
Ale niestety po tej zimie najostrzejszej od lat w lubelskim - parę rzeczy nas niepokoi:
- w załączeniu fotki
1. posadzona swieżo na jesieni


2. rowniez młoda z jesieni

3. i koreanka sprzed dwóch lat (psikana w zeszlym roku profilaktycznie na przedziorka)


czy można prosic o jakies rady ?
zdjecia de facto sprzed 10 dni, ale do dzis nic sie nie zmienilo oprocz oczywiscie znikniecia sniegu ;)