Comciowy ogród 2010 cz.1

[Ave]

Marioluś, Ty masz najwiekszą wiosę z nas wszystkich

[gloriadei]

Comuś,
twój rarbarbar jest 5x większy niż mój
a niby mieszkamy w tym samym mieście ;)
a wiciokrzew??? Lecę obejrzeć czy mój nie zakwita

[Comcia]

Moniko - jak byłam dzieckiem to pałaszowałm rabarbar na surowo.
Teraz to tylko do kruchego ciasta albo na kompocik w upalne dni :P

Ewo-Ave- niekoniecznie.
To się tylko tak wydaje jak się ogląda zdjęcia bo przecież jesteśmy chwalipiętami

Ewo-Gloriadei - nie śpiesz się bo to kwitnie jagoda kamczacka
Dopiero jak napisałaś o wiciokrzewie to dojrzałam podobieństwo.
A rabarbar rośnie tam od... nie wiem od jak dawna.

[liska]

Moniko - jak byłam dzieckiem to pałaszowałm rabarbar na surowo.

umaczany w cukrze?
jejku jak mi tego brakuje...

chyba sobie go sprawię ...

[MagdaMisia]

U mnie też Adasine jagódki zdrowo rosną i kwitną - i pomyśleć że w donicach

[Comcia]

Ala numer !!!
Wsadziłam kilka rurek z murarkami do koperty ale spóźniłam się wieczorem na pocztę i nie zdążyłam nadać.
Dzisiaj zięć nadawał pszczółki na poczcie i mówi że coś bzyczy
Mam nadzieję że sobie ze mnie żartował bo nie widziałam by jakaś pszczółka się u mnie wyległa....
Historia zabawna ale boję się o pszczółki....


Magda - jagody kamczackie chyba są bardzo wytrzymałe bo ja rok temu przytargałam swoje od Krysi w trakcie kwitnienia
i nawet zaowocowały :P


Iza - zawsze lubiłam kwaśne owoce ( najbardziej smakował mi niedojrzały agrest ) więc nawet mi cukier do głowy nie przyszedł :P

[harwi]

no co ty mówisz? Lepiej się upewnij czy żartował czy nie. Właśnie miałam zapytać jak Twoje maluchy. Ja nie wiem co się u mnie dzieje ale w Sobotkę nie widziałam by się coś ruszyło

[zeberka4]

Szarlotka,ale teraz jestem głodna!

[Sylwek-zx]

Mariolu, jako że widziałas nasz zwierzakowy dobytek, przynajmniej jak na razie na zdjęciach, ale przypomniała mi się zabawna historia, bo czasami wysyłamy zwierzaki pociągiem - przesyłka konduktorską, ale według prawa, które sobie chyba sama władza PKP ustaliła, to jedyne zwierzaki jakie można przewozić to myszy do celów labolatoryjnych no i jak tu człowiek ma jeża afrykańskiego wysłać więc, pudełko solidnie przygotowane, z kratką wentylacyjną i siano w środku, idziemy do konduktora, pudełko opisane "UWAGA ROŚLINY", nagadałem jeszcze, że to storczyki i żeby uważał bo gdyby coś się działo to bym sobie nie darował, więc wypełniamy już kwity i nagle jeż zaczyna skrobać i drapać w środku, więc my wtedy zamieszania narobiliśmy i odłosy znikły w zgiełku przedziału, ale jak się pozniej okazało, osoba która odbierała jeża wysluchała kazania na dworcu, że te stroczyki są jakieś mięsożerne pewnie, a już na pewno, że się poruszają bo on sam słyszał jakies odłosy z pudełka

[Comcia]

Mięsożerne storczyki przebijają murarki :P

[Sylwek-zx]

Ciagle wspominam ta historię i zawsze ubawię się tak samo od tamtej pory zawsze jadą myszy tak oficjalnie

[harwi]

ale super historyjka! Uśmiałam się niesamowicie!

[Miiriam]

AAA to już rozumiem te wykopki ... bo myslalam ,, że trafiły piękności ogrodowe na kompost

Mięsożerne storczyki ... dobre, dobre....

[AGNESS]

Mariolu przepiękne kępy narcyzów, aż zazdraszczam , bo one u mnie nie chcą rosnąć

[Grzesiu]

Mięsożerne storczyki są świetne
może twój Rabarbar też jest mięsożerny....i nornice wcina?
Mariola ale ty już masz pięknie na działce
i 1 maja na drzewkach owocowych....od dołu