Hoje Koki

[KOKI77]

no i to jaki piękny mi wyrósł zaraz wrzucę fotki na laptop i przerzucę ,ze szczególnym ukłonem do Tomasz,bo to jego dzieciak patrzcie taki młody ,a dzieciaty

[KOKI77]

to hojowa łazienkowa spiżarnio-wylęgarnia

a to kerri

a to facet mojego życia Banderas w dzisiejszym porannym wylegiwaniu

[kwiato_maniaczka]

kerii przepiekna;) a koteczek cudowny:) to jakiś rasowiec?

[KOKI77]

Tak Maine Coon

[kwiato_maniaczka]

Śliczny naprawdę:), Wymiziaj go ode mnie:)

[zeberka4]

Ale masz wylęgarnie sporo tych zielonych tam u ciebie
I śliczne storczyki

[Krystyna.F]

No to jesteś szczęściara! Bardzo Ci zazdroszczę. Mi jest już od jakiegoś czasu bardzo smutno, bo nie mogę zakupić nawet jednej Hojki. (stary jest znowu bez roboty,więc i nie ma kasy)
A ten Banderas (Antonio?) jest przepiękny. Lubię rudzielcowate zwierzaki.

[KOKI77]

Dzięki w imieniu Banderasa,on to uwielbia to kraina kociej łagodności
a nazbierało się i jak patrzę na to przedszkole i porównuje z resztą dużych już,to za rok na wiosnę trzeba się będzie eksmitować,bo duże rosną jakby je drożdżami podsypało,liska prawie metrowe pędy dostała,inne australijki jeszcze dłuższe,a publicalyxy uparły się sufit przebijać,się dzieje

To jak Ci Krysiu wiosennie humor poprawić

[Krystyna.F]

Moja Liska jest niesamowicie wielka, ma aż 4 cm (mierząc od powierzchni ziemi). Ciągle wypatruję czy się przyjęła i czy ma zamiar choćby ciutyńkę się ''puścić''.

[KOKI77]

Mnie się australijki najszybciej w słoiku korzenią
Australijka od Tomka odebrana w czwartek wieczór ,na dzisiaj się puszcza już w słoiku, w półtorej doby

[Krystyna.F]

Ale trzymasz ją w wodzie czy w ziemi?

[daka]

Storczyki i hojki śliczne,kicia uroczo wygląda na tym stole.

[trzynastka]

Oniemiałam jak pokazałaś Te cuda ale kociak to jest zajefajny kuchnia takiego bym chciała

[FIGA]

Marzenko widok okna nawet mojego M powalił powiedział że to nie możliwe > jeszcze więcej niż u mnie
Tylko pozazdrościć ręki do ukorzeniania
Banderas niesamowicie umaszczony :P
Czy z okien widać Widzew

[KOKI77]

Krysiu zwykły słoik i odrobina wody na dnie,raz dziennie otwierasz na trochę i ja lekko zamgławiam teraz nic mi się nie zmarnowało póki co i liść,który zdroworozsądkowo powinnam ciapnąć do kosza,ale z litości trafił w słoik sztywny jak cholerka
Kochane ,kota to ja sobie sama zazdroszczę,to największy przymiluch,burkol,wierny kundel,przytulanka,uzależniony z wzajemnością ode mnie.Pokażę Wam w wolnej chwili,moją konkurencję kotkę Lolę

Kasiu problem w tym ,że u mnie poszło w ilość,ale u Ciebie w jakość i wiesz nadal nie mam tego cuda co tak pięknie przebarwia Ci się na czerwono nie zazdrościłabyś korzenienia ,jakbyś widziała ile cudów zimą wymordowałam
a za oknami Widzew