Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Wczesna wiosna to doskonały czas na przesadzanie host. Zresztą przy gęstym nasadzeniu niezbędym jest przycinanie sąsiednich bylin do momentu znalezienia odpowiedniego miejsca na przesadzenie roślin. Z bylinami nie ma problemu można je przesadzać cały rok. Jedynie przy dzieleniu roślin stosujemy pory wiosenne czy letnie. Do uporządkowania ogrodu wystarczy jeden pracowity sezon.

jarek
mamba9991
1000p
1000p
Posty: 1530
Od: 13 paź 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

iwciach pisze:Pokupowałam mnóstwo roślin, nieeee :wink: to nie błąd! Błędem jest chęć wpakowania je w miejsca gdzie coś już rośnie, ale jeszcze nie zdążyło wyjść z ziemi :oops: , np. hosty( a ja o ich istnieniu zapomniałam :oops: ).
Rozumiem Cię bardzo dobrze, dlatego od zeszłego roku stosuję opisy. Pocięłam arkusz plastiku, nadziałam na patyki od szaszłyków i wbijam przy roślinie i opisuję markerem pernamentnym (deszcz nie zmyje). Przykład: mam starą, zapuszczoną działkę, ale jest tam pełno przebiśniegów (i to pełne!!!!!!!!!!!!), krokusów, zimowitów, kosaćce, cebulice, kamasje, cesarskie korony, morze tulipanów, szafirków, jakbym nie zaznaczyła, to majątek by poszedł na cebule. Jakbym nie opisała, to ponad 50 zimowitów poszłoby z roundupem, bo liście będą dopiero w maju. Polecam opisywanie miejsc, gdzie się coś posadziło, albo gdzie jest coś godne ocalenia. Pory roku się zmieniają i łatwo zapomnieć. Może to nie wygląda ładnie, ale warto. Potem będzie się już pamiętać.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Ja zaczęłam stosować mniej widoczne znaczniki. Za radą Doświadczonego Forumka poluję na puszki po piwie.
Obcinam górę i dół, tnę na paski, górę zaokrąglam, dół w szpic, podpisuję zużytym pisakiem, potem robię ostrym narzędziem dziurę w ziemi i w to wsadzam znacznik. Staram się tak ustawiać, by w słońcu nie świeciły.
Waleria
deminika
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 maja 2009, o 13:47
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Moje "sukcesy ogrodnicze" ku przestrodze. Ogród mam od roku, a już trochę się tego nazbierało:
1.Historia z trawami ozdobnymi w ubiegłym roku:
trawy były takie piękne, takie widowiskowe, tak cudnie rosły, że nie obcięłam ich przed okresem wysiewu i trawki wysiały się w spoiny kostki granitowej na ścieżkach i podjeździe, w nasadzenia w korze, dosłownie wszędzie gdzie się dało. Kostka brukowa wyglądała jak wysiana rzeżucha. Ten sezon rozpoczynam od mazaka z roundupem i czyszczenia kostki. Resztę trawek musiałam wyplewić ręcznie. Za głupotę trzeba płacić.
2. Dosiewanie trawy siewnikiem:
mąż kupił mały siewnik na kółkach, aby sprawnie dosiewać trawę. Konsekwencją jego usprawionej pracy jest dodatkowe plewienie dla mnie, bo siewnik rozrzucił trawę także w nasadzenia w korze sąsiadujące z trawnikiem. Uwielbiam wyrywać małe trawki w kształcie litery V spomiędzy innych roślin:-))) W tym sezonie zakryjemy folią rabatki podczas dosiewania trawy.
3. Zajączek:
zajączek był taki słodki, taki biedny w srogą głodną zimę, że pozwoliłam mu obgryźć ozdobne trawy ciesząc się, że nie obgryza drzewek. Myślałam sobie: niech gryzie, przecież i tak trzeba je obciąć na wiosnę. Śnieg stopniał i teraz wybieram setki zajęczych bobków ze żwiru, bo.....trawa była w klombie żwirowym, pod którym jest oddychająca folia, więc zajęcze bobki nie wsiąkną cudownym sposobem w ziemię, no i widać je z daleka na białym żwirze. Coś pięknego.
4. Pierwiosnki zasadziłam za głęboko. Tylko jeden z 20 zdołał zobaczyć słońce.
5. Drzewa i krzewy liściaste w klombie żwirowym to zmora - zrzucają liście na żwir i nie ma jak ich wygrabić. Trzeba je wydmuchiwać dmuchawą.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Fajne przygody! :;230
mamba9991
1000p
1000p
Posty: 1530
Od: 13 paź 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

deminika, no to się kochana z tym żwirem wkopałaś :;230 A ja tak marzyłam o choćby najmniejszej żwirowej rabatce, biel żwiru i lawenda na przykład, ale dam sobie spokój, raz, że za ciemno u mnie, a dwa, że taki żwirowy łobuz jest widocznie bardzo pracochłonny.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Viga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 31 maja 2009, o 18:01

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Kilka lat temu zauroczył mnie kwitnący ziarnopłon wiosenny, tworzący zielono-złote dywany w ogrodzie budzącym się z zimowego snu. Pieczołowicie sadziłam roślinki na trawniku pod drzewami owocowymi. Niestety takie stanowisko mu nie odpowiadało, więc przeniósł się tam, gdzie gleba pulchna. Teraz prawie cały ogródek "tonie w złocie" a zielone kożuchy liści zagłuszają inne rośliny, które wegetację zaczynają póżniej niż ziarnopłon. Rozrasta się szybko, a jego bulwki przy każdej okazji chętnie zakotwiczają się w najróżniejszych zakątkach ogrodu. W ubiegłym roku rozpoczęłam walkę z tym uroczym kwiatuszkiem. Sądzę, że będzie długa i żmudna. Pozdrawiam. Viga.
mamba9991
1000p
1000p
Posty: 1530
Od: 13 paź 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Viga, nie wiem, czy u mnie tak z bodziszkami nie będzie. Kupuję na all...ooo odmiany,bo nie chcę trawnika. Dużo kupiłam :wink:
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Ziernopłon wiosenny.... to jest to, co mam po poprzednim właścicielu i nie mogę sobie poradzić z tym. U mnie to daje doskonale radę nawet pod orzechem.
Drugą klęskę to wywołałam sama: szafirki. Sadziłam tu i tam, potem mi się koncepcja zmieniała, a szafirki zostały i nie chcą wyprowadzić się. :;230
Waleria
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Makleja sercowata, nie wyrzucajmy korzeni byle gdzie i nie zostawmy nawet najmniejszego kawałka w glebie, walczę od roku z nią roundupem i widzę że znowu wychodzi w kilku miejscach. Fakt, ładna bylina o ogromnych liściach ale ma paskudne korzenie i na dodatek wypływa z nich pomarańczowy sok.
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Podobnie śniedek baldaszkowaty - nie mam już sił na tego drania.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Viga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 31 maja 2009, o 18:01

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Aisyrk pisze:Podobnie śniedek baldaszkowaty - nie mam już sił na tego drania.
Ze śniedkiem też walczę. Początkowo wykopywałam cebulki, suszyłam i paliłam, by nie zadomowiły się w nowym miejscu. Był to sposób dość pracochłonny i ze względu na kapryśną pogodę dość kłopotliwy. W tym roku ścinam tuż przy glebie kępy liści. Myślę, że cebulki pozbawione bardzo wcześnie liści powinny zaniknąć, ale czy tak się stanie dowiem się dopiero za rok. Pozdrawiam. Viga.
Adrian89 pisze:Makleja sercowata, nie wyrzucajmy korzeni byle gdzie i nie zostawmy nawet najmniejszego kawałka w glebie, walczę od roku z nią roundupem i widzę że znowu wychodzi w kilku miejscach. Fakt, ładna bylina o ogromnych liściach ale ma paskudne korzenie i na dodatek wypływa z nich pomarańczowy sok.

Masz rację. Makleja czyli bokkonia jest ekspansywna zwłaszcza na glebach lekkich. Mam tę roślinę już dość długo. wyczytałam gdzieś(?), że niepotrzebne odrosty trzeba systematycznie wyrywać i po pewnym czasie roślina "rezygnuje " z ich wydawania. Stosuję się do tej rady i u mnie to zdaje egzamin.
Jeśli chcę się pozbyć rośliny o dużych rozmiarach, ścinam jej łodygę 2-3 cm nad ziemią i natychmiast pozostałą część smaruję bardzo dokładnie koncentratem rundupu. Jeśli jeszcze "coś" próbuje odrastać, powtarzam zabieg. Życzę powodzenia w walce z makleją. Viga.

mamba9991 pisze:Viga, nie wiem, czy u mnie tak z bodziszkami nie będzie. Kupuję na all...ooo odmiany,bo nie chcę trawnika. Dużo kupiłam :wink:
Myślę, że nawet gdyby tak się stało (czego Ci absolutnie nie życzę), bodziszka łatwiej wytępić niż ziarnopłon wyposażony w drobniutkie bulwki, które wykorzystują każdą okazję, by zasiedlać nowe tereny. Powodzenia w uprawie bodziszków! Viga.
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

Dziękuję, Viga! To może być prosty i skuteczny sposób na śniedka. Jutro wytnę wszystko, co wylazło z ziemi.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

też się naczytałam i :;230 , większośc błędów przerobiłam osobiście i z pomocą mężą, też wycinał :wink: Teraz gdy wychodzi do ogrodu cytuje za pismem OGRODY : " prawdziwy ogrodnik to ten co przycina, a nie sadzi" czy jakoś tak :;230
moje duże błędy to m.innymi
-posadzenie "pięknego" ozdobnego ostu - wielki jak ch.. , ogromne koce - do tej pory znajduje siewki ;:223
A w tym roku z przerażeniem patrzę na dwa rosłe szczeniaki, które szczęśliwe buszują po ogrodzie i zastanawiam się co za diabeł mnie podkusił, ze je wzięłam, co przeżyje i czy jest sens sadzić i wysiewać warzywa ;:14
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.

Post »

właśnie zryły kawał ogrodu ( błoto na nosie :evil: ) czy ktoś stosował psa jako glebogryzałkę? :wink:
http://img291.imageshack.us/img291/7221/potworya.jpg
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”