
Ja w ogóle nie znam się na drzewach owocowych. Latem w tym miejscu na korze rosła huba, oderwałam ją, oczyściłam miejsce tak jak umiałam i zasmarowałam funabenem. Po zimie rana wygląda właśnie tak. Co jeszcze mogę zrobić? Zależy mi na tym drzewie, ma pyszne owoce.
Dodam jeszcze, że czereśnia była bardzo wysoka i została po prostu ucięta na pewnej wysokości, aby można się było dostać do owoców z drabiny normalnej (przedtem tylko taka z wozu strażackiego by się nadała). Zostały dwa nieduże boczne konary. Czy to drzewo ma jakieś szanse jeszcze?