Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Bieluń - czy on jest taki "zwykły"? Przyniosłam sobie takiego. Po sezonie trafił na kompostownik. Efekt - wysiał się tam gdzie rósł, a z kompostem wszędzie. Wschodził baaaardzo obficie przez dwa lata. Do dziś czuję zapach bielunia - w ogródku znajdę go na węch
No i nauczyłam się, że z nasionami na kompoście trzeba uważać.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izuś Twoje urocze małe plamki kolorystyczne z chęcią mistrz pędzla by uwiecznił...
Floksy jednoroczne kwitną przez całe lato?Kupiłam sobie nasionka chyba rok temu i jeszcze nie zdążyłam ich wysiać
Nie jestem pewna ,czy to te same..Kwiaty hortensji z daleka wyglądają jak misterne koroneczki...jak się nazywa.?
Floksy jednoroczne kwitną przez całe lato?Kupiłam sobie nasionka chyba rok temu i jeszcze nie zdążyłam ich wysiać
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Haniu, jak nie wykopałaś, no to klops
Ale nawet wykopywana i prawidłowo pielęgnowana jest bardzo kapryśna. Nie wszystkie cebulki wytwarzają kwiaty
Witaj Gieniu
Nie wiem, czy roczne floksy są wrazliwe na mączniaka, u mnie nie chorowały 
Hortensja jeszcze młodziutka, ale wiążę z nią duże nadzieje
Halinko, dziękuję
Myślę, ze tajemniczość, o której mówisz, wynika stąd, ze moje zdjęcia są, jak to nazwano, "przydymione". To niestety zasługa aparatu, nie moja
Ale i tak się cieszę, że Ci się podoba
Grażynko, byłam dziś w ogródku - chwilkę tylko, bo okrutnie zimno!
Ziemia znów zmarznięta, a czubki przebisniegów są już kilka cm nad ziemią. Ranniki jeszcze bardziej skuliły pączki, a reszta smacznie śpi jeszcze snem zimowym.
U Ciebie za wcześnie się to i owo obudziło
Izuniu, jeśli pisząc "zwykły" masz na mysli jednoroczny, to tak, to jest bieluń jednoroczny, który wysiewa się jak tytoń albo len. Nie wiem tylko, czy mozna powiedzieć, ze bieluń pachnie
Dla mnie on zwyczajnie smierdzi
Neluś, dziękuję
Floksy wysiałam dość późno, ale kwitły do przymrozków
One są trochę niższe od tych wieloletnich, ale kwiatki maja chyba bardziej kolorowe 
Co do hortensji, to bardzo chciałabym poznać jej nazwę. Mam nadzieję, że w tym roku pięknie zakwitnie i uda mi się zrobić jej odpowiednie zdjęcia do działu identyfikacji, bo sama do nazwy nie dojdę
Witaj Gieniu
Hortensja jeszcze młodziutka, ale wiążę z nią duże nadzieje
Halinko, dziękuję
Ale i tak się cieszę, że Ci się podoba
Grażynko, byłam dziś w ogródku - chwilkę tylko, bo okrutnie zimno!
Ziemia znów zmarznięta, a czubki przebisniegów są już kilka cm nad ziemią. Ranniki jeszcze bardziej skuliły pączki, a reszta smacznie śpi jeszcze snem zimowym.
U Ciebie za wcześnie się to i owo obudziło
Izuniu, jeśli pisząc "zwykły" masz na mysli jednoroczny, to tak, to jest bieluń jednoroczny, który wysiewa się jak tytoń albo len. Nie wiem tylko, czy mozna powiedzieć, ze bieluń pachnie
Neluś, dziękuję
Floksy wysiałam dość późno, ale kwitły do przymrozków
Co do hortensji, to bardzo chciałabym poznać jej nazwę. Mam nadzieję, że w tym roku pięknie zakwitnie i uda mi się zrobić jej odpowiednie zdjęcia do działu identyfikacji, bo sama do nazwy nie dojdę
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Iza wspominała tylko o zapachu
nie określiła go w kategoriach "pachnienia"...
Sekundę przed Twoim postem byłam u Ciebie i zachwycałam się "przydymionymi" zdjęciami
nie trzeba było ujawniać tajemnicy 
Sekundę przed Twoim postem byłam u Ciebie i zachwycałam się "przydymionymi" zdjęciami
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Iza zadymia nornice.....
A fotki i tak nie oddają piękna roślin....
oglądanie na żywo...to co innego.....
i tak samo ogród...działka...w rzeczywistości...to inna bajka....
A fotki i tak nie oddają piękna roślin....
oglądanie na żywo...to co innego.....
i tak samo ogród...działka...w rzeczywistości...to inna bajka....
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Gosiu, ale jak coś ma zapach, to pachnie, a jak śmierdzi - to ma smrodek 
A tajemnica dawno juz ujawniona to co się będę "tajniaczyć" ;)
Grzesiu, masz rację, nie ma to jak ogród w naturze! Ale jak sie nie ma co się lubi, to ... trzeba się zadowolić zdjęciami :P Jeszcze trochę czasu zostało, zanim ogród nas wchłonie ;)
A tajemnica dawno juz ujawniona to co się będę "tajniaczyć" ;)
Grzesiu, masz rację, nie ma to jak ogród w naturze! Ale jak sie nie ma co się lubi, to ... trzeba się zadowolić zdjęciami :P Jeszcze trochę czasu zostało, zanim ogród nas wchłonie ;)
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Aparat aparatem, trzeba umieć zobaczyć, żeby przekazać . A żeby przekazać trzeba stworzyć. A żeby stworzyć trzeba kochać. Bo inaczej będzie tylko zrobione. Dlatego tak pilnie studiowałam ten ogród - dla mnie to traktat filozoficzny.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izo, czy kwiatostany tej hortensji przebarwiają się? Jakie ma łodygi - sztywne czy delikatnie przewieszające się? W jakim terminie kwitnie?
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Iza-belkoaleb-azi pisze:Aparat aparatem, trzeba umieć zobaczyć, żeby przekazać . A żeby przekazać trzeba stworzyć. A żeby stworzyć trzeba kochać. Bo inaczej będzie tylko zrobione. Dlatego tak pilnie studiowałam ten ogród - dla mnie to traktat filozoficzny.
Podpisuję się pod Twoimi słowami
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izulku, nie wiem co powiedzieć
Ewo, kwiatostany przebarwiły się lekko na różowo, ale jakie są pędy? ... Chyba raczej sztywne
Ona jeszcze młodziutka bardzo, to jej pierwsze kwiaty .
To zdjęcie było robione 29 lipca. Chyba mam jeszcze jakieś zdjęcia, zaraz poszukam.
Ewo, kwiatostany przebarwiły się lekko na różowo, ale jakie są pędy? ... Chyba raczej sztywne
Ona jeszcze młodziutka bardzo, to jej pierwsze kwiaty .
To zdjęcie było robione 29 lipca. Chyba mam jeszcze jakieś zdjęcia, zaraz poszukam.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Izo, a czy Ty wiesz, że ja się nie znam na rozszyfrowywaniu odmian hortensji? Mam ich dużo, ale znawca ze mnie żaden. Ta Twoja bardzo mi przypomina Grandiflorę. Jedynie czas kwitnienia trochę wczesny i te sztywne gałęzie. Grandiflory mają lekko pokładające się gałązki, ale może Twoje gałęzie są krótkie? Na takie mi wyglądają na zdjęciu. Na forum musi być ktoś obeznany w temacie hortensji.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
To jest tuberosa?
No to żaluję, ze zostawiłam ją w ziemii..
ale nie chciała kwitnąć a mnie nie chciało się wykopywać i przechowywać.. i pożegnałam się z nią jesienią.. tak jak z mieczykami.
Zresztą mieczyki postanowiłam traktować jako jednoroczne
No to żaluję, ze zostawiłam ją w ziemii..
ale nie chciała kwitnąć a mnie nie chciało się wykopywać i przechowywać.. i pożegnałam się z nią jesienią.. tak jak z mieczykami.
Zresztą mieczyki postanowiłam traktować jako jednoroczne
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Nie wiem, Ewuś
Pomyslałam, ze jak masz tak duzo różnych hortensji, to masz z czym porównać, więc może rozpoznasz jakąś w tej mojej ;) 
Przyznam się szczerze, ze nie zwróciłam, uwagi na gałązki ...
Sprawdzę Grandiflorę w necie. Dziękuję
Izulku, jak powiedziałam, tuberoza jest kapryśna, ale cebulek zawsze jest więcej i któraś zakwitnie, nie w tym, to w następnym roku
Warto poczekać, dla takiego kwiatu
Mieczyki piękne, ale na mojej ziemi zawsze się pokładały a wtedy juz nie są tak piękne, więc sobie odpuściłam ;)
Przyznam się szczerze, ze nie zwróciłam, uwagi na gałązki ...
Sprawdzę Grandiflorę w necie. Dziękuję
Izulku, jak powiedziałam, tuberoza jest kapryśna, ale cebulek zawsze jest więcej i któraś zakwitnie, nie w tym, to w następnym roku
Warto poczekać, dla takiego kwiatu
Mieczyki piękne, ale na mojej ziemi zawsze się pokładały a wtedy juz nie są tak piękne, więc sobie odpuściłam ;)
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Ale to niezła myśl, żeby nie walczyć z gladiolami i traktować jak jednoroczne. Nie są kosztowne, a w moim przekonaniu "wyradzają się". Przynajmniej u mnie z roku na rok były u mnie brzydsze, gubiły kolor i pokrój kwiatów, i zrezygnowałam. A żeby nie leżały to wsadzałam gęsto i łapałam sizalowymi kokardami po parę sztuk. No i cięłam do wazonów na potęgę.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8
Może to i niezła myśl, Izuniu, ale nie mam miejsca zeby na siłę hodować jakieś kwiaty, które u mnie nie czują się najlepiej. Wydaje mi się, ze mieczyki lubią bardziej zwięzłą ziemię, a tej im nie dostarczę. No, a i tak przecież wszystkiego mieć nie mozna ;) Ale jak ktoś przepada za mieczykami i za wszelką cenę chce je u siebie mieć, to każdy pomysł jest godny uwagi 

