I tak mam sporo różnych fuksji i innych doniczkowych .
Latem tylko z wiadrami biegam i podlewam
No i jeszcze w folii też muszę podlewać pomidory i paprykę
A z wyborem to zawsze mam problem
aleksandra odwazna -mam nadzieję ,że następnym razem i do
mnie przyjedziesz jak będziesz w moich stronach
Małgosia - wnuków to ja za nic na świecie nie dam nikomu
agnieszkar1978 - piękne fuksje sobie zamówiłaś .
Voodoo strasznie mi się podoba i inne też :P
Genia - nie zamawiałam żadnych fuksji
bo takie piękne ,ale ja i tak mam ich sporo ,a jeszcze kilka mam dostać
Tajka - owoce ze wszystkich gatunków berberysu nadają się na nalewkę .
Ja też mam kilka różnych u siebie i wszystkie owoce wykorzystuję
tulipanka - no jak możesz tak się znęcać nade mną
Powinnaś lanie dostać
Nie kusić mnie już niczym ,bo upadłość finansową trafi mi ogłosić
kocica - ja wszystkie fuksje przed zimowaniem ścinam i dopiero
przynoszę je do domu.Trochę sypią liśćmi ,ale nie tak bardzo.
Wszystko zależy od temperatury w jakiej się je trzyma .
Nie mogą mieć za ciepło, bo wtedy też się sypią .
I trzeba je umiarkowanie podlewać ,tak żeby miały nie za
mokro i niezbyt sucho .Moje najstarsze fuksje mają osiem lat
Bogusia - nie ma za co. Badylki do doniczek i trzymaj je w domu ,
a póżniej (jak już będzie ciepło)mogą gdzieś w ogrodzie stać do jesieni .
Jesienią możesz sadzić na stałe miejsce







