Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
To Ci się warzywnik zapszeniczył
I co teraz zamierzasz wyrwać czy będziesz uprawiać zboże? Zanim podejmiesz decyzję, pomyśl o dopłatach z Unii
A sasanki piękne!
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, śliczne zdjęcia
Magnolia jak marzenie. Moje maleństwo niestety na przemrożone pąki kwiatowe. Szkoda. W tamtym roku miała dwa kwiatki, a w tym roku zapowiadało się już prawdziwe magnoliowe szaleństwo. Nigra za to szykuje się do kwitnienia. Oby nie było przymrozków.
Magnolia jak marzenie. Moje maleństwo niestety na przemrożone pąki kwiatowe. Szkoda. W tamtym roku miała dwa kwiatki, a w tym roku zapowiadało się już prawdziwe magnoliowe szaleństwo. Nigra za to szykuje się do kwitnienia. Oby nie było przymrozków.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Już wyrwałam, zdjęcie jest zza płotu - to pole sąsiada 
Żeby uprawiać i dotacje wyciagnąć, musiałabym być rolnikiem - ja bardzo dziękuję, to nie jest lekki kawałek chleba. ;-)
Gorzatko, rozumiem, że na zdjeciu nie widzisz kaliny, orzecha włoskiego, dwóch leszczyn, derenia jadalnego i klonu tatarskiego? ;-)
Żeby uprawiać i dotacje wyciagnąć, musiałabym być rolnikiem - ja bardzo dziękuję, to nie jest lekki kawałek chleba. ;-)
Gorzatko, rozumiem, że na zdjeciu nie widzisz kaliny, orzecha włoskiego, dwóch leszczyn, derenia jadalnego i klonu tatarskiego? ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ja tez poluję na 'Snow Queen' - jest piękny.... Rozmarzyłam się, niestety na razie poszukiwania nie przynoszą rezultatów a allegoro mnie troszkę zniechęca/
-
magdala
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ale słonecznych widoków nam podrzuciłaś Matko Polko
(w sumie też dobra nazwa dla powojnika,co ?
)
Pszenica ,powiadasz-w warzywniku??? U mnie ciągle brak koloru na działce-ale nie powiem,
pąki tulipanów powoli gramolą się do góry...
I jak z gitarą córki? Mi udało się znaleźć bardzo fajną nauczycielkę, moja córka dzisiaj właśnie idzie
na drugą lekcję. Całe szczęście ,że pani oceniła wielkość gitary na odpowiednią ,podobno to moje
dziecko jest duże..
Pszenica ,powiadasz-w warzywniku??? U mnie ciągle brak koloru na działce-ale nie powiem,
pąki tulipanów powoli gramolą się do góry...
I jak z gitarą córki? Mi udało się znaleźć bardzo fajną nauczycielkę, moja córka dzisiaj właśnie idzie
na drugą lekcję. Całe szczęście ,że pani oceniła wielkość gitary na odpowiednią ,podobno to moje
dziecko jest duże..
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Albo masz dużą torbę papierową, albo małą magnolię
I kolorowe rabatki widzę, kokietujesz trochę
Masz sporo powojników, gdzie je 'wspinasz"
,
na te podpórki Lidlowe, czy jakiś inny patent ???
I kolorowe rabatki widzę, kokietujesz trochę
Masz sporo powojników, gdzie je 'wspinasz"
na te podpórki Lidlowe, czy jakiś inny patent ???
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, cieszę się z naszego spotkania
Dziewczynom musiałam obiecać toster 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Widzisz, ja myślałam, że ta fota to ten warzywnik i byłam pełna podziwu, że taki pojemny 
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Jakie spotkanie? Gadać mi tu prędko
I czemu ja mam do Was tak daleko?
Będę wkrótce w Sączu... ale to wciąż daleko
I czemu ja mam do Was tak daleko?
Będę wkrótce w Sączu... ale to wciąż daleko
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Wpadłam do Agi na kawkę, podziwałam ogródek i chyba zachorowałam na powojniki 
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Cześć 100krociu
przeglądając i czytając Twój wątek, pomyślałam sobie, że gdyby zajrzał tu (na forum) jakiś przypadkowy gość i przeczytał same nazwy powojników, to za nic w świecie nie wiedziałby o co chodzi. Fajna rozmowa się wywiązała... czy Popiełuszko jest lepszy od Matki Teresy... można pracę doktorską na KULu napisać
I strasznie zaraźliwe te powojniki
, jeśli pozwolisz, to skorzystam z Twojego pomysłu powojnika puszczonego na pęcherznicę. Miodzio 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ano 
Aga wczoraj się wybrała w moje strony z córkami. Świetne dziewczyny! Trzy minuty przełamywania lodów z moimi, i odpłynęły w swój świat
Oprócz Anki, która oczywiście zachowała sie nieprzewidywalnie i zamiast chować się za spódnicą mamy, zaczęła zadawać pytania w stylu "Jak wygląda wasz tata, i czy jest zdrowy ;-) Było bardzo fajnie, i mam nadzieję na kontynuację. Co do przeglądów ogródkowych, to była szybka rundka, bo też czas wybrałyśmy nie najlepszy - akurat zaczęło padać i wiać paskudnie. chociaż w sumie...to i tak za bardzo nie ma co oglądać ;-)
Aha, i prezent dostałam - krzewuszkę Nana Variegata, tę, co mi się tak podobała u Agi. I gdzie ja ją teraz wcisnę (Gorzatko nie strzelaj
)
I jeszcze żurawki przyjechały...
I jeszcze zamiast Popiełuszki mam Snow Queen
(to tak a propos rozmów o powojnikach, które rzeczywiście mogą brzmieć śmiesznie, że niby Emilia Plater się płoży, a Fryderyk Chopin się wspina
A tak apropos Agnieś, to zastanawiam sie, jak można u mnie zachorować na powojniki, bo na razie jedyne co mam, to ich młode pędy
- no, Matka Teresa ma całkiem przyzwoite zawiązki)
Elsi , no mam młodą magnolię, niecałe 60-80 cm tak na oko, i jeden kwiat, na który chucham i dmucham, niczym Mały Książę ;-) Na powojniki mam różne patenty - kilka podpórek z rurek, kilka sztuk wspina się na siatkę ogrodzeniową, niektóre są posadzone przy krzewach (budleje, róże i niedługo pęcherznica) no i jeszcze drabinki bambusowe.
Magdala świetny pomysł z tą Matką Polką ;-) Może by Panu Marczyńskiemu go podrzucić ;-) Co do gitary, jest taka trochę mniejsza, jeśli chodzi o naukę, to my ją będziemy uczyć tak niezobowiązująco, na razie próbuje zagrać 'Serde ogrodu" Daabu, bo to najprostsze chwyty z prostych ;-)
Aga wczoraj się wybrała w moje strony z córkami. Świetne dziewczyny! Trzy minuty przełamywania lodów z moimi, i odpłynęły w swój świat
Aha, i prezent dostałam - krzewuszkę Nana Variegata, tę, co mi się tak podobała u Agi. I gdzie ja ją teraz wcisnę (Gorzatko nie strzelaj
I jeszcze żurawki przyjechały...
I jeszcze zamiast Popiełuszki mam Snow Queen
Elsi , no mam młodą magnolię, niecałe 60-80 cm tak na oko, i jeden kwiat, na który chucham i dmucham, niczym Mały Książę ;-) Na powojniki mam różne patenty - kilka podpórek z rurek, kilka sztuk wspina się na siatkę ogrodzeniową, niektóre są posadzone przy krzewach (budleje, róże i niedługo pęcherznica) no i jeszcze drabinki bambusowe.
Magdala świetny pomysł z tą Matką Polką ;-) Może by Panu Marczyńskiemu go podrzucić ;-) Co do gitary, jest taka trochę mniejsza, jeśli chodzi o naukę, to my ją będziemy uczyć tak niezobowiązująco, na razie próbuje zagrać 'Serde ogrodu" Daabu, bo to najprostsze chwyty z prostych ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
magdala
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
No to bardzo ładnie zacznie100krotka pisze:Ano
na razie próbuje zagrać 'Serce ogrodu" Daabu, bo to najprostsze chwyty z prostych ;-)
(jakbyście ją usłyszały...)
Dzieci czasem zadają boskie pytania
Ja za to przechodziłam katusze jak mój tata wypytywał moje koleżanki z podstawówki ,
które do mnie przychodziły "A czym zajmują się twoi rodzice?" Jak mi było głupiooo!
100krotko -a jakie powojniki radziłabyś jako takie naprawdę odporne? Dla nowicjusza i to takiego,
któremu nie udają się one...
Te nazwy faktycznie fajne - Matka Teresa ma zawiązki ,inna puszcza się na Chopina...Zgroza!!
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, ja do tej pory nie szlalałam z powojnikami, bo nie mam za wiele podpórek, po których mogłyby się piąć. Ale u Ciebie zobaczyłam, że to wcale nie musi być problemem.
A że do powojników mam sentyment, to pewnie obdarzę pęcherznice nowym towarzystwem
A krzewuszkę możesz posadzić pod siatką, bo ona dosyć szybko rośnie. Wczoraj rzeczywiście pogoda nie sprzyjała spacerom po ogrodzie, ale mam nadzieję, że to ostatnie takie zimne dni.
A krzewuszkę możesz posadzić pod siatką, bo ona dosyć szybko rośnie. Wczoraj rzeczywiście pogoda nie sprzyjała spacerom po ogrodzie, ale mam nadzieję, że to ostatnie takie zimne dni.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ano, posadziłam krzewuszkę 
W zasadzie, większość dnia spędziłam dzisiaj, jak pewnie większość osób, na łonie trochę ujarzmionej natury - pierwsze koszenie trawy wszak za nami
Niestety, nie popracowałam zbytnio, gdyż przenosząc donicę z powojnikiem potknęłam się i - próbując ją uratować - uderzyłam sie w oba kolana tak, że ledwo chodzę
Nic się nie stało, ale obite są porządnie. Zastanawiam się, jak będzie z prowadzeniem auta...
Jest sobota, pojechałam rano na giełdę rolną po jarzynki i ziemniaki, i oczywiscie zahaczyłam o Miłocińską
- efekt: dwie brunnery "Jack Frost" i jagodowiec na dokładkę. M. stwierdził, że brunnera ma śliczne kwiatki, ale nazywa się szkaradnie
no co ja mu na to poradzę ;-)
Posadziłam mieczyki i posiałam parę rzeczy do gruntu, oczywiście już nie pamiętam, gdzie ;-) - cynie, pomarańczowe kosmosy, letnie rudbekie i laki. Jeśli chodzi o rudbekie, to mam sporo zeszłorocznych samosiewek, jak ja to lubię
Troszkę kolorów:
Tulipany rozkwitły

Kwitnie aronia i pragnia syberyjska

Brunnera i kolejne tulipany

W zasadzie, większość dnia spędziłam dzisiaj, jak pewnie większość osób, na łonie trochę ujarzmionej natury - pierwsze koszenie trawy wszak za nami
Niestety, nie popracowałam zbytnio, gdyż przenosząc donicę z powojnikiem potknęłam się i - próbując ją uratować - uderzyłam sie w oba kolana tak, że ledwo chodzę
Jest sobota, pojechałam rano na giełdę rolną po jarzynki i ziemniaki, i oczywiscie zahaczyłam o Miłocińską
Posadziłam mieczyki i posiałam parę rzeczy do gruntu, oczywiście już nie pamiętam, gdzie ;-) - cynie, pomarańczowe kosmosy, letnie rudbekie i laki. Jeśli chodzi o rudbekie, to mam sporo zeszłorocznych samosiewek, jak ja to lubię
Troszkę kolorów:
Tulipany rozkwitły

Kwitnie aronia i pragnia syberyjska

Brunnera i kolejne tulipany

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka




