Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

[gorzata76]

Hipki z Biedrony były latoś udane niezwykle mój może nie tak przecudnej urody, ale wypuścił drugi pęd kwiatowy, wiec okres jego panowania się przedłuża
Podliczyłam moje tunbergiie - było 65% wschodów... niezbyt imponująco mimo wszystko...

[x-d-a]

Gosiu, pełna zgoda w sprawie hipków!
Na dowód jeszcze jedna fotka


Wiosna zaczaiła się gdzieś za progiem, ale my jesteśmy już gotowi na jej przyjęcie...Mam informację, że w poniedziałek przyjdzie paczuszka z Cebul! Jak tylko zrobi się troszeczkę cieplej, lilijki i liliowce pójdą do ziemi
Preparaty ekologiczne już do mnie dotarły W tym roku postanowiłam: Żadnej chemii w moim ogrodzie
Nie będę truła siebie, swoich bliskich i swoich zwierząt we własnym ogrodzie, który ma być naszym azylem :P
Kupiłam mydło potasowe, Bioczos, Biosept, zrobię sobie wyciąg i gnojóweczkę z pokrzyw...i musi być dobrze!
Ptyś i Gutek też się cieszą, że nie będą musiały wdychać różnych trucizn. To widać, prawda

[Tajka]

Witaj DALU-piękny ten hipek. :
Pieski przecudnej urody. . Wyglądają jak maskotki.

[100krotka]

Kochane maskotki...
Daluś, to jak, kupujemy tego migdałka? Najwyżej sie będziemy razem wypłakiwać, zawsze to raźniej

[x-d-a]

100krotko, ja już pewne kroki poczyniłam u naszej Kocicy; tylko chcę jeszcze połączyć zakup tego migdałka z jabłonką ozdobną, a na razie nie ma pewności, czy jest jeszcze taka, jaka mnie interesuje
Nie znalazłam ładnego zdjęcia, ale na tym troszkę widać, że te różowiutkie kwiatki wdzięcznie wyglądają, gdy w ogrodzie jeszcze prawie nic nie kwitnie:


Tajko, dzięki

[abeille]

Witaj Daluś, ten migdałek bedzie szczepiony na pniu czy taki krzaczasty?
U nas dużo obsadzili ulic tymi migdałkami i one sa właśnie szczepione, ale podkład bardzo często
nie wytrzymuje i rozłamuje się na pół, nie wiem dlaczego?
Ale to są na ogół duże drzewa z długimi gałęziami. Porobie trochę fotek jak będą kwitły

[vita]

Ptyś i Gutek też się cieszą, że nie będą musiały wdychać różnych trucizn. To widać, prawda

Pewnie, że widać! Daluś, gratuluję postanowienia! Ja jeszcze do tego nie dojrzałam.
Hipki, kiełkujące nasiona, migdałek na pniu w planach i deszcz zamiast śniegu- nie jest źle!
Ciekawe, co tam jeszcze w planach?

[Tamaryszek]

Dalu, życzę powrotu do zdrowia ! I, oczywiście, popieram ekologiczne postanowienia ! Będziemy próbować razem.

[Mama Ani]

Witaj Dalu życzę zdrowka bo u mnie z tym kiepsko już było lepiej i choróbsko wróciło mimo brania antybiotyku jutro musze iśc do lekarza U Ani jest to samo. Roślin mam też posianych bardzo dużo i muszę je pilnie pikować chyba M. się za to weżmie Kobea ladnie mi wzeszła ma około 40 cm wysokości ale tylko niebieskia, biała ani jedna.

-- N 14 mar 2010 19:45 --

Witaj Dalu życzę zdrowka bo u mnie z tym kiepsko już było lepiej i choróbsko wróciło mimo brania antybiotyku jutro musze iśc do lekarza U Ani jest to samo. Roślin mam też posianych bardzo dużo i muszę je pilnie pikować chyba M. się za to weżmie Kobea ladnie mi wzeszła ma około 40 cm wysokości ale tylko niebieskia, biała ani jedna.

[gorzata76]

Dalu... ja też lada dzień spodziewam się paczuszki z cebul
Jest już realizowana, a przeciągnęło się to przez brak jednej z zamówionych przeze mnie dalii - trzeba było wybrać coś w zamian
Ech, niech ta wiosna już przychodzi

[grabek]

Daluś popieram Twoje postanowienie, ja zamówiłam podobny zestaw + obornik. W zeszłym roku stosowałam juz biosept i jestem zadowolona, z tym, że lepiej stosować go prewencyjnie, zanim pojawi się jakieś świństwo

[x-d-a]

Grabku kochany, a napisz, gdzie kupowałaś obornik i jakiej wielkości opakowanie? Bo jakiś nawóz naturalny też by mi się jeszcze przydał...

Gosiu, już niedługo! wiosna zaczaiła się za progiem i niebawem całe dnie będziemy spędzać w ogrodzie...
Ja dalii nie zamawiałam; jakoś nie mam do nich ani ręki, ani przekonania. Zamówiłam za to lilie i liliowce

Stasiu, teraz taka parszywa pora - przesilenie wiosenne Organizmy mamy osłabione i łatwo łapią każdą infekcję.
Też życzę Ci dużo zdrówka! Bo zieloną rękę to masz na pewno - roślinki Ci pięknie wschodzą i rosną

Tamaryszku, na szczęście czuję się już trochę lepiej, a moimi produktami ekologicznymi bardzo się cieszę
Muszę powiedzieć, że nawet mi ulżyło,bo za każdym razem jak pryskałam rośliny jakimś świństwem, fatalnie się czułam - fizycznie i psychicznie.

Wiktorio, planów to ja mam mnóstwo A jak ta zima będzie się przedłużać, to mi głowa pęknie, tyle rodzi się w niej pomysłów.
Ale wielkich zmian, ani wielu nowych zakupów nie będzie - raczej czeka mnie dokończenie zamysłów jesiennych i uzupełnienie strat zimowych.
A więc kontynuacja szpaleru małych drzewek ozdobnych (wiśni i jabłoni) na tle jednej ze ścian dość monotonnego żywopłotu z ligustru, obserwacja i ew. korekty białej rabaty, którą realizuję od dwóch sezonów, dokończenie kwaśnej rabaty i ew. uzupełnienie jej roślinami (wrzosy, wrzośce, azalie).
A także jak co roku - mały zielnik z warzywnikiem, no i oczywiście hit tego sezonu - lilie!!!!

Wiesiu, tym razem kupię migdałka szczepionego na pniu, bo zajmuje mniej miejsca. Mam nadzieję, że nie będę z nim już miała kłopotów.
A burza różowych kwiatków wczesną wiosną - bezcenna!

Igorku, ciekawe dlaczego twój migdałek nie kwitł? Może przemarzły mu pączki? a może jest chory na brunatną zgniliznę; to świństwo bardzo często atakuje migdałki

[AniaDS]

Dalu, cieszę się, że wracasz do zdrowia

I się pochwalę, że też zaszalałam w Cebulach i czekam na paczuszkę

[grabek]

Dalu, kupowałam na alle, takie 10l po 11zł. Szukałam większych opakowań, ale max to 20l, które i tak kosztowały więcej niz te 10l, więc kupiłam kilka. Niestety nie mam jeszcze rozeznania, czy mi to wystarczy, ale najwyżej jeszcze dokupię.

[Comcia]

Zaraza jakaś chyba naprawdę panuje - wnuczka chora a mnie jakieś zatrucie dopadło.
A zawsze się chwaliłam że mam żołądek jak struś i kamienie mogę jeść

P.S. Zapomniałam zapytać jak u ciebie ze śniegiem ?