Nieźle, nieźle:). To już uprawa towarowa, a ja się martwiłam gdzie posadzę moje 32 szt . Dla mnie to za dużo i tak kilka sztuk rozdam sąsiadom. Szklarni tobie zazdroszczę, mnie tez by się przydała, ale ociupinkę mniejsza
Podziwiam!!!
Ja mam 40 pomidorów, ze 20 papryk i się głęboko zastanawiam nad jestestwem swoim i swojego męża w lipcu i sierpniu
leczo,leczo, nadziewane papryki,nadziewane kabaczki,nadziewane pomidory, leczo, leczo,hmmm może dziś dla odmiany makaron z sosem pomidorowym????
A mi to na łepek już chyba pada, bo kupiłam paczuszkę pomidora gruntowego o nazwie Promyk. Gdzie ja to wszystko wcisnę a w domu na parapecie jest 74 szt od Idy i 24 szt od pani Grażynki.
Chyba czas iść do lekarza
No widzę, że jednak nie jestem za bardzo " do przodu" - u mnie tylko 92 sztuki. Z tego 40 jest kupionych różnych karłowych, koktailowe i moje stare malinowe i bawole. Pozostałe są od Kozuli. Liczę że jeszcze jakieś mogą zdechnąć z różnych przyczyn (moja psina uwielbia wąchać kwiatki siedząc przy oknie...) więc myślę że ostatecznie posadzę jakieś 80 z obrywką
Jejku co Wy później robicie z tymi owocami
U mnie na parapecie skromne 50 sadzonek dziesięciu odmian w tym 20 szt Kozulowych, zamierzam posadzić około 35-40 szt.
Ida zaszalała na całego . Samo kosztowanie smaku owoców zajmie pewnie z miesiąc .
Mała Rybka pytała kiedyś czy bezpośrednio przed sadzeniem można dawać nawozy potasowe - ze dwa tygodnie przed sadzeniem wystarczy , ale jak już się daje , to wieloskładnikowe . Może być np . Mis 4 , który ma mało azotu i po równo fosforu i potasu i pasuje do późniejszego podlewania gnojówką z pokrzyw . Jeśli nawożenie ma być tylko mineralne , wtedy lepszy byłby Mis 3 , który zawiera wystarczająco azotu dla wzrostu młodych pomidorów . Różnych mieszanek dla pomidorów w sklepach jest pełno , więc można wybierać . Aby pomidory nawożone mineralnie były smaczne , w glebie musi być jak najwiecęj próchnicy , bo od tego zależy czy owoce bedą miały zapach ( to drugi czynnik oprócz odmiany decydujący o smaku i zapachu owoców ) . Kiedyś robiłam doświadczenie na ten temat i wyszło mi , że pomidory uprawiane np. w piasku rzecznym miały zapach ryb , w wełnie mineralnej bez zapachu , za to słodkie ( w obydwu podłożach doskonała jakość ) , w słomie porządny smak i zapach pomidora , w zamian jakość do bani .
Co do wschodów Orange Strawberry , to siałam w tym roku te same stare nasiona , ponieważ zapomniałam zrobić nowe . Wschody miał normalne , jednak przy tej odmianie trzeba wiedzieć , że nasiona mają dosłownie pływać w wodzie . Ta odmiana ma grubą okrywę nasienną i dodatkowo jeszcze długie włoski . Dla tego pomidora osobny kubek i foliówka dzień dłużej niż dla innych .
JA mam 50 pomidorów szklarniowych, 20 malinowych ale nie chcą bardzo rosnąć, 30 papryk ( 15 papryki słodkiej i 15 chili), 2o pomidorów koralików bee je wieszać "do góry nogami" gdzie się da w koło domu zobaczę co z nich wyrośnie.
Moje 11 szt. pomidorków już od tygodnia w folii, dodatkowo jeszcze mini folia z otulina i jak na razie maja się dobrze biorą się do kwitnienia
A reszta odmian w tym odmiany od Kozuli rośnie i czeka na swoja kolejkę, mają w tej chwili około 17cm wysokości, planuje wysadzać je początkiem maja