Co do tracenia głowy, to właśnie tak było - miało być kilka deserówek
Winorośle i winogrona Cz.1
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Eeee... niewiele
Akurat w okolicach Krakowa nie byłam (planowałam 2 lata temu w wakacje, ale nie wyszło). Ale nieźle im tam idzie, z tego co widać na FW (forum winoroślowe).
Co do tracenia głowy, to właśnie tak było - miało być kilka deserówek
Niestety potem był zjazd FW w Lublinie - wizyta na mateczniku szkółki Krzewińskich i winnicy kolegi, a potem jeszcze pod koniec września w płn-zach. Polsce i... no cóż

Co do tracenia głowy, to właśnie tak było - miało być kilka deserówek
Re: Winorośle i winogrona :)
Dominiko...a powiedz...czy jest szansa od pn. zach. na jakiekolwiek winorośle mam taką altanę i mam tam coś posadzone tez i jest chronione od wiatrów ale mało słońca na winogrona.org wstydzę sie zapytać bo tam sami profesjonaliści...Ty też tam udzielasz się intensywnie wiec tu na forum dla pasjonatów...doradzisz???...wiem, że ciężki temat bo słońce to cukier itd ale...moze hm???
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
niedobry - oj nie, odradzam. Słońce musi być - tutaj wcześniej już była mowa o tym. Pewnie Actinidia (kiwi) by tam dało radę - ono nie lubi silnego słońca.
-
Majuniaa
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 3
- Od: 5 kwie 2009, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Olsztyna
Re: Winorośle i winogrona :)
Barbaro dziękuję za porady co do mrozoodporności oraz odmian. Dużo rozwiało moich wątpliwości.
- Ganz
- 100p

- Posty: 120
- Od: 16 maja 2008, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Nie zauważyłem, żeby ktoś zaznaczył, że zbawienny wpływ sadzenia przy ścianie ma swoje minusy - winorośli praktycznie nie da się uprawiać bez oprysków (nawet Beta jest atakowana - co prawda grona są odporniejsze od liści, ale grzyby rosną). Opryski potrafią załatwić elewację i po opadnięciu liści wygląda to koszmarnie, zwłaszcza po świerzym malowaniu....
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
-
Fallenangelv
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona :)
Ja swoich nie pryskam(sporadycznie występuje mączniak co parę lat).Mam tylko jedną odmianę co jest rokrocznie atakowana,także chyba się pożegnamy.
Jedynym problemem są u mnie żuki-raz opryskałem,nic to nie dało to zbieram to paskudztwo ręcznie.
Jedynym problemem są u mnie żuki-raz opryskałem,nic to nie dało to zbieram to paskudztwo ręcznie.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4951
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winorośle i winogrona :)
Tak, winorośl ma cos hoipnotyzującego. Ja się też nie mogę powstrzymać.dominikams pisze:Co do tracenia głowy
Z drugiej strony- Rzeszów, to nie Kraków(klimatycznie, powiedzmy). Tam trochę dłuższy okres i łagodniejszy. A decydują względy mikroklimatyczne, czasem koniec podwórka różni się od drugiego. A tam koło Jasła jest doświadczony winiarz.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
W okolicach Krakowa też rosną winnice jak grzyby po deszczu 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
hi, hi - moja mini będzie jeszcze jedna
Dominiko - nie mam zdjęć, zrobię to wkleję. Winogrona sadzone wiosną ubiegłego roku wiosną , nie kwitły, ale "boczki" strzygłam, bo mi się wydawało, że takie maleńkie korzonki, to nie wykarmią takiego listowia, no i chciałam jakoś ten pieniek zrobić... Hm - mrozoodporność nie istniała w mojej świadomości w chwili zakupu. A jeśli wyprowadzę pieniek i okryję go na zimę rurką piankową do izolowania rur? Będę czytać wątek - szybciutko tu wiedzy przybywa, a ja niektóre rzeczy po dwa razy czytam, żeby zrozumieć
Druga roślinka nie zidentyfikowana - metka wmarzła w ziemię.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Absolutnie nie rób takich rzeczy. przeznaczenie tego materiału jest jasne.aleb-azi pisze:... okryję go na zimę rurką piankową do izolowania rur?
A dlatego że pojemność cieplna gałązek jest baaardzo mała a winorośl to nie człowiek i samo się nie ogrzeje
więc od straty jakiego ciepła ochronisz winorośl ?
JAk chcesz w stojącej formie to jest przecież agrowłóknina zimowa w której krzew może oddychać albo słoma.
Winorośl najlepiej położyć na ziemie i tam okrywać. np. agrowłókniną, ziemią!!!, śniegiem.
Od ziemi zawsze promieniuje ciepło dlatego to jest bardzo dobry sposób .
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Ja też nie polecam rurki - nie przepuszcza powietrza. Robiłabym chochoły - na pewno pomogą, bo chronią od wiatru, no i w przypadku spadków nocnych spadków temperatury jest szansa, że opóźnią dotarcie zimna, a w dzień już jest cieplej
Chociaż jeśli krzew ma słabą mrozoodporność, to niestety na dwoje babka wróżyła - tak czy siak ja bym zostawiła jakąś łozę (może być krótka, nawet tzw. czopek - czyli przycięta na dwa oczka) na samym dole, przy ziemi, i ją okrywała na zimę (ziemią). W razie czego posłuży do odbudowy krzewu (co rok trzeba znów odnawiać taką łozę - z tego , co z niej wyrosło w danym roku). Nie wiem, czy zrozumiałaś coś z tego, bo ja mam generalnie dar do tłumaczenia

-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Widzicie, mówiłam... totalny neptyk - wszystko źle
Space - ja myślałam, żeby chronić od dostępu zimna a nie straty własnego ciepła. Błędne założenie co? No tak, jest agro, chochoły - nie myślałam o przyginaniu do ziemi - ja już widzę w swoim chorym umyśle ten pień drzewka winogornowego
. Dominiko - BARDZO DOBRZE tłumaczysz - to było trudne, ale przeczytałam trzy razy i wydaje mi się, że zrozumiałam
. I bardzo się ucieszyłam z kopca - potraktowałam winogronka jak róże, obsypałam kompostem, ziemią i liśćmi. Może przetrwały zimę 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Iza, na pewno przeżyły w kopczykach 
-
Fallenangelv
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona :)
Otóż to-najlepsze są naturalne osłony-słoma,liście,trawa ,ziemia, no i obornik z przewagą słomy ja takiego używam.W sumie wszystko tym przykrywam.Wszystko co oddycha.Stosuję także agrowłókninę,ale rzadko bo za nią muszę płacić.
.
Późną jesienią nie wywożę wszystkich liści z ogrodu to tym przykrywam winorośl i na górę obornik ze słomą,takie futro szykuję co roku każdemu z krzaków winorośli jakie mam.
Późną jesienią nie wywożę wszystkich liści z ogrodu to tym przykrywam winorośl i na górę obornik ze słomą,takie futro szykuję co roku każdemu z krzaków winorośli jakie mam.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Winorośle i winogrona :)
A obornik dajesz bydlęcy czy koński? A może to bez znaczenia? I jeszcze, skoro już o takich tematach, czy kurzy pomiot można by też dawać jako nawóz pod winorośl w sezonie? Wiem że są nawozy mineralne dedykowane pod winorośle, ale jednak natura mnie bardziej przekonuje 



