Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

[Wisienka]

No to mnie pocieszyłaś Izuniu, bo myślałam, że tylko u mnie tak wygląda.

A tak stwierdziłam, że w ogrodzie masz jeszcze zimę, ale przed domem
masz już przedwiośnie, więc jak by nie było, masz 2 pory roku.
Czyli nie tak źle.

[aleb-azi]

Uff... dobrze Czarodziejko, że wróciłaś. Chucham cieplutko w stronę Twojego Ogródka - dziś podróżowałam "od wschodu" i jakoś to tak wygląda, jakby ta wiosna tak bardziej od wschodu szła. Widziałam nawet krokusa, który opalał się przy południowej ścianie - słownie jeden. Ale to już coś.

[Babopielka]

Izuś - dziękuję za nasionka
Wiesz tak sobie pomyślałam ,jaka szkoda ,że Ty tak
daleko ode mnie mieszkasz ,bo
bym sobie pożyczyła od Ciebie ze dwa- trzy koty ,tak na sezon
Moje dwa nie dają rady tym nornicom Wszędzie tunele
widać i ciekawa jestem co mi z tych cebulek pożarły przez zimę

[kogra]

Spokojnie dziewczyny.
Przedwiośnie zapowiada się bardzo burzliwie.
U mnie śniegowe kulki lecą z nieba na przemian z deszczem.
A do tego porywisty wiatr.
Na prawdziwą, ciepłą wiosnę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale już niedługo.

[chatte]

To się tak wzajemnie będziemy pocieszać, Jadziu
Tylko ze ja wolałabym mieć jedną porę roku przed i za domem i do tego chciałabym, zeby to była wiosna! Ale mam wymagania, co? ;)

Izuniu, chyba Twoje dmuchanie coś dało, bo dzis ciepło
Też widziałam krokusa A u mnie krokusy wcale nie kwitną tak wcześnie, jak u innych

Bozenko, żebyś z nich tylko miała pożytek! (znaczy: z nasionek)
Ja mam kotów 11 i też mam nornice Niektóre łapią czasem jakąś, ale nawet gdyby były tak łowne i cierpliwe jak moja nie żyjąca już Kleo, to i tak nie dałyby rady. Przecież nornice rzadko wyłażą na powierzchnię, a mnożą się chyba z prędkością światła! Masakra!

Grazynko, przecież mamy 1 marca, a wiadomo, w marcu jak w garncu!
U mnie dziś ciepło, tylko wiatr wieje nieprzyjemny, ale snieg topnieje ...

[kogra]

I dokładnie taka jest u mnie dzisiaj pogoda.
Wraz z twoim postem zaświeciło słoneczko.
Izuś pisz częściej posty to może wiosna przyspieszy.

[chatte]

Grażynko, przeceniasz mnie Chciałabym zeby tak było ;)
Tymczasem u mnie słońce swieci i jest co chwilę przesłaniane przez wędrujące po niebie chmury.
Najważniejsze jednak, ze jest, bo bardzo nam go przez tę zimę brakowało!

[kogra]

Czarodziejko droga - wszystkie sposoby są dobre, które prowadzą do wiosny i ogrodu.

[aleb-azi]

No to tera będę chuchać - już nie mogę się doczekać Twojej wiosny W niedzielę pograsowałam w ogórku, pozbierałam trochę obgnilców. Pozaglądałam z biciem serca do róż. W nocy lało i rano już prawie nie miałam śniegu. Zostały tylko hałdy po odśnieżaniu. Nie daję więc wiary mroźnym prognozom pogody

[chatte]

Grażynko, zgadzam się z Tobą

Izuniu, mojej wiosny? Moja nieśmiało stawia pierwsze kroki, kiedy u innych juz prawdziwe szaleństwo kwiatowe!
Zrobiłam przegląd. Sniezyce, czy przebiśniegi ledwo czubeczki z ziemi wystawiły, jedynie ranniki mają pączki. To u mnie "najranniejsze" kwiaty ;)

[aleb-azi]

Ale ja lubię Twoją wiosnę

[AniaDS]

Jak nic na następny sezon muszę mieć ranniki, krokusy, przebiśniegi i co tam jeszcze kwitnie tak wcześnie.
Bo teraz to mi tak żal, że u mnie żadnych kwiatów nie ma o tej porze

[Daisy]

Nie smuć się Anuś Ja zasadziłam przebiśniegi i nie wyszły... też nie mam nic wczesnego Poszukam czegoś najwcześniejszego i sobie posadzimy Może jaśmin nagokwiatowy? Kwitnie całą zimę aż do marca, będziemy "najpierwsiejsze"!
Trzeba go tylko blisko domu posadzić, żeby można było fotki zrobić jak śniegu nasypie tak jak w tym roku

[Hanka 1]

Witaj Izuś

mojej wiosny? Moja nieśmiało stawia pierwsze kroki, kiedy u innych już prawdziwe szaleństwo kwiatowe!

Taka jest i moja wiosna a dokładnie wcale jej u mnie jeszcze nie ma.A teraz znów wieje zimny wiatr co ja mówię wiatr.Toż to chyba halny

[chatte]

Izuniu, bardzo mi miło

Aniu, koniecznie ranniki! Dopiero potem pozostałe One są najwcześniejsze i niezawodne

Ewuś, jak chcesz być taka "najpierwsza", albo "najpierwszejsza" czy jak tam chcesz , to może oczar? Jemu i snieg nie przeszkodzi I występuje w co najmniej dwóch kolorach!

Haniu, nie martw się, jak jest nas dwie, to już nie jesteś sama ;)
U mnie też wiało mocno wczoraj, ale dziś już znacznie spokojniej. Tylko niebo się znów zachmurzyło i popadywał deszcz. Nie zdążyłam się słońcem nacieszyć, a znów go nie ma ...