W.o...Kotach - 1cz.(06.08-06.08)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

A cieknie im jakaś wydzielina z nosa? Mogą mieć koci katar na przykład. Kiedyś z tego wyleczyłem kota za pomocą zastrzyków. Ale tak zaocznie to trudno stwierdzić... Poczekajmy na opinie innych, albo jeśli masz taką mozliwość po prostu przejdź się z nimi do weta - to nigdy nie zaszkodzi. Najlepiej mieć jakiegoś z którego wiedzy korzysta się stale - wtedy nie zdziera za byle konsultację :wink:
Broniusz
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

broniusz pisze:
Erazm pisze:Nie wiem czy wiecie, ze od dziś mamy na forum lekarza weterynarii. Super :lol:
...Ale Erazm napisał nam to w środę 28 czerwca...a ja do dziś nie wiem które z nas to ten weterynarz...ale wstyd :oops: Oświecicie mnie :?: :D
PS.Wyglada na to, że na forum mamy dwóch weterynarzy: jednego całkowicie wykształconego ...
Użytkownik 597 zobacz jego profil - jako zawód wpisał "lekarz weterynarii.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

oki, zajrzę, dziękuję Erazmie:D Myslałem że to jakiś Twój znajomy i stąd ta informacja ;:16 A Ty po prostu jestes nieźle zorientowany w tajemnicach forum ;:180 Jestem pełen podziwu ;:108
Broniusz
Awatar użytkownika
Eliza
---
Posty: 488
Od: 7 wrz 2005, o 14:19
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Broniuszu, to co się stało i jak postąpiłeś całą sprawę dokładnie wyjaśniłeś, po prostu nie miałes na to wpływu co się stało. Myślę że domu dla kociaków JUZ TERAZ trzeba zacząć szukać.
Daj ogłoszenie do prasy, w lecznicach weterynaryjnych w internecie, pytaj znajomych. tyle przychodzi mi do głowy. Ja rok temu szukałam domu dla Mambusia i nie udało się, (dorosły kot), ale kociaki mają większą szanse na nowy dom. Powodzenia .
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Pisząc ze trzeba znaleźć dom dla kociaków za jakieś 3 miesiące miałem na myśli, że wtedy będą mogły opuścić mamę i zmienić dom an inny a co do szukania tegoż to oczywiście masz rację - trzeba zaczać szukanie juz teraz - pomyśleliśmy w tej sprawie dokładnie to samo co Ty. Co do sposobów to też niczego innego nie wymysliliśmy - lecznice, internet, znajomi. Gdyby nasze kociny były np. rudzielcami, to nie byłoby pewnie większego problemu - na takie piękności zawsze się chętni znajdą, ale nasze to słodkie buraski :wink: Ale nic to - będziemy szukać aż znajdziemy :) a jakbyście coś słyszeli - dajcie znać :D
Broniusz
Awatar użytkownika
jo_lina
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 cze 2006, o 17:08
Lokalizacja: Łódź

Post »

broniuszu, jestem pełna podziwu dla Ciebie ;:180
myslę, że jak napiszesz to co napisałeś na www.miau.pl i powklejasz zdjęcia maluchów i mamusi, to jakies domki sie znajdą na pewno ;:333

piękne maluchy ;:226
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Mamy problem z najmniejszym maluchem (urodził się pierwszy, więc będę go dla jasności nazywał na razie numerem pierwszym - nr 1) :( Wczoraj o 6 rano obudziła nas Mamusia - siedziała przy łóżku i miauczała. Źona poszła sprawdzić dokąd kita ją zaprowadzi, ale wszystko wydawało się być w porządku, dzieci spały grzecznie, jedzenie było w miseczce, woda też, więc poszliśmy spać. O 8 rano następna pobudka - Mamusia siedzi przy naszym łóżku i miauczy. A przed nią leży przyniesiony nr 3. Obejrzeliśmy kociaka na wszystkie strony - nic. Brzuszek pełny, okrąglutki, oczka w porządku, wszystko gra. Oglądamy więc Mamusię - sutki w porządku, nie spuchnięte, głodna nie jest - o co chodzi :?: Poszliśmy zajrzeć do reszty maluchów - z wyglądu w porządku. Ale Mamusia się kręci i miauczy i niespokojna jest. Nie chce karmić - przewraca się z boku na bok, nie chce uleżeć długo w jedenej pozycji. W dodatku ten najmniejszy nie garnie się do jedzenia - nawet jak go podstawić to trochę possie, ale niedługo i odchodzi, a brzuszek płaski okropnie :( Poszliśmy z całą ferajną do weta. Mamusia została obejrzana - sutki w porządku, mleko jest. Kociaki zostały obejrzane - wszystko w porządku, tylko trzeba przystawiać nr 1, bo tamte większe go odpychają (a to dziady jedne :!: ) i najmniejszy się nie najada :( Zastosowaliśmy się. Mamusia w ciągu dnia się uspokoiła i karmiła normalnie, bez wiercenia się.
Dziś o 3:30 w nocy pobudka - piski wydobywają się spod biblioteczki - zaniosła tam wszystkie swoje małe :!: Bardziej ciasnej dziury już nie mogła znaleźć... Wyjęliśmy, no bo jeżeli mamy dostawiać małego do cyca (za przeproszeniem :wink: ) no to tam nie damy rady. Wstajemy o 6 rano - piski spod biurka. Wyjęliśmy i wstawiliśmy cały karton pod biurko. Na razie spokój z wynoszeniem. Ale nr 1 znowu słabiutki - trochę possie i dalej nie chce :( A jak go dostawiamy i pilnujemy, żeby reszta go nie odpychała to nr 2 i nr 3 podnoszą taki raban, że Mamusia w efekcie robi się niespokojna, wierci się i masz babo placek :!: :(
Trzeba go będzie zacząć dodatkowo dokarmiać, żeby się wzmocnił i nie dawał się rodzeństwu odpychać od jedzenia, ale to kurczę droga impreza - ok. 35 zł za puszkę specjalnego mleka dla kociąt, która starcza na ok. 4 dni... Kupimy, no bo jak inaczej, i będziemy próbowali dostawiać do cyca i dokarmiać - może starczy na dłużej... Bądźmy dobrej myśli :) Trzymajcie kciuki :)
Broniusz
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

A tu najnowsze zdjęcia (5-6 doba):
nr 1 (klon mamy-o 1/3 mniejszy od rodzeństwa)
Obrazek

nr 2(taki rudy na pyszczku)
Obrazek

nr 3(taki jasnoszary)
Obrazek

Cała gromadka (nr 2 ssie)
Obrazek
Broniusz
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Mam nzdzieję, że uratujecie to małe życie.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Piękne kotki Broniszu. :wink: :D
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Na razie to takie małe szczurki bardziej niż kotki - jakby mi ktoś pokazał takiego kociaka zaraz po urodzeniu, to w życiu bym nie zgadł że to to :roll: Raczej że jakieś małe fretki czy coś... :wink: Ale wyrosną buraski niedługo i będą miały słodkie duże oczy i każdy się w nich zakocha :wink: Wiedzieliście że kociaki w 9 dni podwajają swoją masę :?: :D
Broniusz
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

jo_lina pisze:broniuszu, myslę, że jak napiszesz to co napisałeś na www,miau.pl i powklejasz zdjęcia maluchów i mamusi, to jakies domki sie znajdą na pewno
I to właśnie uczyniłem :D
Dziękuję jo_lino za wskazówki :D
Broniusz
Awatar użytkownika
Eliza
---
Posty: 488
Od: 7 wrz 2005, o 14:19
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Wyraźnie nr 1 jest mniejszy od pozostałych kociaków. Ale prawie zawsze tak jest że młode są jedne silniejsze a drugie słabsze.. .Myślę że musisz obserwować kotki , pomagać nakarmić się małemu nr 1 ,może wszystko będzie OK.
Broniuszu ale masz zajęcie teraz. Ale dobry z Ciebie wujek :wink:
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Byłem wczoraj jeszcze u weta (właściciela kliniki, do której chodzę ze zwierzakami - to jest doświadczony, choć dość młody, mądry i znany na całą Bydgoszcz za pomocą poczty pantoflowej lekarz - nie macie pojęcia jak często się u niego słyszy: "Znajoma mi Pana Doktora poleciła, bo powiedziała, że była już wszędzie i dopiero Pan pomógł jej psu/kotu" ;:16) i powiedział, żeby aż tak się nie martwić, bo jeśli kocina przeżyła 6 dni, to jest ogromne prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że sobie poradzi :D I że jeżeli Mamusia go myje i przenosi tak samo jak inne, to znaczy, że go nie odrzuciła i że nie da mu zginąć ;:108 No ale oczywiście trzeba przystawiać ;:137 Żona ma zajęcie na cały dzień ;:16

A z nowości: małe zaczęły dziś otwierać oczęta :roll: Na razie są niebieściuchne jak bławatki (oczęta nie kociny oczywiście :wink: ), ale podobno z czasem zmienią kolor 8)
Broniusz
Awatar użytkownika
jo_lina
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 cze 2006, o 17:08
Lokalizacja: Łódź

Post »

ojeju jeju ;:226 jakie słodziaki ;:173

macie z żoną wielkie serca broniuszu ;:180
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”