Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu
byłam, popodziwiałam Twoje roślinki i miłego weekendu życzę 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, przepiękny narcyz (ten ostatni). Czas narcyzów - czekam na nie zawsze z utęsknieniem i wreszcie SĄ 
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Halinko, dziękuję za wizytę i też życzę miłego dnia :P
Jolu, mój pieris nie był w ogóle zabezpieczony przed zimą, ale to już krzaczorek siedmioletni; troszkę tylko zmarzły mu niektóre pąki kwiatowe.
Genowefo, myślę, że tajemnicą urody pierisa jest dobre stanowisko i gleba. On lubi kwaśną ziemię i dobrze się czuje w towarzystwie innych kwasolubnych. Natomiast nawożę go specjalnym nawozem dwa razy w sezonie - w końcu marca i w czerwcu.
_oleander_, myślę, że dla kogo jak dla kogo, ale dla Ciebie bilecików starczy
Gosiu, pod płotem wiele nie zobaczycie i jeszcze moje hałaśliwe psy Was obszczekają...Proponuję od razu do środka razem z wycieczką :P
Grażynko, jasne
Pod warunkiem, że przyjedziesz na nasze majowe spotkanie do Sobótki.
Edytko, Agatka Ci już częściowo odpowiedziała. Oprócz wycięcia zielonej gałęzi, sprawdż czy ma dostatecznie kwaśną ziemię i dosadż w jego pobliżu -jeśli to możliwe- kilka np. kilka azalii, albo wrzosów. Będzie to ładnie wyglądało i wytworzy sie specyficzny mikroklimat.
Wiesiu, ja też bardzo lubię jak ta brzoza wita moich gości, tworząc na d bramka wejściową taki zielony baldachim.
Jacku, mi ten narcyz też bardzo się podoba - mam go pierwszy rok.
Kochani, dzisiaj nawet niezła pogoda; wykorzystaliśmy ten fakt i zrobiliśmy PIERWSZE W TYM SEZONIE KOSZENIE TRAWNIKA. Od razu się zrobiło ładniej i schludniej. Trawka doszła już do siebie po tej zimie, jest zieloniutka, choć pełna chwastów, głównie stokrotek i mniszka. Ponieważ obiecałam sobie, że nie będę walczyć z chwastami przy pomocy chemii, pracowicie wyrywam mniszki ręcznie, ale to robota głupiego (przepraszam za wyrażenie). Więc chyba będę sie musiała pogodzić z tym, że nie będę miała idealnego trawnika. I dobrze! W końcu nie mieszkam w pałacu
Oprócz tego wysadziłam do donicy i gruntu moje hodowane w domku z nasionek pnącza - tunbergię i minę. Wiem, ze jest jeszcze bardzo wcześnie, ale wybujały mi już tak mocno, że nie mogłam sobie z nimi poradzić - zaczęły się okręcać wzajemnie i powłaziły mi w firanki. Trudno, to będzie dla nich szkoła przeżycia - przetrwają lub nie.
Zaczęły kwitnąć omiegi

Fragment rabatki z wiosennymi kwiatkami: hiacyntami, prymulkami i ciemiernikami

Rabata hostowo-liliowcowa wokół jabłoni. Teraz królują na niej narcyzy i ziarnopłon wiosenny. Za chwilę zastąpią je tulipany i niezapominajki, a potem już do końca sezonu hosty i liliowce.

Jolu, mój pieris nie był w ogóle zabezpieczony przed zimą, ale to już krzaczorek siedmioletni; troszkę tylko zmarzły mu niektóre pąki kwiatowe.
Genowefo, myślę, że tajemnicą urody pierisa jest dobre stanowisko i gleba. On lubi kwaśną ziemię i dobrze się czuje w towarzystwie innych kwasolubnych. Natomiast nawożę go specjalnym nawozem dwa razy w sezonie - w końcu marca i w czerwcu.
_oleander_, myślę, że dla kogo jak dla kogo, ale dla Ciebie bilecików starczy
Gosiu, pod płotem wiele nie zobaczycie i jeszcze moje hałaśliwe psy Was obszczekają...Proponuję od razu do środka razem z wycieczką :P
Grażynko, jasne
Edytko, Agatka Ci już częściowo odpowiedziała. Oprócz wycięcia zielonej gałęzi, sprawdż czy ma dostatecznie kwaśną ziemię i dosadż w jego pobliżu -jeśli to możliwe- kilka np. kilka azalii, albo wrzosów. Będzie to ładnie wyglądało i wytworzy sie specyficzny mikroklimat.
Wiesiu, ja też bardzo lubię jak ta brzoza wita moich gości, tworząc na d bramka wejściową taki zielony baldachim.
Jacku, mi ten narcyz też bardzo się podoba - mam go pierwszy rok.
Kochani, dzisiaj nawet niezła pogoda; wykorzystaliśmy ten fakt i zrobiliśmy PIERWSZE W TYM SEZONIE KOSZENIE TRAWNIKA. Od razu się zrobiło ładniej i schludniej. Trawka doszła już do siebie po tej zimie, jest zieloniutka, choć pełna chwastów, głównie stokrotek i mniszka. Ponieważ obiecałam sobie, że nie będę walczyć z chwastami przy pomocy chemii, pracowicie wyrywam mniszki ręcznie, ale to robota głupiego (przepraszam za wyrażenie). Więc chyba będę sie musiała pogodzić z tym, że nie będę miała idealnego trawnika. I dobrze! W końcu nie mieszkam w pałacu
Oprócz tego wysadziłam do donicy i gruntu moje hodowane w domku z nasionek pnącza - tunbergię i minę. Wiem, ze jest jeszcze bardzo wcześnie, ale wybujały mi już tak mocno, że nie mogłam sobie z nimi poradzić - zaczęły się okręcać wzajemnie i powłaziły mi w firanki. Trudno, to będzie dla nich szkoła przeżycia - przetrwają lub nie.
Zaczęły kwitnąć omiegi

Fragment rabatki z wiosennymi kwiatkami: hiacyntami, prymulkami i ciemiernikami

Rabata hostowo-liliowcowa wokół jabłoni. Teraz królują na niej narcyzy i ziarnopłon wiosenny. Za chwilę zastąpią je tulipany i niezapominajki, a potem już do końca sezonu hosty i liliowce.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dala!
Ja też poproszę o bilet wstepu, bo nie wyobrażam sobie żeby nie zobaczyć takiego pięknego ogrodu. Fantastyczny pomysł na rabatę, bo dzięki temu cały czas coś innego zachwyca.
Brzoza przy wejściu sprawia wrażenie jakby strzegła działki i jednocześnie witała gości.
Ja też poproszę o bilet wstepu, bo nie wyobrażam sobie żeby nie zobaczyć takiego pięknego ogrodu. Fantastyczny pomysł na rabatę, bo dzięki temu cały czas coś innego zachwyca.
Brzoza przy wejściu sprawia wrażenie jakby strzegła działki i jednocześnie witała gości.
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ach! Jak wspaniale wygląda żółty o tej porze roku!
Ziarnopłon jest naprawdę interesujacy - a czy miałaś do czynienia z pragnią syberyjską? Też ładnie zadarnia, szybko się rozrasta i kwitnie na żółciutko - już niedługo
Ziarnopłon jest naprawdę interesujacy - a czy miałaś do czynienia z pragnią syberyjską? Też ładnie zadarnia, szybko się rozrasta i kwitnie na żółciutko - już niedługo
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu pięknie wygląda ten zakątek z żonkilami , ziarnopłonem .
Dobry pomysł z tym ziarnopłonem , przynajmniej nie widać gołej ziemi jak u mnie .
Genia
Dobry pomysł z tym ziarnopłonem , przynajmniej nie widać gołej ziemi jak u mnie .
Genia
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, u Ciebie zawsze można coś nowego się dowiedzieć i odkryć coś nowego. Nie znałam ziarnopłonu wiosennego a
wygląda bardzo ładnie. Czy nie przeszkadza potem w rozwoju host i liliowców?
Uściski
wygląda bardzo ładnie. Czy nie przeszkadza potem w rozwoju host i liliowców?
Uściski
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Wiesiu, o tej porze ziarnopłon pokrywa u mnie duże powierzchnie, a gdy świeci słoneczko małe, ale bardzo liczne żółte kwiatuszki cieszą wzrok
Ale nie ma z nim żadnego problemu, bo po przekwitnięciu znika i powraca dopiero wczesna wiosną następnego roku.

Geniu, sęk w tym, że ja tego ziarnopłonu ani nie siałam, ani nie sadziłam. Pojawił się sam i sam niedługo zniknie; podobnie zresztą jak niezapominajki, których wszędzie pełno :P
100krotko, mam również pragnię w ogrodzie - różnica w stosunku do ziarnopłonu polega na tym, że jej sadzonki kupiłam i posadziłam, a ziarnopłon pojawia się sam w najmniej spodziewanych miejscach. Ale po kwitnieniu znika, a pragnia jest zieloniutka przez cały rok.
Grabku, dokładnie tak to czuję - ta brzoza wita gości i jednocześnie strzeże domku

Geniu, sęk w tym, że ja tego ziarnopłonu ani nie siałam, ani nie sadziłam. Pojawił się sam i sam niedługo zniknie; podobnie zresztą jak niezapominajki, których wszędzie pełno :P
100krotko, mam również pragnię w ogrodzie - różnica w stosunku do ziarnopłonu polega na tym, że jej sadzonki kupiłam i posadziłam, a ziarnopłon pojawia się sam w najmniej spodziewanych miejscach. Ale po kwitnieniu znika, a pragnia jest zieloniutka przez cały rok.
Grabku, dokładnie tak to czuję - ta brzoza wita gości i jednocześnie strzeże domku
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1429
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, jak to dobrze, że napisałaś o tunbergii.
Moja też już mocno wybujała, ma pączki.
Mam ją po raz pierwszy i chociaż wiem, że jeszcze powinna być w domu, to za kilka dni zaniosę ją na działkę.
Zobaczymy może te wczesne przenosiny im nie zaszkodzą.
Pozdrawiam
Moja też już mocno wybujała, ma pączki.
Mam ją po raz pierwszy i chociaż wiem, że jeszcze powinna być w domu, to za kilka dni zaniosę ją na działkę.
Zobaczymy może te wczesne przenosiny im nie zaszkodzą.
Pozdrawiam
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ja miałem okazję przechodzić właśnie pod tą brzózkąabeille pisze:Zachwyciło mnie Twoje wejście z brzozą Daluś, pięknie, też tak chcę
Jak to fajnie się ogląda fotki rabat, które się widziało w realu
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś pierwszy raz się spotkałam z ziarnopłonem
piękna roślinka i na pewno jej maluśkie kwiatki cieszą
Spotkanie się zbliża wielkimi krokami....bardzo ubolewam że nie będę mogła być na nim
Dobranoc Kochanie
Spotkanie się zbliża wielkimi krokami....bardzo ubolewam że nie będę mogła być na nim
Dobranoc Kochanie
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj, Daluś
Bardzo mi się podoba ta rabata wokół jabłoni
Jestem w trakcie zakładania kolejnego hostowiska, które mam zamiar urozmaicić różnymi krzewami i liliowcami właśnie.
Bardzo mi się podoba ta rabata wokół jabłoni
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Moniko, hostowisko z każdym rokiem wygląda piękniej, hosty i liliowce potrzebują paru lat, żeby się ładnie rozrosnąć :P
Joluś, ja bardzo lubię te roślinkę; ziarnopłon świetnie zadarnia puste powierzchnie, ma ładne żywozielone listki i mnóstwo żółtych kwiatuszków. A po kwitnieniu sam znika...
Szkoda, że nie będziesz mogła przyjechać do Sobótki
Marcinie, chyba niedługo znowu będę miała przyjemność gościć Cię w moim ogrodzie
Moniko (76) moja tunbergia już siedzi w ziemi...Co jej nie zabije, to ją wzmocni
Dzisiaj piękna, słoneczna pogoda. Cały dzień spędziłam w ogrodzie na słodkim nicnierobieniu...No, może z małym wyjątkiem - obsadziłam kilka skrzynek kwiatkami sezonowymi :P
Dzisiaj zakwitła pierwsza czereśnia; nazywamy ją majówką, bo ma owoce już w końcu maja.


Joluś, ja bardzo lubię te roślinkę; ziarnopłon świetnie zadarnia puste powierzchnie, ma ładne żywozielone listki i mnóstwo żółtych kwiatuszków. A po kwitnieniu sam znika...
Szkoda, że nie będziesz mogła przyjechać do Sobótki
Marcinie, chyba niedługo znowu będę miała przyjemność gościć Cię w moim ogrodzie
Moniko (76) moja tunbergia już siedzi w ziemi...Co jej nie zabije, to ją wzmocni
Dzisiaj piękna, słoneczna pogoda. Cały dzień spędziłam w ogrodzie na słodkim nicnierobieniu...No, może z małym wyjątkiem - obsadziłam kilka skrzynek kwiatkami sezonowymi :P
Dzisiaj zakwitła pierwsza czereśnia; nazywamy ją majówką, bo ma owoce już w końcu maja.


- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ten różowy krzew to rh prawda?
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Czereśnia też dziś zaczęła kwitnąć. Na giełdzie kupiłam rajską jabłoń.M.in.



