SEZON 2007
Kocham moje Kochane Robaczki-tak słodko mówię o mojej kochanej rodzince!
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
Po sprawdzeniu pH okazało sie że u rododenronów ma tylko 3-3,5.Czy przy tak niskim pH mogą żółknąć liscie ,tzn,nie tyle są zółte co porostu jakby tam gdzie biegną nerwy na blaszkach liści jest część jaśniejsze[na nowych przyrostach tylko]Mam jeszcze 1 pytanie, dlaczego nowe pędy zdrowych RH dosłownie wiszą na jednym rododendronie [Grandiflorum].Miał bardzo dużo przyrostów i prawie każdy nowy przyrost wisi, a wygląda zdrowo i zielono, a łodyżka na której są nowe listki wydaje sie jakby uschnięta choc jest zielona
Podlewany jest często i nie widzę żadnych oznak chorobowych ,no może dziwi mnie tylko że łodyżki z nowymi przyrostami są lepkie i kleją sie do rąk 
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Grażynko poczytaj sobie tutaj o objawach braku poszczególnych mikroelementów.
http://www.aquatech.aplus.pl/forum/viewtopic.php?p=182
Wydaje mi się, że brak jest Twoim rododendronom żelaza, ale przeczytaj dokładnie, i przeanalizuj objawy. Może jeszcze któryś z podstawowych pierwiastków został wypłukany przez deszcze.
Co do zbyt niskiego pH, nigdy nie miałam takiego problemu. Wydaje mi się, że podwyższenie pH nie jet problemem, trochę wapnia,i z głowy, ale czy trzeba podwyższać niech się wypowiedzą znawcy.
http://www.aquatech.aplus.pl/forum/viewtopic.php?p=182
Wydaje mi się, że brak jest Twoim rododendronom żelaza, ale przeczytaj dokładnie, i przeanalizuj objawy. Może jeszcze któryś z podstawowych pierwiastków został wypłukany przez deszcze.
Co do zbyt niskiego pH, nigdy nie miałam takiego problemu. Wydaje mi się, że podwyższenie pH nie jet problemem, trochę wapnia,i z głowy, ale czy trzeba podwyższać niech się wypowiedzą znawcy.
Dzięki Lilu, ale ten link jest do roślin wodnych ,chyba że nadmiar lub niedobór zwiazków tak sama działa na wszystkie rosliny zielone,A to dzisiejsze zdjęcia z RH który ma te liście z żółtymi objawami ,zauważyłam też, że nie są one proste ale lekko sie zwijają do środka -na pewno im czegoś brakuje
Dziwne, bo mają cień i słońce są w torfie i obłożone korą, dostały też na wiosnę nawóz .


cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Grażynko na niedobór mikroelementów wszystkie rośliny reagują jednakowo.
Wg mnie tym ostatnim brakuje żelaza. Zaczyna się mozaikowatość liści, skręcenie do środka może być spowodowane zbyt wysoką temperaturą. Rośliny zwijają liście żeby zmniejszyć powierzchnię parowania.
Takie jest moje zdanie,głównie z obserwacji, ale niech się wypowiedzą inni.
Tutaj masz już konkretnie o rododendronach. Zdjęcie może mało czytelne, ale coś dojrzeć można.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2213
Wg mnie tym ostatnim brakuje żelaza. Zaczyna się mozaikowatość liści, skręcenie do środka może być spowodowane zbyt wysoką temperaturą. Rośliny zwijają liście żeby zmniejszyć powierzchnię parowania.
Takie jest moje zdanie,głównie z obserwacji, ale niech się wypowiedzą inni.
Tutaj masz już konkretnie o rododendronach. Zdjęcie może mało czytelne, ale coś dojrzeć można.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2213
- ariel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1479
- Od: 24 paź 2006, o 22:46
- Lokalizacja: Zaleszany PDK
- Kontakt:
Ciekawosta. Różanecznik rosnący w Polsce, już myślałem o wyłopatkowaniu, ale...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Różanecznik_żółty
http://pl.wikipedia.org/wiki/Różanecznik_żółty
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Arielu co chciałeś napisać, bo chyba nie o samej literze "R".
A swoją drogą rosną sobie różaneczniki, może nie całkiem na dziko bo chyba wszystkie wyłopatkowali, ale prawie na dziko.
Rejon Karpacza i Szklarskiej Poręby, to królestwo różaneczników. Tam nikt się nie bawi w badanie pH gleby, ani specjalne nawożenie, zakwaszanie, tam one sobie rosną.
Są wysokie na dwa metry, albo i więcej, i przepięknie kwitną wiosną.
Natomiast w Czechach widziałam różaneczniki i azalie rosnące na dziko. Tam chyba nikt jeszcze nie słyszał o łopatkowaniu.
A swoją drogą rosną sobie różaneczniki, może nie całkiem na dziko bo chyba wszystkie wyłopatkowali, ale prawie na dziko.
Rejon Karpacza i Szklarskiej Poręby, to królestwo różaneczników. Tam nikt się nie bawi w badanie pH gleby, ani specjalne nawożenie, zakwaszanie, tam one sobie rosną.
Są wysokie na dwa metry, albo i więcej, i przepięknie kwitną wiosną.
Natomiast w Czechach widziałam różaneczniki i azalie rosnące na dziko. Tam chyba nikt jeszcze nie słyszał o łopatkowaniu.
Gucia
Przepiękne, cudne...............gratuluję

Przepiękne, cudne...............gratuluję
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504





















