Diago - no, nareszcie jesteś . A już myślałam że sobie odpuściłaś wizyty u mnie. Cieszę się że znalazłaś coś dla siebie - mam na myśli zdjęcia które Ci się podobają.A pomidorki i owszem kończą swój żywot na kanapce z cebulką lub szczypiorkiem.
Małgosiu - już się u Ciebie zameldowałam i mam nadzieję że postawiłam właściwą diagnozę.












