Celinko, do kwitnienia jeszcze długa droga.

Przynajmniej dla Neo. Ma dopiero trzy listki, stała jak zaklęta od października i dopiero teraz zrobił się mały pypeć między listkami.
Publicalyx odrabia straty listkowe. Musiałam jej je obciąć, bo miała plamy. Teraz nowe listki są ogromni i ma kilka nowych stożków wzrostu.

Bardzo się cieszę.
