Zieloni przyjaciele Kati cz.2

[maribat]

Kasiu- na ostatniej fotce to prawdziwy kwiatuszek, pozdrawiam

[esti42]

Ale słodziak

[trzynastka]

Kasiu śliczny Twój kwiatek i jest równolatkiem mojego małego ziółka

[Elizabetka]

Katko co ja czytam ....takie straty.
Miejmy nadzieję, że nasze szybko się rozrosną i będziemy mogli uzupełnić Twoje straty.
Najważniejsze, że Twój zielony kwiatek zdrowy i łobuziasty...nie może być inaczej .

[kati-1976]

Dziękuję za tak liczne odwiedzinki i komplementy kierowane w kierunku mojego łobuza . Oboje obrośliśmy w piórka
Elu a w drodze drugi Jak się wrodzi w tego pierwszego to chyba osiwieję Co do strat, to szczerze powiedziawszy już zaczynam szperać w necie i szukać tych kaktusów które straciłam. Zrobiłam też zamówienie na sukulenty. Nie mogę też zapomnieć o szczodrości naszych współtowarzyszy z forum, którzy podobnie jak Ty oferują mi swoje roślinki na otarcie łez. Z Wami długo smucić się nie da. Zawsze można na Was polegać.

[Kermit40]

Fajnego masz szkraba.

[katarzyna3221]

Super syneczek Oczy chyba po Tobie Kasiu ,bo mężulek ma ciemne ..

[Elizabetka]

Katko czyli nie wszystkie wieści są złe....dobre mimo wszystko przeważają.
Super wiadomość...a powiedz kiedy termin.
Młody się chyba cieszy tak jak tatuś.
Moje stapelki, które dostałam od Kasi Figa się rozrastają i na razie nikomu nie obiecywałam więc jak będziesz chciała to Ci prześlę tylko ta pogoda nich się wreszcie określi.

[kati-1976]

Kermitku dziękujemy razem ze szkrabem

Super syneczek Oczy chyba po Tobie Kasiu ,bo mężulek ma ciemne ..

Kasiu po mnie też nie, bo ja mam zielone

Katko czyli nie wszystkie wieści są złe....dobre mimo wszystko przeważają.
Super wiadomość...a powiedz kiedy termin.

Elu, termin wyznaczono mi na 15.06.2010
A jakie masz Stapelki Elu, bo ja mam grandiflorę (na pewno) i gigantę chyba. Nie powiem na 100% bo jeszcze mi nie kwitły. Jak masz inną odmianę niż moja, to chętnie przyjmę.

[mika78]

Kasiu możesz mi napisac jak się nazywa ta roślinka i czy to sukulent .
Synek uroczy ,zabójcze ma loki, ja też mam takiego ananaska tylko połowę młodszego,jest na etapie wszędzie wejdę i wszystko dotknę.
Miłego dnia życzę

[kati-1976]

Dominiko to jest Aichryson. Należy do rodziny sukulentów, jest dośc kruchy i listki mają troszkę nieprzyjemny zapach, ale za to rośnie jak chwast. Od tamtej wiosny zwiększył swoją obiętość czterokrotnie

ja też mam takiego ananaska tylko połowę młodszego,jest na etapie wszędzie wejdę i wszystko dotknę.

Szczerze Ci powiem, że półtora roczny ananasek jest jeszcze gorszy, bo trzeba ciągle za nim chodzić i pilnować Nie zazdroszczę. Za moim nogi schodziłam a oczy musiałam mieć naokoło głowy

A wiosna gdzie?
Taki zastałam widok dziś rano

[elaipawel4]

Kurcze nie bedzie wiosny, po malutku tracę nadzieję

[Wioleta]

Witaj Kasiu
U mnie taki sam widok, chociaż chwilami pojawia się słoneczko
Rozrabiaka ma bardzo ładne loczki Ja mam 4,5 letniego synka i 1,5r. córeczkę i powiedziałabym, że Łukaszek jest grzeczniejszy od siostry
W ogóle nie widać na Twoich roślinkach, że mało się nimi zajmujesz. Zresztą chyba wtedy najładniej rosną- gdy nie skaczemy wokół nich
Przykro mi, że straciłaś tyle kaktusów, ale znając Twój zapał na pewno niedługo odzyskasz straty

[AGA Z]

Już jestem i nadrobiłam zaległości.
Strasznie mi przykro z powodu tej ogromnej straty. Niestety nie mam żadnych kaktusów.
Twoja hoja ma się bardzo dobrze, więc się nie martw. Na pewno dotrze do Ciebie. Zapowiadają ciepło już od czwartku, to może wypłaczę wyjazd na działkę. A wtedy już do Ciebie rzut beretem.

[kati-1976]

Wiolu moja roczna chrześnica ma takie ogniki w oczach jak psoci, że już się boję co będzie za kilka miesięcy. Co do roślinek, to powiem tylko, że zdjęcia kłamią. Pokazują moje roślinki 10 razy piękniejsze niż są w rzeczywistości
Aguniu fajnie, że jesteś O hoję to ja nic a nic się nie martwię. Wiem, że jej u Ciebie bardzo dobrze Jak Ci się uda wypłakać ten wypad na działkę to koniecznie daj znać.
Co do strat. W ramach rekompensaty i poprawy nastroju zamówiłam sobie trochę sukulentów od Xipe i od Norel
Nie mogłam sobie tej przyjemności odmówić. Ciekawe co na to powie M jak zaczną przychodzić paczki. Pewnie, że znowu zaczynam głupieć