Hej, nie ma sprawy ja się dostosuję . Zwłaszcza, że początek maja to chyba wolne w szkołach.
Byłam dziś na swoim ranczo. no woda mi płynie środkiem. Bogu dziękować, że nie jest jej dużo. Bzy już mają zielone pąki. I krokusy wychodzą. Moich maleńkich bidulek jeszcze nie odwijałam. Może i idzie na wiosnę?
Pozdrawiam. Kasia