Powojniki też podobają
Ogródek aleb-azi
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek aleb-azi
"Idę zaopiekować rodzinkę" - jaki sympatyczny, ciepły zwrot ... Podoba 
Powojniki też podobają
Mam nadzieję, że mój tangucki wkrótce również będzie tak wyglądał 
Powojniki też podobają
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Izo, też mam tę odmianę powojnika tanguckiego. To chyba odmiana osiagająca największe rozmiary wśród tanguckich. Specjalnie sobie taki wybrałam, urósł jak szalony. W tym roku będę go cięła.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Czarodziejko - jeśli u mnie rośnie jak szalony to u ciebie tym bardziej
Dobrze pamiętam, że siałaś ze stratyfikowanych nasionek od Hani? Kupiłam sadzoneczkę i zrobił się busz, więc drugiego roku przekopałam w inne miejsce, żeby sobie robił co chce. To jest siatka przy kompostowniku - jesienią trudno było tam dojść. Szkoda tylko, że obraca się na południe - od strony ogródka nie widzę kwiatów. Ale jak wejdę na kompostownik to sobie mogę go pooglądać
Gosiu - raczej nie JP. Ale rósł w tym właśnie miejscu, tylko szybko zmarniał. Żeby co poniektórzy
się ze mnie nie naśmiewali szybko kupiłam na podmiankę, pierwszy podobny - miał napisane BILLY. Ale kto go tam wie.
Kocico- to nie cięcie, to strzyżenie owcy
Nie mam ręki do powojników, - to chyba moje największe klęski, ale ciągle próbuję. Na razie z uporem maniaka dosadzam wzdłuż podjazdu. Nawet nie liczę, ile się zmarnowało - dużo tego było. Jeden tylko jest od początku mojego ogródka - Polish Spirit . A pewnie wszystko jest winne niedostatecznie przygotowane podłoże. Ale róże i klematisy to jest to
Gosiu - raczej nie JP. Ale rósł w tym właśnie miejscu, tylko szybko zmarniał. Żeby co poniektórzy
Kocico- to nie cięcie, to strzyżenie owcy
Nie mam ręki do powojników, - to chyba moje największe klęski, ale ciągle próbuję. Na razie z uporem maniaka dosadzam wzdłuż podjazdu. Nawet nie liczę, ile się zmarnowało - dużo tego było. Jeden tylko jest od początku mojego ogródka - Polish Spirit . A pewnie wszystko jest winne niedostatecznie przygotowane podłoże. Ale róże i klematisy to jest to
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Ja też w tym roku chciałabym posadzić róże pnące razem z powojnikami. Może mi się uda :P
A powiem Ci, że ja miałam chyba taka samą przygodę z JP II. Mój tez nie przetrwał. Zaraz kupiłam na jego miejsce drugiego i odpukać jest dalej. Trochę chorował na początku, ale odbił.
A powiem Ci, że ja miałam chyba taka samą przygodę z JP II. Mój tez nie przetrwał. Zaraz kupiłam na jego miejsce drugiego i odpukać jest dalej. Trochę chorował na początku, ale odbił.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Też bym po raz drugi zasadziła JP - akurat nie mieli, a mnie czas naglił... A powojniki, to chyba lepiej dosadzić do róż, jak te już się ukorzenią.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
O, widzę, że historia już "wykuta"
No to można grasować po ogródkach. Teraz do mnie dotarło, że chyba już opryskałeś iglaki- tak?
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek aleb-azi
U mnie też kwiatki będą na zewnątrz ogródka, ale to nic! Czasem lubię przechadzać się właśnie na zewnątrz, drogą wzdłuż ogródka :P
Masz dobrą pamięć ;) Wysiewałam tanguckiego dwa razy. To co rośnie, wzeszło póżno, chyba z końcem maja? A urosło na ponad metr, więc spodziewam się w tym roku zasłonięcia siatki, którą dla niego przeznaczyłam
Cięcia się nie boję, mam wprawę, bo nic nie prześcignie rdestu Auberta 
Masz dobrą pamięć ;) Wysiewałam tanguckiego dwa razy. To co rośnie, wzeszło póżno, chyba z końcem maja? A urosło na ponad metr, więc spodziewam się w tym roku zasłonięcia siatki, którą dla niego przeznaczyłam
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Widzisz Igor - gdyby nie ty, to bym zapomniała kupić Promanol. Straszny miałam pogrom na iglakach - brrr, nawet nie chcę o tym wspominać. O opryskach to mówisz, a co z historią
Czarodziejko - rdestu auberta na pewno nie, ale kolczurkę /kolczórkę
z pewnością
Znowu późno a ja mam to i owo do zrobienia. Nie jestem w stanie zaglądnąć do tych wszystkich wątków... Ech - jak wy to robicie to ja nie wiem.
Coś wkleję na dobranoc. Chyba nie było dali. Dziś zobaczyłam w garażu, że w koszu zostało przez niedopatrzenie część karp - zmarzły i zapleśniały. Wolałam nie sprawdzać karteczek z opisem. Zła jestem na siebie ...

Czarodziejko - rdestu auberta na pewno nie, ale kolczurkę /kolczórkę
Znowu późno a ja mam to i owo do zrobienia. Nie jestem w stanie zaglądnąć do tych wszystkich wątków... Ech - jak wy to robicie to ja nie wiem.
Coś wkleję na dobranoc. Chyba nie było dali. Dziś zobaczyłam w garażu, że w koszu zostało przez niedopatrzenie część karp - zmarzły i zapleśniały. Wolałam nie sprawdzać karteczek z opisem. Zła jestem na siebie ...

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Pięknie wyglądają w tych wazonikach 
-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek aleb-azi
No, tak, znane dylematy...wykopać wszystkie dalie na czas i ustrzec je przed wysychaniem podczas zimowania, niełatwe zadanie.aleb-azi pisze: Coś wkleję na dobranoc. Chyba nie było dali. Dziś zobaczyłam w garażu, że w koszu zostało przez niedopatrzenie część karp - zmarzły i zapleśniały. Wolałam nie sprawdzać karteczek z opisem. Zła jestem na siebie ...
Warto podejmować ten trud, ze względu na feerię kolorów latem. Mam nadzieję, że nie wszystkie przepadły?
Też lubię dalie, ale bardziej w bukietach i nie wiem dlaczego.
Twoje w szle bardzo mi się podobały.
Nie wiem, co powiesz na moją samowolę...ale zaryzykuję:
Też, prawie bukiet

Miłego dnia
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Po obejrzeniu zdjęć w Twoim wątku zaraz milej mi się zrobiło - przepiękne kolory i taka rozmaitość kwiatów ! Najbardziej zazdrośnie patrzę na te wiosenne (zeszłoroczne) - hiacynty, przebiśniegi , narcyzy , szafirki... Kiedy wreszcie pojawią się u nas w tym roku ? Nie mogę się doczekać:)
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Wiktorio - co powiem? Dziękuję kochana za cuuuudnyyyy widok
. Nie wszystkie przepadły - część się zabałaganiła w koszu w kącie garażu... Teraz zobaczyłam. Mam nadzieję, że to nie te ulubione
Ewelino - nie wiesz jak jestem dumna z siebie i ogródka, że po obejrzeniu zdjęć robiło Ci się milej
A co do Twojej wiosny, to nie mam złudzeń - z tego co pamiętam z Twojego wątku, to wiosna gości u Ciebie bardzo wcześnie.
Ewelino - nie wiesz jak jestem dumna z siebie i ogródka, że po obejrzeniu zdjęć robiło Ci się milej
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek aleb-azi
A wiesz, co ja robię teraz z Billem McKenzie? Zdzieram go po prostu brutalnie z siatki, zostawiam 1,70 - do końca siatki. Wariat jest, ale kochany
Mam też podobną odmianę, tylko z innej grupy - Summer Snow / Paul Farges. Jeszcze większy ponoć rośnie i - uwaga - nie daje samosiewów 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek aleb-azi
Z tymi dzwonkami, to przypomina mi się historia z wątku o popełnionych błędach
Ktoś je przeniósł, bo takie ładne i potem nie mógł się ich pozbyć... że takie ekspansywne
Na pocieszenie powiem Ci, że mi też nie udało się ich na razie przenieść do ogródka... a skubane rosną sobie spokojnie w żwirze pod samym murem kamienicy
Ktoś je przeniósł, bo takie ładne i potem nie mógł się ich pozbyć... że takie ekspansywne
Na pocieszenie powiem Ci, że mi też nie udało się ich na razie przenieść do ogródka... a skubane rosną sobie spokojnie w żwirze pod samym murem kamienicy


