Ogródek aleb-azi

[magdala]

w ogóle nie skojarzyłam, że aleb-azi ma coś wspólnego z Izabelą , tak mi się ze światem arabskim kojarzyło

Miałam identyczne skojarzenie Też mi tak pachniało egzotyką...

[Wisienka]

No właśnie Iza - wytłumacz nam swojego nicka, bo jest bardzo nietypowy.

Haha - uśmiałam się z Grzesiowych płotków:;230 , ale to faktycznie dobry pomysł.

Z tą pnącą hortensją to mnie zmartwiłyście, bo była ona na mojej liście chciejstw.
W tym układzie przyjrzę się bliżej krzaczastej, czy bukietowej.
Moja ogrodowa już w następnym roku po posadzeniu pięknie zakwitła, ale nie
wiem, jak przeżyła tę wstrętną zimę.

A z tym budzeniem to coś jest! Też coraz wcześniej się budzę!

[magdala]

Wisienko Nie rezygnuj z pnącej Hortensji ...
Może nasze to jakieś wyjątki ,tutaj na forum widziałam dużo bardzo udanych i obficie kwitnących !
Moja kuzynka kupiła taką hortensję i też zakwitła jej już w pierwszym roku (w zupełnym cieniu).
Nie ma co się zrażać
A poza tym ją chyba jest bardzo łatwo rozmnożyć - wystarczy urwać kawał ukorzenionej gałązki,
one kładą się na ziemi tak jak bluszcz i jak trochę sobie poleżą to korzonkami "łapią" ziemię i jest
nowa roślina Może u kogoś znajomego w ogródku "skubniesz" sobie taką gałązkę??

[swirogrodowy]

Witam
Ja tez proponuje nie rezygnować z hortensji pnącej jest śliczna, szybko pojawiają się liście, bardzo ładnie się rozkrzewia no i lubi cień . Moja zakwitła w trzecim roku od posadzenia ,to nie jet jakaś tragedia ,bo w tym czasie się rozrasta ,więc kwiatków tez jest więcej, a trzy lata w ogrodzie pełnym innych kwitnących to nie jest długo.Myślę ,że połowa sukcesu to sadzonka z dobrej zaufanej szkółki . I nie lubi przesuszania ,jak długo nie pada to widzę od razu jak jej liście klapią Faktem jest, że wspina się po garażu, czyli rośnie pod murem ,a tam wiadomo najmniej wody.
Pozdrawiam Marzena

[gorzata76]

Hmmm... moja też pod garażem, w cieniu... niby rośnie ładnie, ale po tym jak zakwitła w drugim roku (skromnie i tylko dołem), w ubiegłym się nie wysiliła na kwiaty

[dodad]

Hortenscja pnąca mówicie Może gdzieś by się u mnie zmieściła. Ja dzisiaj zrobiłam takie zakupy, że mój m. mało nie przypłacił tego zdrowiem. A tak sobie obiecywałam, że nic nie kupię dopóki nie będzie tak ciepło żeby sadziś w ogrodzie

[Margo2]

Dorotko tylko jak im się oprzeć?

Marto róże drapieżniki. Skądże, przecież to damy, one tylko się bronią przed nachalami

[magdala]

Witam
Myślę ,że połowa sukcesu to sadzonka z dobrej zaufanej szkółki .

Marzenko, święta prawda! Ja kupiłam na początku działkowania kilka roślin w takiej dziwnej szkółce...
Każda z tych roślin bardzo kiepsko rośnie - m.in. również ta Hortensja.
Teraz już ruszyła ,ale to całe 10 lat! Co do przesuszania - moja ma korzenie w zupełnym cieniu ,
a lubi piąć się na słoneczną ścianę domku - i tak jest chyba idealnie -
przesuszenie zupełnie nie grozi .

Piszecie o wydatkach na roślinki ...A mi dzisiaj zupełnie zepsuł humor rachunek za gaz
Jakaś paranoja -piec zużył dwa razy tyle ,co w poprzedni miesiąc ,a nastawialiśmy go teraz na mniejszą temperaturę.
Nie wiem co się z nim dzieje..

[Margo2]

Magdo to niestety nadszedł czas na fachmajstra.

[magdala]

Gosiu - jako ciekawostkę dodam ,ze piec jest nowy -od sierpnia
Właśnie go wyłączyłam - koniec zimy ogłaszam !

[aleb-azi]

Witajcie - myślałam, że już dziś nie dotrę ale udało się Nie wiem, czy zdołam wszystkim odpowiedzieć, ale będę się starała. Mam dobę zaległości w FO i nie wiem jak to nadrobię Widzicie jaka wiosna się robi? Cieplutko, ptasie świergoty. Miały rację te skowronki co się o świcie zrywać zaczęły. U mnie ta opcja co u Margosi i dziecięcia GorzatkiMał- poranne wstawanie( zwłaszcza do pracy to tortura).

Wiktorio - koło tralkowego tarasu już miejsca nie ma Niestety nie jest im tam najlepiej bo się prażą od muru i przędziorek ma idealne warunki żerowania. Powstaną dla nich dwie rabaty. Zamierzam utopić tył domu w różach. Czyli manewr okrążający rozpoczęty.

Marto - nie tylko funkiami człowiek żyje Trochę pazura też potrzeba Spróbuj No i czego jak czego, ale tego że odwrotna Marta odwrotnej Izabeli nie odczytała to się nie spodziewałam. Ale może poczuła A mój mąż obawiał się wstawienia aleb-azi do allegro, w obawie, że arabskie brzmienie spowoduje reperkusje służ specjalnych. Zakazał mi wchodzenia na militaria Głuptas, czego ja bym tam miała szukać ;

Wisienko - mi łatwiej idzie czytanie od końca niż do góry nogami. Więc takie odwrotności chodzą za mną, tak jak i za Martą. U nas łatwo zauważyć, bo kto by się zorientował, gdyby chodziło o kajak

Magdo -zasiałyśmy zwątpienie. Ale myślę, że trafiły nam się pechowe egzemplarze pnącej hortensji. Przyłączam się do Twojego nawoływania "Nie rezygnuj z pnącej" Naprawdę warto! I faktycznie łatwo z niej pozyskać szczepki.

Marzenko - nic dodać nic ująć, myślę, że przekonująco mówisz o rozkrzewianiu i kwitnieniu. A wody potrzebuje jak każda hortensja, ale nie zauważyłam, żeby odchorowała incydentalne podsuszenia. Miło mi Cię widzieć ponownie

Małgosiu - jak ładnie rośnie to będzie ładnie kwitła. Poczekaj troszkę... Może to nie będzie tyle czekania, co stara podstawówka, skoro już zobaczyłaś kwiaty.

Dorotko - zmieści się, bo ona u podstawy wiele miejsca nie zajmie Zobaczę zaraz jakich egzemplarzy użyłaś do zamachu na zdrowie męża

Małgoś - ja bym obstawała raczej przy taktyce zaczepnej niż formie obrony

[aleb-azi]

Zanim odpowiedziałam to wskoczyły Wasze nowe posty

Magduś - pamiętam, odgrażałaś się, że wyłączysz ogrzewanie 15. Myślałam że tak sobie powiedziałaś - a Ty nie rzucasz słów na wiatr. Taaaak rachunki za gaz to pogrom. Zimą za gaz, latem za wodę - wydatki zawsze ponad miarę. Ale coś z tym piecem jest nie tak. Może trzeba go jakoś ustawić albo co? Bez fachowca się nie obejdzie...

[AniaDS]

Zamierzam utopić tył domu w różach. Czyli manewr okrążający rozpoczęty.

No popatrz, mam dokładnie taki sam plan na ten rok
Tylko ja muszę porozsadzać ubiegłoroczne nasadzenia, bo im zbyt ciasno będzie jak się rozrosną

[aleb-azi]

Aniu Różana - Właśnie grasowałam u Ciebie - widzę, że będą lilie i cudne zdjęcia z nowego aparatu

[AniaDS]

Aparat może będzie jutro.., jak się w końcu zdecyduję na 100%