mikusia- nie martw się ja co roku sieje bardzo wcześnie-jak tylko podrosną uszczykuję za pierwszą parą listków właściwych ( nie robią się wtedy wybujałe i ładnie się rozkrzewiają ) i zazwyczaj w okolicach kwietnia mam ładne gęste sadzonki dalii gotowe do wysadzenia-przy takiej metodzie od razu kwitną więcej niż jednym kwiatem . Trzeba tylko pamiętać ,żeby podhartować je przez parę dni przed wystawieniem na zewnątrz. Też już wysiałam dalię kołnierzykową - siewki są podobne do twoich
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Jak milo fajnie tylko boje się im uszczyknąć mają małe te listki a niektóre jeszcze nie maja ich mieć ich nie ruszam oczywiście miałam kupić kołnierzykową ale nie było u mnie.
Mikusia-można już pikować. Można by było jeszcze ździebko poczekać, ale zwróć uwagę-one zaczynają się wyciągać.
Napełniaj doniczki po brzegi ziemią, wtedy rośliny będą miały więcej światła-dostęp światła nie będzie ograniczony przez brzegi doniczki. O tej porze roku jest go-światła i tak mało. Roślina siedzi w tak wypełnionej ziemią doniczce jak w studni.
Ja corocznie wysadzam karpy swoich dalii, ale pod wpływem tego wątku już mam zakupione tzw jednoroczne Kolekcja się powiększy. No to czekamy z wysiewem jeszcze trochę. Trudno będzie tak bezproduktywnie czekać
Ja jeszcze nie wysiewam, tak gdzieś w połowie marca może, brak miejsca na przechowywanie a konkretnie brak miejsca na parapetach. Mikusia, chyba już teraz powinnaś uszczyknąć im wiechołki by ładnie się rozkrzewiały.
Jeśli się obawiasz to przynajmniej tylko część w ten sposób potraktuj,zahamujesz w ten sposób nadmierny i niepotrzebny wzrost roślin wzwyż a będą robić się bardziej krępe... bo długo jeszcze upłynie czasu zanim wysadzisz je do gruntu.Warto też poczytać co już wcześniej inni napisali.
Posiałem w sobote i wzeszły migiem.. , takie jak u mikusi i czytajac porady Judyty przepikuje chyba w tą sobotę . Ciekaw jestem bardzo co z tego bedzie a mam cała skrzynkę siewek , tylko gdzie to pikować .