Hmmm... jakby tu odpowiedzieć, żebyś i Ty był zadowolony i szkółkarzom nie podpaść

Tak realnie to termin jesienny sadzenia drzewek jest stosunkowo krótki. Od momentu zakończenia wegetacji do okresu, kiedy temperatury już na to nie pozwalają (gleba jest zamarznięta). Trudno to też dokładnie co do dnia sprecyzować datą, ponieważ każdy rok jest trochę inny. Dobry szkółkarz, któremu zależy zarówno na jakości drzewek, jak i kliencie nie rozpocznie wykopywania drzewek ze szkółki dopóki nie zakończą wegetacji. Z reguły jest to 15 października (+/- kilka dni). Problem pojawia się wówczas, kiedy akurat w momencie rozpoczęcia prac pogoda będzie taka jak w tym roku... i nikt na to nic nie może poradzić - termin wykopania materiału i dostarczenia do klienta musi być opóźniony. Z sadzeniem drzewek jednak też nie należy zbyt długo zwlekać. Do początku listopada panują dobre warunki - potem już różnie bywa. I odradza się sadzenie po 15 listopada - bezpieczniej jest wtedy przeczekać do wiosny, a drzewka odpowiednio zabezpieczyć. Oczywiście i to jest trochę ruletka, bo może się okazać że zima przyjdzie późno (np. pod koniec grudnia) a listopad będzie ciepły.... ryzyko niestety podejmuje już kupujący
Pozdrawiam serdecznie
