Ogródkowe rozmaitości cz.2

[Anna Guba]

Nelu u mnie zadupie , więc będę musiała pomyśleć gdzie ją zdobyć , bo u mnie to sprzedają powojniki przeważnie bez nazw odmian.

[100krotka]

[b100krotko [/b]cieszę się ,że ją zdobyłaś,bo ona w przeciwieństwie do Arabelli rzadziej spotykana w sprzedaży.A gdzie kupiłaś?Na allegrooo jest szkółka sprzedająca clematisy p.Marczyńskiego ,cena jest trochę wysoka,ale jakościowo pewnie są bez zastrzeżeń,dwuletnie sadzonki,z przerośniętym korzeniem.Odmiana Sizaia Ptica jest bardzo ładna ,też go sobie kupiłam w tamtym roku,mam jeszcze chrapkę na parę z Viticelli ,a i bylinowymi nie pogardziłabym... A ten ostatni ,który pokazałam to bylinowy Bluish Violet .
Fajnie ,że wpadłaś

A to w tym sklepie kupiłam Już drugi raz, bardzo solidni ludzie, oni oczywiscie nie rozmnażają sami, tylko są posrednikami Marczyńskiego. W zeszłym roku zamawiałam u nich EmilięPlater i Guernsey Cream, świetna jakość, zapakowane super bezpiecznie (namęczyłam się )

Owszem, ceny mają dosć wysokie, więc zamówiłam tylko takie, które ciężko u nas dostać - Pticę, Albę Luxuriens, Nelly Moser i Piilu. Bardzo podoba mi się też Minuet - taka śmieszna biało - czerwona Viticella ale nie chciałam przesadzać, bo to jednak dosć drogo wychodzi...

[Alionuszka]

Nelu u mnie zadupie , więc będę musiała pomyśleć gdzie ją zdobyć , bo u mnie to sprzedają powojniki przeważnie bez nazw odmian.

Znam to Aniu... ,u nas o ironio na giełdzie kwiatowej sprzedawcy powojników ,na pytanie ;jaka nazwa clematisa... twierdzili,że -kwitnie przecie...to widać jaki...
Zresztą podobnie jest z różami w sklepie Gdyby bardzo Ci zależało,a u siebie nie dostaniesz ,mogę się u nas rozejrzeć i wysłać ...

100krotko nieraz warto więcej zapłacić,ale przynajmniej jakościowo w porządku...i z pewnego źródła co daje pewność,że od razu nie padną na uwiąd...a i potem również...
W naszym rejonie mamy trochę więcej szczęścia ,niedaleko Tomszak ma swoją szkółkę powojnikową i różaneczników,który sam je rozmnaża...w ogóle zapalony hodowca ,pasjonat...Dalej mamy kolejna szkółkę,w której też odmian trochę jest...
Kupiłam latem podobnego do Minueta...Walenburg,też dwukolorowy-ciemnoróżowy z bielą w środku,mogę go polecić,bo kwitł do samych mrozów,bardzo ekspansywny...a przecież taki młody

[Asiula z wyspy]

Hej Nelu
Właśnie zaczęłam zwiedzanie, trochę mi zejdzie bo czytania dużo, ale baardzo mi sie podoba!
Wiem że mamy podobne działki, to podpatrzę sobie jak inni sobie urządzaja. Śliczne te wiosenne kolorki Piękny powojnik! Miałam takiego ale różowego ze szczypków od znajomej, ale wiatr mi szklarenkę wywrócił i się zmarnował Twój wygląda przepięknie, lecę po nastepny szczypek

[Alionuszka]

Witaj Aśka
Coś spać nie mogę ,chyba po dzisiejszym porządkowaniu ogródka ...Mam troszkę róż,więc przede wszystkim widoczne są kolczaste badylki...niektóre dziwnie zbrązowiałe,dała się zima we znaki....Myślałam ,że w tym roku będę miała spokój z przemieszczaniem roślin,ale zamówione kolejne różyce wymusiły kolejne zmiany ....A miałam już nic nie zmieniać,tylko latem klapnąć na leżaku i podziwiać...

[foggia]

....A miałam już nic nie zmieniać...
Tak samo myślałam jesienią A teraz chodzę po ogródku z obłędem w oczach próbując znależć miejsce na moje różane zakupy.Kupić było łatwo i przyjemnie a teraz problem Znajomy poradził mi zlikwidować ścieżki Na dodatek pogoda teraz sprzyjająca a ja się pochorowałam i róże muszą czekać...

[Elizabetka]

Nelusia ślicznie dziękuję za nasionka.
Dotarło ich całe mnóstwo i w dodatku same rarytasy jak: Ośmiał większy, Lonas, wilczomlecz.....ostróżka.
Stokrotne dzięki.....to będę miała teraz i coś od Ciebie w mojej zegrodce.

[Alionuszka]

Marysiu ja dopiero będę miała obłęd w oczach...,na razie przygotowuję miejsca na krzaki.Już wykopałam jednego iglaka niezbyt atrakcyjnego,część róż wielkokwiatowych likwiduję,tzn. wykopię i pewnie komuś dam... Szkoda ,że choroba Cie zmogła...bo pogoda i u nas piękna do prac w ogródku.Życzę Ci szybkiego wyzdrowienia i ...znalezienia miejsca pod pięknoty...

Elusiu cieszę się również ,że w tak błyskawicznym tempie nasiona doszły do Ciebie.Medal dla Poczty...
Mam nadzieje ,że wzejdą nie tak jak kobea... Ośmiał można przed sianiem namoczyć w letniej wodzie,aby szybciej wykiełkował Myślę ,że spodobają się...a jak nie do wykoś....

Kwiatki z minionego sezonu
znowu... niezapominajki

ostrogowiec

margaretki

Drakiew kaukaska

irysik

[Elizabetka]

Elusiu cieszę się również ,że w tak błyskawicznym tempie nasiona doszły do Ciebie.Medal dla Poczty...Mam nadzieje ,że wzejdą nie tak jak kobea... Ośmiał można przed sianiem namoczyć w letniej wodzie,aby szybciej wykiełkował Myślę ,że spodobają się...a jak nie do wykoś....

Jak nigdy....18 wysłane a 19 wieczorem były u mnie.

Na pewno się spodobają...wygladają jak z obrazka i ani myślę wykosić.
Czytam właśnie, że ten ośmiał jest krewnym ogórecznika ....którego bardzo lubię również za to, że się pięknie sam rozsiewa.
Oby krewniak poszedł w jego ślady. :P

Duża buźka Nelko się należy.

[kogra]

Neluś nie zmieniać......Ty......niemożliwe.
Ja też dzisiaj rozpoczęłam sezon.
Ze zdziwieniem dojrzałam kwitnące puszkinie i przylaszczki choć kilka dni temu leżał tam jeszcze śnieg..
Nawet krokus się pokazał.
A co kwitnie u Ciebie ?

[danutab]

Nelu wyobrażam sobie ile razem z Anką zrobiłyście na działce.Ja poszłam tylko na przegląd,wypiłam kawę poplotkowałam z sąsiadkami i do domu.Pracę na działce rozpocznę po świętach.
Bugenwilla wypuszcza oczka więc za niedługo zaczną pokazywać się listki.Mam również dla Ciebie achimenesa niebieskiego ale jeszcze nie puszcza moje zresztą też jeszcze śpią.

[Alionuszka]

Eluś u mnie ośmiał lato spędzał w donicy,w sumie to podobał mi się,za bardzo nie może rosnąć w masie kwiatów ,bo po prostu ginie w natłoku,tzn.jego urok ... Chyba pójdzie w ślady ogórecznika,ale może nie aż tak... Eluś z miłą chęcią podzieliłam się ,chciałam wysłać więcej ,ale dużej koperty nie miałam...

Grażynko grzechem by było w tak piękną wiosenną pogodę nie wyjść i coś nie porobić.... Dzisiaj i sąsiedzi pełni wigoru,skuszeni słońcem ,opuścili swoje domostwa ,aby i poza nim spędzić czas w razgaworach ... ;:94
A na pytanie;A co kwitnie u Ciebie ?-odpowiadam krótko- NIC Krokusy wystawiły zielone...,tulipany i narcyze -czubki...ale myślę ,że za niedługo i ja pochwalę się jakimiś cwietami Coś mnie wzięło na język naszych wschodnich sąsiadów...

Danusiu niestety Ania chora ,choć pewnie bardzo stresuje się słońcem zza szyby...nie może mieć bezpośredniej styczności z jego promykami,przy rabotie.
Danka widać,że nie tylko działanie na działce uszczęśliwia ,ale i pogaduchy z sąsiadami ,no i dobrze,jeszcze się zdążysz namęczyć...
Cieszę się ,ze tak dobrze dbasz o kwiatki dla mnie... i mają się bardzo dobrze.Myślę ,że jakieś spotkanko w kwietniu po świętach byłoby wskazane...

[liska]

leżećna leżaku i podziwiać przy tylu rózach

drakiew.. wow
idę czytać.. bo już się zakochałam..

[Alionuszka]

Izka wiem ,że to brzmi komicznie...,bo w zasadzie tyle lat ile ten skrawek uprawiam ,nie pamiętam ,abym odpoczywała...
Drakiew też mi się podoba ,ale u mnie ma niewiele kwiatów...,musiałabym poczytać jakie podłoże dla niej najlepsze...

Pragnę zakomunikować ,że nastąpiło przeniesienie oleandra z piwnicy na taras już może zażywać świeżego powietrza...


M mnie nie zawiódł...,jego siła fizyczna przez ostatnie pół roku nie ucierpiała...(sam wniósł drzewo),muszę to wykorzystać w przyszłych pracach Agapanty przesadzone też już na dwór wyszły

[Gabriela]

Moje oleandry też już na balkonie... ale chyba coś im dolega, bo mają dziwne liście... i opadają.
Jeden ma już pąki kwiatowe