


Zakwitł mój drugi hipek, ale tylko jednym kwiatemevluk pisze: Przekwitnięte kwiaty usuwamy, ale łodygę pozostawiamy, by wszystkie zgromadzone w niej zapasy zostały przetransportowane do cebuli. Trzeba więc poczekać, aż sama żółknie.
dokładnienusia pisze:Laura51 to wygląda na Walottę
Kwiatów się w tym roku nie doczekasz ale jak uratujesz cebule i je prawidłowo przezimujesz w przyszłym roku powinnaś cieszyć się kwiatami.Czarodziej_ pisze:Cebula jest zaatakowana przez grzyb Phoma narcissi co w następstwie powoduje uszkodzenia mechaniczne lub żerowanie roztocza narcyzowca (Steneotarsonemus laticepsnie) proponuję jeśli chcesz utrzymać cebulę ściąć pęd jaki wyrósł wyjąć cebulę z ziemi podsuszyć dobrze koło kaloryfera lub na słoneczku a jak opadną korzenie lub uschną (zdjąć kilka warstw łuski ochronnej cebuli) zaprawić ją mieszanką Topsin M + Kaptan zawiesinowy i ponownie posadzić, podlewać tylko na podstawek.
czyli jednak ściąć im te liście, które już teraz rosną normalne (bo mają normalny długi dzień) i zasuszyć , zamiast dokarmiać by się wzmocniły i odżyły? Bo pędów nie ma tylko liście.Czarodziej_ pisze:Pisałem o tym
Kwiatów się w tym roku nie doczekasz ale jak uratujesz cebule i je prawidłowo przezimujesz w przyszłym roku powinnaś cieszyć się kwiatami.Czarodziej_ pisze:Cebula jest zaatakowana przez grzyb Phoma narcissi co w następstwie powoduje uszkodzenia mechaniczne lub żerowanie roztocza narcyzowca (Steneotarsonemus laticepsnie) proponuję jeśli chcesz utrzymać cebulę ściąć pęd jaki wyrósł wyjąć cebulę z ziemi podsuszyć dobrze koło kaloryfera lub na słoneczku a jak opadną korzenie lub uschną (zdjąć kilka warstw łuski ochronnej cebuli) zaprawić ją mieszanką Topsin M + Kaptan zawiesinowy i ponownie posadzić, podlewać tylko na podstawek.
Tak zetnij liście i resztę wykonaj tak jak opisałem.Meva pisze:czyli jednak ściąć im te liście, które już teraz rosną normalne (bo mają normalny długi dzień) i zasuszyć , zamiast dokarmiać by się wzmocniły i odżyły? Bo pędów nie ma tylko liście.