Nie wiem, czy to wyrzucić czy co z tym zrobić? Co Ty na to Czarodzieju?
Palma kokosowa (Cocos nucifera)- pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Nowa palma kokosowa
Cały czas uważam, że ten kiełek który zbrązowiał i nie rozwinął się, blokuje przyrost nowego liścia (o ile roślina w ogóle zamierzam coś wypuścić). Starałam się według tutejszych porad w różnych wątkach zapewnić kokosowi warunki, ale i tak nici z tego
Chyba nie mam ręki do palm kokosowych. Jak ostatnio stwierdziłam, najlepiej to u mnie rosną kaktusy i sukulenty. A palmy i inne tropikalne (oprócz na razie kawy
) to niestety wymagają chyba zupełnie lepszych warunków, niż polskie mieszkanie. Choćby nie wiem, jak się człowiek starał to prędzej, czy później taka roślina padnie. Może Ty Czarodzieju masz akurat wybitną rękę do tych roślin, ale to już moja druga palma, która w dokładnie taki sam sposób kończy żywot
Może wkrótce dam zdjęcie i zobaczysz jak to wygląda, ale wątpię by coś jeszcze z niej było.
Nie wiem, czy to wyrzucić czy co z tym zrobić? Co Ty na to Czarodzieju?
Nie wiem, czy to wyrzucić czy co z tym zrobić? Co Ty na to Czarodzieju?
Re: Nowa palma kokosowa
Zostaw moim zdaniem będzie żyła mam tylko obawy czy aby nie za mało podlewasz? ziemia wygląda częściowo na mokrą a częściowo na strasznie suchą a po podlaniu powinna naokoło orzecha wyglądać na mokrą taką czarniejszą na zdjęciach. 
Re: Nowa palma kokosowa
Z tym podlewaniem to ciężko jest, bo gdy zaczęłam ją intensywniej podlewać, lecz przed każdym podlaniem sprawdzając wykałaczką to te liście jakoś prędzej zgniły. Teraz staram się ją podlewać co 7 dni, ale też intensywnie. Nie lałam tyle wokoło orzecha, bo nie chcę go zalać, by zgnił. A może próbować też na podstawek dawać wody? Wtedy się przekonam, czy wpije wodę czy też potrzebuje jeszcze więcej. Mnie natomiast cały czas niepokoi ten liść - nie rozwinął się w pełni, jest brązowy i nie wygląda na to, by coś miało się tam kiedyś nowego wykluć.
Re: Nowa palma kokosowa
Na żaden podstawek wody nie lej natomiast z góry daj taką ilość wody by pokazała się na podstawku i lej wokoło orzecha by cała ziemia w doniczce nasiąknęła wodą. Czekaj i jeszcze raz czekaj, cierpliwość się czasami opłaca. 
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Nowa palma kokosowa
Witaj, i jak tam twoja Palma, u mnie przeżyła od września, bez żarówek, ale przyznam, że stoi ok 0,5 m od okna południowego, nie jest teraz nawożona, a podlewam palmę obficie, jak tylko wsadzę palec w ziemię i ma sucho, od września rozwinęła liść, była przesadzona dzień po zakupie, w o wiele większą donicę, a dokładnie taką samą jak masz ty, w okresie listopad grudzień była codziennie spryskiwana wodą, liść zaznaczony na zdjęciu, jest już w pełni rozwinięty, końcówki dwóch liści troszkę przyschły ale myślę, że to przez ogrzewanie, mimo to że ten kaloryfer który widać na zdjęciu jest przez całą zimę wyłączony, ale działa tylko jeden w drugiej części pokoju !, Przyznam że jak przeczytałem że palma jest taka trudna w uprawie nie chciałem jej kupować, ale chciałem sprostać wyzwaniu i jak widać źle nie jest




Re: Nowa palma kokosowa
Masz nawet tą samą donicę co ja. Moja palma zgniła, a właściwie ten kikut co został cały zbrązowiał
Tak więc chyba poleci na śmietnik. Nie wiem, jak wy to robicie że te palmy się u was tak dobrze mają. Zarówno u mnie, jak i mojej znajomej palma skończyła żywot tak samo. Już nigdy nie kupię palmy kokosowej. Daremny wydatek.
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Nowa palma kokosowa
Dlaczego tak podchodzisz do sprawy, ja w przeciwieństwie polecam Palmę kokosową, i byłbym skłonny namówić cię do kupna jeszcze jednej, powiem ci że mam 16 lat, i mogłabyś pomyśleć, że nie mam żadnej wiedzy na ich temat, ale jest zupełnie odwrotnie, postaram się streścić uprawę palmy w tym poście, i zachęcam do kupna, jest to bardzo dekoracyjna roślinka.
Jest to praca mojego autorstwa.
Do uprawy palmy kokosowej potrzebujemy spełnienia tych oto warunków:
- wysoka wilgtność powietrza ( 50 - 90 % )
- dobrze oświetlone stanowisko (południowe jak najbliżej okna )
- stanowisko bez przeciągów
- podlewać tak, aby podłoże przesychało przed każdym podlewaniem ( jak wsadzimy cały palec, powinno być sucho )
- codziennie spryskiwać liście, ale nie kokos, bo zgnije
- przesadzać jedynie gdy jest to konieczne ( lepiej raz a do większej donicy )
Często spotykamy się z takim zdaniem ?Mimo troskliwych zabiegów i nienagannej pielegnacji, palma kokosowa w warunkach mieszkaniowych dożywa przeważnie do 4 lat. W tym czasie wypuści kilka nowych liści i dorośnie do sufitu. Ginie niespodziewanie i podobno już nic nie można zrobić? - jest to nieprawda, palma ginie przeważnie z powodu zaniedbania i niespełnienia któregoś z w/w warunków. Ginie ona przeważnie z powodu tego że w orzechu kończą się zapasy pokarmowe, następuje to właśnie po ok 4 latach, dlatego w tym okresie trzeba naprawdę o nią zadbać spełniać wszystkie w/w warunki a na pewno się uda ją przetrzymać kilka lat, polecam na lato po aklimatyzacji wystawić palme na słońce !
Jest to praca mojego autorstwa.
Do uprawy palmy kokosowej potrzebujemy spełnienia tych oto warunków:
- wysoka wilgtność powietrza ( 50 - 90 % )
- dobrze oświetlone stanowisko (południowe jak najbliżej okna )
- stanowisko bez przeciągów
- podlewać tak, aby podłoże przesychało przed każdym podlewaniem ( jak wsadzimy cały palec, powinno być sucho )
- codziennie spryskiwać liście, ale nie kokos, bo zgnije
- przesadzać jedynie gdy jest to konieczne ( lepiej raz a do większej donicy )
Często spotykamy się z takim zdaniem ?Mimo troskliwych zabiegów i nienagannej pielegnacji, palma kokosowa w warunkach mieszkaniowych dożywa przeważnie do 4 lat. W tym czasie wypuści kilka nowych liści i dorośnie do sufitu. Ginie niespodziewanie i podobno już nic nie można zrobić? - jest to nieprawda, palma ginie przeważnie z powodu zaniedbania i niespełnienia któregoś z w/w warunków. Ginie ona przeważnie z powodu tego że w orzechu kończą się zapasy pokarmowe, następuje to właśnie po ok 4 latach, dlatego w tym okresie trzeba naprawdę o nią zadbać spełniać wszystkie w/w warunki a na pewno się uda ją przetrzymać kilka lat, polecam na lato po aklimatyzacji wystawić palme na słońce !
Re: Nowa palma kokosowa
Nie jestem wstanie spełnić wszystkich tych warunków. Palmy już nie kupię - dziękuję. Szkoda pieniędzy.
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Nowa palma kokosowa
Czyli sprawa jasna, nie byłaś w stanie utrzymać swojej palmy, z tego powodu, że któryś z czynników został niespełniony, polecam natomiast w takim razie Phoenix canariensis, jest to jedna z najłatwiejszych palm, bywa także w Biedronce w granicy 20 zł, jest bardzo dekoracyjna przez cały rok !
Re: Nowa palma kokosowa
właśnie mi zgnił - też kupiłam w biedronce za 5 zł!! Raz w tygodniu wyrzucam po parę roślin, tyle mi ich gnije. A kokos nie miał jedynie żarówki, tak to wszystkie warunki które wymieniłeś miał. Zauważyłam, że im bardziej dbam o kwiaty, tym bardziej gniją. Odkąd zaczęłam więcej podlewać kokosa, tak zaczął gnić. Jak podlewałam raz na tydzień to trzymał się doskonale.
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Nowa palma kokosowa
Musisz ograniczyć podlewanie, i w najgorszym wypadku wietrzyć pomieszczenie !!, u mnie palma nie miała żarówki, no i przeżyła nie wiem jak to zrobiła, ale ja jej tak szybko nie pozwolę odejść ;:78 
Re: Nowa palma kokosowa
Patryk, życzę powodzenia w uprawie, najgorszy okres przed Tobą.
Z tym autorstwem to jednak trochę przegiąłeś ;)
Z tym autorstwem to jednak trochę przegiąłeś ;)
Re: Nowa palma kokosowa
Piękne są te wasze palmy. Ja też skusiłam się i kupiłam palmę w markecie (15 zł !!!), więc nie mogłam przejść obojętnie:) Przesadziliśmy z największą ostrożnością i niestety... listki usychają... chyba nic już z niej nie będzie, chociaż na razie nie pozwalam na wyrzucenie jej. Jak tylko naładuję baterię zrobię zdjęcia i wrzucę na forum.
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
- patrykgiel
- 500p

- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Nowa palma kokosowa
Nie prawda, całość sam napisałem, oprócz CYTATU !! hehehehehe
Zastosuj się do moich porad u góry tej strony !
Zastosuj się do moich porad u góry tej strony !
Re: Nowa palma kokosowa
I myślisz, że mimo uschniętych liści coś jeszcze z tego będzie? Tracę nadzieję...
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia


