Właśnie stwierdziłam ,że zaniedbałam troszkę moją białą damę .Jest taka niezmordowana w dbałości o swoją urodę ,ciągle nie przerwanie cieszy oczy kwitnieniem już od paru dobrych miesięcy ....

Wiem ,że jest to kobieta z pozoru, jakich setki ,albo tysiące ,nie wyróżnia się specjalnie urodą , ani fantazją , ale ma w sobie to coś... -co sprawia ,że wyróżnia się w tłumie - jak każda ( z nas - prawda Panie

) ,niby taka sama, a jednak odmienna ....... bo kobieta zmienna jest i coś w tym Panowie jest

A my Panie nie lubimy być zaniedbywane wiec ...oto ona :
Teraz moja zagadka - KIM TEN GOŚCIU BĘDZIE ??? !!! - jest to jeden z przytulonych przeze mnie bezdomnych i dreptam wokół niego już parę dni ...Usiłuję zajrzeć w oczy i zobaczyć KIM JEST !! Biały ? ( tak by pączuś sugerował

) ale jest tyle białych , czy będzie miał jakiś wzorek na ubranku, czy policzki będą żółte ,czy różowe , a może wargi purpurowe..? Może też zaskoczyć i okazać się jasno różowy

Już nie wytrzymam....

tej męki niepewności ..

No ale za parę dni lub paręnaście... nadejdzie rozwiązanie i błogi .. spokój

Zobaczcie sami -może ktoś zgadnie , albo okaże się jasnowidzącym ...
