Karczochy - uprawa, problemy
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Staram się uprawiać karczochy od 3 lat. Jeszcze nie doczekałam się kwiatów.
W gruncie zmarniały, więc posadziłam do donic (zimują pod dachem)
Jak myślicie czy mam szansę w tych warunkach na kwiatostan? Jak na razie zaparzyłam mężowi ( R.) liście,kiedy się przeżarł i pochorował.Był zniesmaczony, bo zioła są gorzkie
Bardzo zazdroszczę, kiedy oglądam wasze kwitnące okazy.
Pozdr. Pelagia.
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Moi drodzy pierwszego karczocha zjadłam upieczonego na grillu w Hiszpanii w marcu tamtego roku .Hiszpan ,który go przygotowywał mówił ,że jest to najlepszy sezon na jedzenie tego owocu .Przygotowywał ,go tak -grill był rozpalony ,gorący ,górą karczocha uderzał mocno w stół ,aż lekko otworzyły się rozetki ,polał to oliwą z oliwek ,jeszcze raz uderzał i posypał solą .Wrzucił na grilla i piekł.Wierzchnia część była spalona ,ale środek to po prostu rarytas ,poezja smaku
Coś niepowtarzalnego ,ciężko to opisać.W tym roku skusiłam się i posiałam nasionka .Ładnie skiełkowały i dam jeszcze z tydzień ,a potem popikuję do donic
Może wyjdzie ,zobaczymy
Porobię foty z opisem ,może w grupie nauczymy się jak uprawiać go w Polsce 
-
magdala
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Z moich doświadczeń wynika,że jest rośliną bardzo zaskakującą....
Jednym zupełnie się nie udaje ,innym -rośnie niczym w południowym słońcu!
Mój karczoch był wielką niespodzianką - bardzo podobały mi się jego kwiaty , kupiłam nasiona,
a ponieważ zapomniałam o nich - mój mąż wysiał je dopiero na początku maja-prosto do gruntu !!
W warzywniku -w dobrej ziemi.
Wyrosły cztery , zakwitł (w pierwszym roku)tylko jeden . Przezimował -bez okrywania-właściwie to o nim zapomnieliśmy
Na drugi rok urósł dość wysoko i ponownie zakwitł dwoma kwiatami :


Przezimował kolejną zimę ,wiosną pojawiły się nowe liście ,ale niestety zaczęły marnieć i Karczoch nie wyrósł ponownie...
Teraz w lutym wysiałam nasiona w domu i będę próbować od nowa.
Zła jestem na siebie ,że wtedy nie poszukałam jakichś wiadomości na temat tej rośliny -
być może gdybym okryła ja na zimę -rosłaby nadal.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Piękne karczochy miałaś Magdo
Ja miałam posadzone trzy w 2009, zakwitł tylko jeden, ale był bardzo mały. Po takiej ciężkiej zimie chyba nie zastanę już żadnego w warzywniaku. 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Bardzo ładna sadzonka! Niech Ci zdrowo rośnie! Ja nie posiałam karczocha, bo a nuż mi któryś przezimował (może to naiwne z mojej strony
) i co ja bym robiła z kolejnymi sadzonkami. W zeszłym roku skiełkowały mi nasiona z całej paczki nasion - trzeba było sadzonki na siłę upychać po ludziach
. Za to w tym sezonie spróbuję znowu coś nowego i posieję kard. 
-
magdala
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
To prawda -wykiełkowały wszystkie nasiona i mam teraz 9 roślinek
A z jakiej firmy nasiennej kupiłaś Karda ? Nie widziałam nigdzie. Będziesz go siać do gruntu czy
wcześniej w domu ?
A z jakiej firmy nasiennej kupiłaś Karda ? Nie widziałam nigdzie. Będziesz go siać do gruntu czy
wcześniej w domu ?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Karda mam z Plantico - mają w serii "Ogród nie z tej ziemi". Przymierzam się do wysiewu w najbliższych dniach, na parapecie. W sumie nie nastawiam się na uprawę "pod kuchnię" - bardziej ciekawią mnie (jak i w karczochu) walory dekoracyjne 
- Marek-BB
- 500p

- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Czy teraz, końcem marca jest sens siać nasiona karczocha w domu, tak by powiedzmy w maju przesadzić sadzonke do gruntu? Chciałbym spróbować zaeksperymentować z tą rośliną, ale głównie dla celów kulinarnych i tu kolejne pytanie czy w tym roku będzie już możliwa konsumpcja
jeśli tak to czy częste obrywanie kwiatów nie będzie miało negatywnego wpływu na rośline i czy nie zmniejszy prawdopodobieństwa że nie przezimuje i w przyszłym roku koniec jej żywota ;)
- tomoe
- 50p

- Posty: 85
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Marek-BB - powiem Ci tak. Ja półtora tygodnia temu wysiałem karczochy i dopiero teraz zaczynają kiełkować. Moim zdaniem trochę późno, ale próba nie strzelba
Polecam Ci tylko jedno: namocz nasiona w wodzie o temperaturze pokojowej tak przez 24h. Wtedy szybciej wzejdą. Karczochy będę uprawiał pierwszy raz, więc też mało wiem. Nie liczę na owoce tego roku, ale zobaczymy co będzie. Wszystko zależy od pogody.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Marku BB - U mnie karczoch wysadzony do gruntu w maju, kwitł pod koniec sierpnia i we wrześniu. Jednak kwiat był mały (za słaba, sucha gleba). W dobrych warunkach może się udać zebrać do zjedzenia, jak będzie ciepła jesień może zdążysz się nacieszyć.





