Witam serdecznie. Podobno ostatni dziś dzień takiej ładnej pogody, więc również wybieram się na działeczkę. Byłam dwa razy w tym tygodniu, solidnie popracowałam, napisałam w środę bardzo długi post odpowiadając wszystkim i w trakcie dodawania zdjęć wszystko gdzieś wcięło. tak mnie to zeźliło, że już nie miałam nerwów aby pisać drugi raz. A później znikła inwencja i wena i nie szło już pisanie.
Jadziu - na moim agreście również listki zaczynają się rozwijać, ale mój jest całkiem w cieniu i trzymam go tylko do podjadania na działce.
Ewo. Dzięki za słowa otuchy - róże mam nadzieję, że odbiją i po przycięciu zagęszczą się.
Aniu. Dobrze, że każde z Was lubi co innego to nie będziecie się kłócić. Ale pomidorków napikowałaś tyle, że chyba i dla M starczy.
Aniu-Ds. Twój ciemiernik na pewno zakwitnie. Moje sadziłam w ubiegłym roku. Były to duże sadzonki. Ten który teraz tak pięknie kwitnie nie zakwitł wcale w tamtym roku - może teraz nadrabia zaległość ubiegłoroczną. Podsyp swojego trochę dolomitem - one to lubią.
Witaj Basiu w mych skromnych włościach. O kradzieżach działkowych dużo pisało się tu w ubiegłym roku, może ten będzie trochę lepszy, lecz większość ich wg mnie popełniają sami działkowcy.
Wczoraj dowiedziałam się o jeszcze jednej metodzie na nornice - zatknięte na kijkach puste butelki plastikowe. Podobno nie lubią szumu, który przy wietrze się tworzy. Zobaczę w tym roku i każdą pustą butelkę będę dawać na patyk. Musi ich być sporo porozstawianych po działce. Tani sposób - łatwy do wykorzystania. Kotków jednak nie mogę dokarmiać, gdyż za daleko mieszkam od działki.
Na złodziei podobno nie ma mocnych, ale staram się im utrudnić drogę. Kupiłam krzaki czerwonego berberysu i cały przedogródek przed działką obsadziłam nimi. Może kolce tego krzewu powstrzymają złodziei. Właśnie w środę sadziłam dwadzieścia krzaków. A metodą Grzesia-krotoszyńskiego aby coś wsadzić trzeba coś wykopać, więc najpierw wykopywałam ogromne kępy tritomy. Jakby ktoś był chętny, to służę sadzonkami, mogę kilka powsadzać do doniczek.
Moniu. Do Ciebie również przyjdzie wiosna. U nas już będzie po krokusach a Twoje będą cieszyć oczy. Mnie przebiśniegi również bardzo cieszą, gdyż rok temu nie miałam ich wcale. Dopiero trochę dostałam od Mag i Comci.
Kasiu. Dzięki za wizytę i miłe słowa. Muszę wpaść do Was i pooglądać Wasz ogródek.
Marysiu. Nie mam pełnych przebiśniegów - jeszcze. Mam na nie ochotę i jak je spotkam to na pewno kupię. Na drugim zdjęciu jest śnieżyca wiosenna.
Jeszcze kilka wiosennych zdjęć z mojej działki

Reszta zdjęć po powrocie z działki. Życzę wszystkim miłego i owocnego dnia .
