No to chociaż się nacieszę Twoimi zakupami!
Aha, i też mam pypcia na Westerlanda! Co ja gadam, co ja gadam- przecież ja nie przepadam za różami!


Małgoś, 8 lat to jednak kawał czasu - krzewy i drzewa są pięknie rozrośnięte. Nie mogę się doczekać na taki efekt u siebie, bo na razie wciąż wszystko malutkieMargo2 pisze:Moniko Witam Cię bardzo serdecznie u siebie![]()
Moja przygoda z ogrodem zaczęła się dosyć dawno, jakieś 8 lat temu. Niestety dosyć długo to trwa. Ty masz dużo większy efekt w tak krótkim czasie.
Niestety nie znam tej róży. Może w tym roku ktoś pomoże mi ją zidentyfikować. Kupiłam ją na kiermaszu w Skierniewicach, więc nie znam hodowcy. Jak kupowałam pan mi nawet podawał nazwę, ale po pierwsze była to moja pierwsza róża po drugie nie interesowały munie wtedy nazwy.
Pozdrawiam Cię cieplutko



















