Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Fajnie rośnie . Zmieniaj donice.
jarek
jarek
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Moja Lilia Himalajska ma dopiero kiełka, Wasze już takie duże! Nie posadziłam jej za późno? I w kwaśnej ziemi ... Będzie dobrze..?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Ja sadziłem te lilie w pH ok. 6,5-8 to różnie.
jarek
jarek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Przejęłam się i zrobiłam rzecz trochę ryzykowną...posadziłam do gruntu. Nie wiem, co z tego wyniknie, starannie ją okryłam, może przetrwa chłody?wesoly pisze:Fajnie rośnie . Zmieniaj donice.
jarek
Pamiętając Twoje rady, wykopałam dół, zrobiłam drenaż ze żwiru i piasku, dałam siatkę metalową.

Ziemię przygotowałam z mieszaniny piasku, końskiego obornika, ziemi do iglaków, kory i trochę (mało) rodzimej, ilastej ziemi.
Trochę martwiłam się, czy dam radę wyjąć roślinę bez uszczerbku z donicy, niepotrzebnie.


Pomimo, że wycięłam sekatorem spód donicy, okazało się, że od grudnia cała bryła ziemi jest przerośnięta korzeniami.
Tomek miał rację, rozrastają się bardzo. Posadziłam, podlałam, okryłam od zimna, czekam...

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Wiktorio, zrobiłaś to naprawdę profesjonalnie! Moja Lilia Himalajska aż tak dobrze nie ma
- ale rośnie 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Dzięki Lorrie
Do wielu rzeczy się przykładam, nieliczne wychodzą
Zawsze można tak starannie przygotowane miejsce wykorzystać dla lilii, gdyby z cardiocrinum nie wyszło.


Zawsze można tak starannie przygotowane miejsce wykorzystać dla lilii, gdyby z cardiocrinum nie wyszło.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Oj Wiktorio - na pewno Ci się uda! Pokazuj nam zdjęcia jak ona Ci rośnie! Ależ jestem ciekawa!
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Wiktorio na wszelki wypadek zadbaj tez o cień, bo liście mogą ulec przypaleniu (jako osłona najlepsza jest cieniówka, albo gazeta, np Wyborcza
). No i przymrozki - polecam duży karton na noc. Troszkę szybko posadziłaś, ale jak dobrze ochronisz przed przymrozkami to na pewno skorzysta.
U mnie Cardiocrinum posadzone w piątek w gruncie ma liście długie na 6 cm, które zniosły już dwa przymrozki, bo zapomniałem je okryć. Liczę, że nornicom nie będzie smakować, bo posadziłem bez osłon.
Tomek

U mnie Cardiocrinum posadzone w piątek w gruncie ma liście długie na 6 cm, które zniosły już dwa przymrozki, bo zapomniałem je okryć. Liczę, że nornicom nie będzie smakować, bo posadziłem bez osłon.
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
To będzie największa lilia w okolicach Lublina.
jarek
jarek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Dobrze zrobiłaś ,że posadziłaś do gruntu. U nas dziś w nocy było - /nie wiem ile ,ale teraz jeszcze samochody mają białe dachy/ ,a moja lilia drugą noc bez okrycia .Nie mogę się doczekać ,żeby zobaczyć jak to zniosła ,lecę na działkę.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
I jak? I jak zniosła? U nas też przymrozki, ale takie delikatniutkie. Temperatura osculuje w nocy około zera stopni. Mam nadzieję że to mojej Lilii Himalajskiej nie zaszkodzi ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Moja dała radę. Ale tuż obok siatki odkryłam rano...okrąglutki otworek! Wyczuły ją w kilka godzin?!?
U mnie w tym roku nornice bardzo grasują. Stąd ten pomysł z metalową siatką.
U mnie w tym roku nornice bardzo grasują. Stąd ten pomysł z metalową siatką.
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Liście wypuści nowe, nie ma się co martwić, jeśli tylko trochę zeszklone. Najgorzej, że nie możesz codziennie okrywać/nakrywać.
Chłody nocne są najgorsze. Ale masz dużą cebulę i to daje nadzieję. Trzymam kciuki
Chłody nocne są najgorsze. Ale masz dużą cebulę i to daje nadzieję. Trzymam kciuki
