
Doroto - to jest wytrwały dereń. U mnie nigdy nie był zabezpieczany. To derenie kwieciste są zmarzlakami

Budleja skrętolistna jest u mnie zabezpieczana kopczykiem z torfu lub kory. Zdarzało się, że przemarzała ale zawsze odbija od karpy. A kwitnie obłędnie.
Krysiu - boje się, ba- nawet jestem pewna, że nie jestem ekspertem od lilaków. Ale może sobie wspólnymi siłami poradzimy

Danuśka- a od kogo, jak nie od Ciebie mam tę uroczą paprociową miniaturkę, za którą będę Ci dozgonnie wdzięczna?




