie możesz miec przecież u siebie! Jeszcze się nie zdecydowałaś?
Amforka powstała z wazonu z ubitym uchem
Aniu, muszę sobie pomarudzić ;) Poprawiałam go, ale zabrakło mi ziemi i widzę, że będę musiała następnej wiosny jeszcze raz go poprawiać
Pomidorków szkoda, ale dwa przezyły, a dwa mam jeszcze w domu
Możecie! Dziś robiłam zdjęcia - już się ładują na serweran-ka pisze: Szkoda,że nie możemy zobaczyć tej żabki!!
Bożenko, białą?
Cieszę się, że podoba Ci się i skalniaczek i oczko, ale i jedno i drugie możesz miec przecież u siebie! Jeszcze się nie zdecydowałaś?
Amforka powstała z wazonu z ubitym uchem
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Grażynko, pomidorkami za bardzo się nie martwię, bo i tak będę miała na pewno samosiejki koktajlowych, no i wszystkie pomidorki nie padły 
Z oczkiem rzeczywiście mam pecha
Za którymś razem ... Eh!
Dziurawe czy nie, żankom się podoba
Smoku, powoli kocia wiosna staje się trochę "kolorowsza", ale nigdy nie dorówna latu ...
Szafirki wszystkie są wyjątkowe ;) To są ulubione kocie kwiatki wiosenne
Gladiole bardzo lubię, ale u siebie nie sadzę. Na piaszczystej ziemi nigdy pionu nie trzymają, a do tego u mnie chorowały. I jeszcze trzeba je wykopywać na zimę. Nie mam gdzie przechowywać cebul i karp, a poza tym nie chce mi się bawić wykopki - starczy mi z hiacyntami i co jakiś czas z tulipanami. Ale oglądać lubię
Z oczkiem rzeczywiście mam pecha
Dziurawe czy nie, żankom się podoba
Smoku, powoli kocia wiosna staje się trochę "kolorowsza", ale nigdy nie dorówna latu ...
Szafirki wszystkie są wyjątkowe ;) To są ulubione kocie kwiatki wiosenne
Gladiole bardzo lubię, ale u siebie nie sadzę. Na piaszczystej ziemi nigdy pionu nie trzymają, a do tego u mnie chorowały. I jeszcze trzeba je wykopywać na zimę. Nie mam gdzie przechowywać cebul i karp, a poza tym nie chce mi się bawić wykopki - starczy mi z hiacyntami i co jakiś czas z tulipanami. Ale oglądać lubię
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Zrób Iza tak jak ja w którymś roku-zasyp i posadź różechatte pisze:Z oczkiem rzeczywiście mam pechaZa którymś razem ... Eh!
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Kochani, Księciunio wrócił i do tego nie sam, ale z rodziną!
Na pierwszym zdjęciu widać 4 żabki: na pierwszym planie Księciunio, z lewej, trochę wyżej, dwie żabki - zielona i taka bura, zaraz obok niej, a po prawej stronie Księciunia, żabie dziecko brązowo-zielone.

Tutaj już nie ma tych dwóch żabek z lewej strony. Jak podeszłam bliżej, to wskoczyły do wody.

A to jest dziecko (Księciunia zapewne ;) )

I oczko

Na pierwszym zdjęciu widać 4 żabki: na pierwszym planie Księciunio, z lewej, trochę wyżej, dwie żabki - zielona i taka bura, zaraz obok niej, a po prawej stronie Księciunia, żabie dziecko brązowo-zielone.

Tutaj już nie ma tych dwóch żabek z lewej strony. Jak podeszłam bliżej, to wskoczyły do wody.

A to jest dziecko (Księciunia zapewne ;) )

I oczko

- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Haniu, nie mogę! Choćby ze względu na Księciunia i jego liczna rodzinę!
(w ubiegłym roku było co najmniej 13 żab, ale mogło byc więcej, tylko akurat siedziały w wodzie, jak liczyłam ;) )
(w ubiegłym roku było co najmniej 13 żab, ale mogło byc więcej, tylko akurat siedziały w wodzie, jak liczyłam ;) )
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
trudno sie dziwić, że Księciunio wrócił do wyremontowanej posiadłości... i to nie sam... 
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
I szafirki trzeba wykopywać?!
W takim razie nie posadzę ich.
W sklepie kobitka mi mówiła, że pomidorki koktajlowe to wystarczy
raz jeden posiać, a potem same już się rozmnażają, ale jakoś jej nie uwierzyłam.
No ale teraz to już nie mam wyjścia.
Czy nachyłek wyszedł już Ci z ziemi? Bo u mnie coś niemrawo i nie wiem,
czy zacząć się niepokoić, czy mogę spać spokojnie.
Izuniu - ale fajna rodzinka! Będą żabie koncerty!
W sklepie kobitka mi mówiła, że pomidorki koktajlowe to wystarczy
raz jeden posiać, a potem same już się rozmnażają, ale jakoś jej nie uwierzyłam.
No ale teraz to już nie mam wyjścia.
Czy nachyłek wyszedł już Ci z ziemi? Bo u mnie coś niemrawo i nie wiem,
czy zacząć się niepokoić, czy mogę spać spokojnie.
Izuniu - ale fajna rodzinka! Będą żabie koncerty!
Pozdrawiam serdecznie

