
Ogródkowe rozmaitości cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Nelu, to sie nazywa oleander!
Olbrzymi! I wcale nie traci liści zimą?

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Pięknie przechowałaś oleandra Neluś i śliczne drzewko już Ci wyrosło. 

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Neluś ja też swojego olka dałam na taras
ale mój M się buntował
że mu kręgosłup kiedyś pęknie
agapanty też wylądowały na tarasie
tylko takie trochę wyciągnięte
za mało światła



ale mój M się buntował

agapanty też wylądowały na tarasie

tylko takie trochę wyciągnięte


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Nelu, masz różę Pernille Poulse... napisz coś o niej... 

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Gabrysiu mój oleander też trochę liści stracił ,szczególnie w dolnych partiach...chyba to normalne,a poza tym porządnie go podlałam i z góry i z dołu na podstawkę...niech się dostatecznie napoi...
Róża Pernille Poulsen jest u mnie od jesieni '08,czyli tak naprawdę przeszła dopiero jeden sezon...ma kwiaty różowe półpełne z widocznymi żółtymi pylnikami,raczej zdrowa,nie wiem czy pachnie ,ale ponoć ma zapach i to mocny,mrozoodporna,gdyż widzę zielone gałązki po tej długiej zimie...,floribunda ,czyli tniemy nisko nad 4,5 pączkiem.Zdaje się ,że dostępna jest w marketach ogrodniczych,ja ją tam kupiłam...
Ewuś oleander ma już z 4 lata ,nie cięty to rośnie wzwyż ... Zimuję go w półmroku w piwnicy,liście mu trochę opadają,ale na szczęście nie wszystkie...
Dziękuję Wiesiu
oleander,psianka i mam nadzieję ołownik to bezproblemowe ciepłolubne rośliny,z którymi nie mam w ogóle żadnych kłopotów.Psianka nie chciała mi kwitnąć przez 2 lata,ale to przez to że poskąpiłam jej nawozu,
ale teraz już wiem po ostatnim sezonie ,,że tylko dobre jedzonko gwarantuje dobre kwitnienie...
Dzidziu mój M sam chciał ,to przeniósł,na siłę nic nie zrobi...
Agapanty pewnie w tym roku nie zakwitną ,zresztą podobnie jak w tamtym roku...chyba zbyt mało korzenia,zobaczymy...
Najgorsze ,że znowu zapowiadają mrozy z poniedziałku na wtorek i trzeba będzie oleandra znowu schować ,ale już nie do piwnicy,poczeka w pobliżu na sprzyjającą temperaturę...
W sumie wytrzymuje do -5...ale nie chce mi się go okrywać
Dzidziu zregenerują się w pełnym świetle i cieple...

Róża Pernille Poulsen jest u mnie od jesieni '08,czyli tak naprawdę przeszła dopiero jeden sezon...ma kwiaty różowe półpełne z widocznymi żółtymi pylnikami,raczej zdrowa,nie wiem czy pachnie ,ale ponoć ma zapach i to mocny,mrozoodporna,gdyż widzę zielone gałązki po tej długiej zimie...,floribunda ,czyli tniemy nisko nad 4,5 pączkiem.Zdaje się ,że dostępna jest w marketach ogrodniczych,ja ją tam kupiłam...

Ewuś oleander ma już z 4 lata ,nie cięty to rośnie wzwyż ... Zimuję go w półmroku w piwnicy,liście mu trochę opadają,ale na szczęście nie wszystkie...

Dziękuję Wiesiu



Dzidziu mój M sam chciał ,to przeniósł,na siłę nic nie zrobi...

Agapanty pewnie w tym roku nie zakwitną ,zresztą podobnie jak w tamtym roku...chyba zbyt mało korzenia,zobaczymy...

Najgorsze ,że znowu zapowiadają mrozy z poniedziałku na wtorek i trzeba będzie oleandra znowu schować ,ale już nie do piwnicy,poczeka w pobliżu na sprzyjającą temperaturę...


Dzidziu zregenerują się w pełnym świetle i cieple...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Nelu ja też mam nadzieje że dojdzie do spotkania, może jak przyjdą róże będzie okazja.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Danuś jak przyjdą róże ,to na pewno będziemy się umawiać...ja jestem za...Ty za...,Grażynka ma u mnie różę,pewnie też będzie za... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Dzięki Nelu.
Ale wizualnie jak Ci się podoba ?
Ale wizualnie jak Ci się podoba ?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Gabrysiu można to tak określić....nie padam na jej widok ale ładna jest
i dużo miejsca nie zajmuje...,poszukam zdjęcia...
O ,znalazłam
Pernille Poulsen




O ,znalazłam
Pernille Poulsen



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Ale macie fajnie. Spotkacie się. Strasznie chciałabym poznać wszystkich forumowiczów. Wiem,że to niemożliwe, ale bardzo Was polubiłam.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Małgosiu nic nie stoi na przeszkodzie..może trochę daleko ...do nas ,ale przy okazji niezła wycieczka w góry ,a i wiele atrakcji w Pszczynie i okolicach
A ile szkółek...
Warto przemyśleć...
.


.
i wzajemnie..ale bardzo Was polubiłam.

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Tylko u mnie problem z jazdą. Dalej niż 50 kilometrów to ja jeszcze sama nie jeździłam. A o mężu mogę zapomnieć bo on ciągle w rozjazdach to mu się nie będzie chciało ze mną targać. Ale może kiedyś skorzystam z zaproszenia. 

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
a ja wczoraj miałam gości i ustaliliśmy, że musimy się wybrać w okolice: Wisła, Ustroń, Pszczyna ..w celach poznawczych .. w Wiśle pewno będziemy nocować i stamtąd dokonywać wypadów... jest więc szansa, że wipijemy razem kawkę
oleander Neluś piękny!
Moje też już na tarasie.. ale moje suchutkie... może ruszą na tym słoneczku

oleander Neluś piękny!
Moje też już na tarasie.. ale moje suchutkie... może ruszą na tym słoneczku

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Widać że jest pustawa... no nic... zobaczę jak się będzie u mnie sprawować.
Zawsze można przesadzić w kąt...
Zawsze można przesadzić w kąt...

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.2
Margo2 pisze:Tylko u mnie problem z jazdą. Dalej niż 50 kilometrów to ja jeszcze sama nie jeździłam. A o mężu mogę zapomnieć bo on ciągle w rozjazdach to mu się nie będzie chciało ze mną targać. Ale może kiedyś skorzystam z zaproszenia.![]()
Małgosiu zawsze musi być ten pierwszy raz...Możesz już zacząć uskuteczniać dalsze wycieczki,100km ,potem jeszcze więcej...


Ale od kiedy poznałam Anię i Gagawi,nie mogę narzekać na towarzystwo zapalonych ,wręcz chłonących wszystko co z ogrodem związane dziewczyn,a co za tym idzie wypady do szkółek i ogrodów pokazowych...

Małgośka ,najważniejsze,że myśl zakiełkowała...potem będzie się rozwijać...

Izuś ,to świetnie ... ,my mamy do Wisły bardzo niedaleko...koniecznie trzeba tę kawkę wypićliska pisze:a ja wczoraj miałam gości i ustaliliśmy, że musimy się wybrać w okolice: Wisła, Ustroń, Pszczyna ..w celach poznawczych .. w Wiśle pewno będziemy nocować i stamtąd dokonywać wypadów... jest więc szansa, że wipijemy razem kawkę![]()

A oleandra to może mocno podlej...jak taki wysuszony


Gabrysiu widzę ,że bardziej gustujesz w pełnych różach,to podobnie jak Grażka ...im bardziej pełna tym piękniejsza,ale takie otwarte tez są bardzo atrakcyjne...Gabriela pisze:Widać że jest pustawa... no nic... zobaczę jak się będzie u mnie sprawować.
Zawsze można przesadzić w kąt...


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości