"Coś" na wierzbie mandżurskiej

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

"Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

Przyjrzałam się swojej wierzbie po zimie, czy mi nie zamarzła, i ku wielkiej radości na widok zielonych pączków dojrzałam też maleńkie, ledwo widoczne na pierwszy rzut oka jaskrawopomarańczowe "pajączki". Niestety nie ma możliwości wstawienia zdjęcia. Czy przypuszcza ktoś, co to może być i czy jest to jakiś szkodnik?
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

W innym wątku znalazłam sugestię, że podobne robaczki to przędziorki. Po porównaniu zdjęć w necie nie mam jednak pewności, czy to one, ale podejrzewam, że pod lupą wyglądają inaczej. Jak na razie wyraźnie widać, że preferują ledwo pojawiające się listki, niż łodygi, bo siedzą tylko i wyłącznie na nich... Czym mam to dziadostwo opryskać, żeby sobie poszło???
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

Bardzo proszę o pomoc :)
Przed chwilą byłam w ogrodniczym w poszukiwaniu jakiegoś środka na to robactwo, to sprzedawczyni słysząc o przędziorku stwierdziła, że "ma za sobą 30 lat ogrodnictwa i niczym ją nie zaskoczę" i uznała, że to nie może być przędziorek, bo za wcześnie i że nie jest widoczny gołym okiem... Zasugerowała mszyce, ale na nie też niby za wcześnie.
Co to może być: maleńki (mniej ok 0,5 mm), pomarańczowy robaczek, chyba jego dziełem są delikatne pajęczynki na wierzbie, ale równie dobrze może to być pozostałość z poprzedniego lata.
Awatar użytkownika
kalinqa
100p
100p
Posty: 105
Od: 31 mar 2010, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: "Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/szko ... rzba6.html
prawdopodobnie to mszyce.
A biorąc pod uwagę nagłe skoki temp, mogły się wcześniej obudzić i zaatakować. Choć mogę się mylić
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

W zeszłym roku tę wierzbę też zaatakowały mszyce (chyba - przynajmniej środek na mszyce podziałał), jednak były czarne... Dzięki za odpowiedź, w końcu mam jakiś punkt odniesienia :)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: "Coś" na wierzbie mandżurskiej

Post »

To może być lądzień czerwonatka - pajęczak z grupy roztoczy, spotkać go można na korze drzew.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”