Liliowce -Hemerocallis cz.8

[mirek_z]

Liczę też na zdjęcia , które jak mniemam wstawisz

jezeli odebralas moj post stricte jako odpowiedz na swoj, to zupelnie nieslusznie
jezeli musze sie tlumaczyc, to jedynym tematem do polemiki jest kwestia zgodnosci odmianowej - sama kupujesz w Polsce wiec wiesz, ze trudno zeby bylo gorzej

w prezencie:


Emmaus

Antique Nouveau

Edge of Your Seat

[tomgroch]

drogi mz taka dyskusja nie ma sensu, więc jej kontynuować nie będę
Tomek

[mirek_z]

drogi mz taka dyskusja nie ma sensu, więc jej kontynuować nie będę
Tomek

z ciekawosci : czy znasz odpowiedz na to pytanie : Czy labolatoria/firmy zlecajace reprodukcje zaplacily hodowcom coś w rodzaju oplaty licencyjnej jezeli ci nie opatentowali swoich odmian ?

[tadeo]

Liczę też na zdjęcia , które jak mniemam wstawisz

jezeli odebralas moj post stricte jako odpowiedz na swoj, to zupelnie nieslusznie
jezeli musze sie tlumaczyc, to jedynym tematem do polemiki jest kwestia zgodnosci odmianowej - sama kupujesz w Polsce wiec wiesz, ze trudno zeby bylo gorzej

w prezencie:


Emmaus

Antique Nouveau

Edge of Your Seat

bardzo ładne ciekawe w jakiej cenie są na naszym rynku

[mirek_z]

drogi mz taka dyskusja nie ma sensu, więc jej kontynuować nie będę
Tomek

wiem

zeby poprzec Twoja decyzje moja fotka:

w duzej doniczce uczciwa ( jak myslicie ? ) sadzonka - tak wygladaja moje odrosty czekajace na wymiane (lub sprzedaz)
w malej, dla porownania, moja 6-miesieczna siewka ( zdaje sie ze to typowa wielkosc kapersowych liliowcow... )



pozdrowienia dla Twojego kolegi sprzedajacego super holenderski towar ( co prawda to tylko odrzuty tamtejszych szkolkarzy... )

mz

[kogra]

Zima jak widać wszystkim daje się we znaki i nadmiar adrenaliny nie rozładowany na ogrodowym gruncie podnosi temperaturę tego wątku.
A najciekawsze jest to, że zawsze wtedy gdy w grę wchodzą pieniądze.
Jasnym jest jak słońce, że jakość towaru powinna iść wraz z jego ceną, ale nie znaczy to też, że można żądać za nią wszystkich pieniędzy.
Jak będzie się rozwijała dalsza sprzedaż liliowców i innych roślin, zobaczymy po jakimś czasie.
Myślę, że nie jest sztuką powielać cudze trendy, gdy ma się na to pieniądze, ale sztuką jest samemu pokazać co się potrafi mając ich niewiele.
W ogródkach działkowych rośnie całkiem po cichu nowa generacja liliowców / z przypadku lub nie /, która będzie konkurować na rynku za "dostępną " cenę z tymi, hodowanymi na "akord" i z tymi za dolary.
Która opcja zwycięży czas pokaże.
Moim skromnym zdaniem prawdziwy ogrodnik potrafi się cieszyć jednakowo zarówno z polnej stokrotki jak i z liliowca za ciężkie dolary.
I właśnie takiej radości wszystkim Wam życzę.

Mirku - dziękuję za prezent.

[tadeo]

Nie dają kwiaty chleba,ale sprawiają rozkosz umysłowi naszemu,bawią oczy
rozlewają woń cudną,wyradzają silniejsze przywiązanie do swojskiego otoczenia,
do całej nawet przyrody.
Swą cudowną budową zachęcają do badań,znaglają do uwielbienia stwórcy.
(...)Im więcej jest ucywilizowany człowiek,tem chętniej je hoduje
Kwiaty są bowiem uśmiechem natury.
Edmund Jankowski
Kwiaty naszych ogrodów
Warszawa 1895

Kogra.nic dodać nic ująć,napisane wyżej słowa wszystko w naszym gronie mówią.

[mirek_z]

Zima jak widać wszystkim daje się we znaki i nadmiar adrenaliny nie rozładowany na ogrodowym gruncie podnosi temperaturę tego wątku. A najciekawsze jest to, że zawsze wtedy gdy w grę wchodzą pieniądze.

Grazynko - tu nie chodzi o pieniadze
Byl dobra chwile temu post Waldka, ktory opisal esencje - cena jest tylko elementem umowy pomiedzy sprzedawca a klientem. Kluczowe jest to, zeby klient otrzymal dokladnie taki towar, jaki byl mu oferowany.
Ja do zakupow liliowcow w handlowych firmach ogrodniczych zniechecilem sie nie ze snobizmu, ale dlatego, ze zezlilo mnie wysadzanie nowych nabytkow po zakwitnieciu za plot. W koncu nie o to chodzi. Tez bym wolal placic 10-20zl za rosline a nie 50-100 i wiecej. Ale po prostu nie mam wyboru i wlasnie dlatego bardzo nie kocham takich handlarzy.

mz

[PUMKA]

Moi drodzy, aby nieco zmienić temat proszę Was o opinie, ewentualnie namiary, gdzie kupić ciekawe liliowce...
Dostałam dzisiaj katalog z .hostazahrada.sk , piękne oferuja nowinki ale...na forum hostowym przestrzegano już przed zakupami tam ( co prawda chodziło o hosty ).
Co o tym sądzicie ? Kupowałam juz hosty z Holandii, Belgii, Danii - zawsze były to te odmiany jakie zamówiłam Jak to wygląda w przypadku liliowców?

Pozdrawiam serdecznie

[tomgroch]

Jeśli chodzi o hostazahrada nie mam osobistych doświadczeń, ale pewne Arboretum niedaleko zaopatruje się tam liliowce, więc chyba nie jest źle Dodam, że to Arboretum ma kolekcję liliowców przekraczającą 1600 odmian.
Tomek
uważaj jednak bo oni też mogą mieć z Holandii

[PUMKA]

Dzięki ;-)
Jak juz pisałam do holenderskich szkółek uprzedzeń nie mam...wręcz odwrotnie, własnie planuję nowe zakupy hostowo-żurawkowe

[tomgroch]

Jeśli mnie pamięć nie myli to 12 lipca w Wojsławicach będzie kiermasz z okazji dnia liliowców. Będą na pewno Państwo Byczyńscy.
Tomek

[PUMKA]

Super

[tadeo]

Pumka .zajrzyj na PW

[PUMKA]

zajrzałam, odpisałam