Ogródek wśród lasów i pól
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Moi Mili
W moim ogrodzie oznak wiosny brak. Roślinki śpią snem sprawiedliwego pod grubą śnieżną pierzyną- ocienienie przez las.
Zauważone straty zimowe - połamana szklarnia foliowa.Szkielet z PCV nie wytrzymał opadów śniegu i całkiem bez wdzięku połamał się.
Stare róże pnące mają czarne pędy do poziomu kopczyków.
Reszta okryta tajemnicą śniegu.
Zauważone oznaki wiosny - 6szt dzikich gęsi lecących nad nadwiślańskimi łąkami, przyleciały skowronki
Dzwoneczek kupiłam w OBI.
Coś kolorowego na przegonienie deszczowej wietrznej aury.
Floksy cudnie pachnące, kojarzące się z upalnym latem trochę staroświeckie .
Nie powinno ich zabraknąć w żadnym wiejskim ogródku.



W moim ogrodzie oznak wiosny brak. Roślinki śpią snem sprawiedliwego pod grubą śnieżną pierzyną- ocienienie przez las.
Zauważone straty zimowe - połamana szklarnia foliowa.Szkielet z PCV nie wytrzymał opadów śniegu i całkiem bez wdzięku połamał się.
Stare róże pnące mają czarne pędy do poziomu kopczyków.
Reszta okryta tajemnicą śniegu.
Zauważone oznaki wiosny - 6szt dzikich gęsi lecących nad nadwiślańskimi łąkami, przyleciały skowronki

Dzwoneczek kupiłam w OBI.
Coś kolorowego na przegonienie deszczowej wietrznej aury.
Floksy cudnie pachnące, kojarzące się z upalnym latem trochę staroświeckie .
Nie powinno ich zabraknąć w żadnym wiejskim ogródku.




- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Normalnie zapachniało 
U mnie z różami pnącymi to samo - tak jak w ubiegłym roku będę musiała ciąć na garnicy ziemi... i kwitnienie będzie do bani...
Zresztą postanowiłam je wyeksmitować gdzieś indziej (mam przy pergoli dwa stare krzaki) a w to miejsce wsadzić pnące Kordesa... może dadzą sobie lepiej radę.

U mnie z różami pnącymi to samo - tak jak w ubiegłym roku będę musiała ciąć na garnicy ziemi... i kwitnienie będzie do bani...
Zresztą postanowiłam je wyeksmitować gdzieś indziej (mam przy pergoli dwa stare krzaki) a w to miejsce wsadzić pnące Kordesa... może dadzą sobie lepiej radę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Avuś moje róże znosiły zimy całkiem dobrze. W tym roku zima była śnieżna ale temperatury u mnie nie spadały extremalnie.Podejrzewam że im bardziej szkodzi zimny wiatr . Trzeba będzie okrywać całe pędy albo z nich zrezygnować.
. Poprzednie nietypowo ciepłe zimy uśpiły naszą czujność.Pamiętam że moja mama i babcia robiły różom słomiane chochoły i była to "oczywista oczywistość".
Życzę miłego dnia
Kaśka





Życzę miłego dnia





- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Kasiu, floksy cudnej urody, a i liście mają jakieś takie ładne zielone. Co Ty im robisz, że nie ogałacają się od dołu i nie brązowieją? To jedyna rzecz, która mnie do nich zniechęca
U mnie mimo sosen śniegu coraz mniej, właściwie głównie tam został, gdzie był odrzucany przy odśnieżaniu. Straty mam, a jakże, ale nie takie straszne, trochę połamanych roślin. Oby za silne mrozy już nie wróciły, to lada dzień będziemy się cieszyć młodymi listkami


U mnie mimo sosen śniegu coraz mniej, właściwie głównie tam został, gdzie był odrzucany przy odśnieżaniu. Straty mam, a jakże, ale nie takie straszne, trochę połamanych roślin. Oby za silne mrozy już nie wróciły, to lada dzień będziemy się cieszyć młodymi listkami


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Kasiu, zarażasz tymi floksami, oj zarażasz... 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Cześć Anulki
Floksy sadzę w lekkim cieniu to znaczy nie na patelni. No i podlewam.Aha i duże odstępy miedzy roślinami aby miały przewiew.
Uwielbiam je za zapach, kolory, żywotność. Poza tym kojarzą mi się z domem rodzinnym i mamą, która miała cały długi szpaler wzdłuż drogi, prowadzącej od furtki do schodów wejściowych do domu.
Kaśka
Floksy sadzę w lekkim cieniu to znaczy nie na patelni. No i podlewam.Aha i duże odstępy miedzy roślinami aby miały przewiew.
Uwielbiam je za zapach, kolory, żywotność. Poza tym kojarzą mi się z domem rodzinnym i mamą, która miała cały długi szpaler wzdłuż drogi, prowadzącej od furtki do schodów wejściowych do domu.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Będą te floksy pasować do host?
Mnie też przypominają dzieciństwo..

Mnie też przypominają dzieciństwo..

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Fajnie Kasiu, że tak blisko mieszkasz i warunki siedliskowe masz podobne do moich. Floksy są cudne i właśnie sobie 3 zamówiłam u Igi, a 3 mam już od zeszłego roku od Geni w prezencie
więc mam nadzieję, że dzięki Twoim radom będzie im dobrze i ładnie będą rosły. W sumie jeszcze bardziej niż te wysokie lubię te malutkie szydlaste. Tych to już po tegorocznych zakupach mała kolekcja się uzbiera ;)

- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Śliczne ale nie na moją patelnię
Muszę poczekać jak zrobi się trochę cienia od drzew i altanki [jak w tym roku zbudujemy] 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Kasiu
podzielam twoją miłośc do floksów!
Zostały u mnie po mamie i przy tych kwiatach wracają miłe wspomnienia
podzielam twoją miłośc do floksów!

Zostały u mnie po mamie i przy tych kwiatach wracają miłe wspomnienia

- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Miłej niedzieli Kasiu
Piękne floksy nam pokazałaś
aż milej na duszy
Ja zamówiłam floksa niebieskiego i pomarańczowego
zabaczymy co przyjdzie i jakim kolorem zakwitnie
Straty w moi ogrodzie to już wiesz


Piękne floksy nam pokazałaś

aż milej na duszy

Ja zamówiłam floksa niebieskiego i pomarańczowego
zabaczymy co przyjdzie i jakim kolorem zakwitnie

Straty w moi ogrodzie to już wiesz



Re: Ogródek wśród lasów i pól
Uwielbiam floksy!!!!!!!!!!!
Kwiaty - NAJPIĘKNIEJSZA mowa świata.Moje wymarzone miejsce
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Melduję, że dziś wsadziłem lilie. Na niektórych pojawiły się już plamki niebieskiej pleśni, zobaczymy, czy im nie zaszkodzi. A floxy czekają w kolejce... Floxy mogą iść do zwykłej ziemi, nie mają żadnych specjalnych wymagań, prawda?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Ogródek wśród lasów i pól
Cześć dziewczyny widzę że starodawny urok floxów działa nadal
To dobrze,że te piękne kwiaty nie są wypierane z części naszych ogrodów przez wymyślne rośliny nie pasujące ani do klimatu ani do krajobrazu polskiego.
Podejrzewam że tegoroczna zima dość boleśnie zweryfikowała przydatność tych " cacuszek".
Bishop meldunek przyjęłam- bardzo dobrze żołnierzu.
. Co do floxów to pewnie mają jakieś swoje wymagania ale ja nic na ten temat nie wiem i moje floxy też nie
. Rosną bezproblemowo. Moja Babcia i Mama sadziła je tak aby miały słońce przefiltrowane przez liście wysokich drzew ale nie cień. Część moich jest tak posadzona i rośną pięknie. Część rośnie na słońcu - szybciej przekwitają . Część rośnie w półcieniu ( słońce do 11godz)- są drobniejsze kwiaty- nie polecam.
Powinny mieć odpowiednio duże odstępy między sobą lub innymi wysokim roślinami aby zapewnić cyrkulację powietrza. Nie lubią suszy.Nie podlewać na liście. Trzy ostatnie wymienione czynniki zapobiegają powstawaniu szarej pleśni, która lubi te kwiaty.
Kaśka

Podejrzewam że tegoroczna zima dość boleśnie zweryfikowała przydatność tych " cacuszek".
Bishop meldunek przyjęłam- bardzo dobrze żołnierzu.


Powinny mieć odpowiednio duże odstępy między sobą lub innymi wysokim roślinami aby zapewnić cyrkulację powietrza. Nie lubią suszy.Nie podlewać na liście. Trzy ostatnie wymienione czynniki zapobiegają powstawaniu szarej pleśni, która lubi te kwiaty.
