Alionuszka pisze:Gabrysiu chyba u Ciebie nie tak śnieżnie ...,widać już krokusy ,ja jeszcze ziemi nie widzę...
U siebie nie zauważyłam jeszcze strat ,pędy Symphati nie podwiązane kołyszą się z wiatrem i maja się całkiem dobrze ,inne zielone...,chyba...

z bliska się im jeszcze nie przyjrzałam

Nelu, tam gdzie widać zielone noski, widocznie słońce bardziej się opiera.
Ale na środku działki tez jeszcze zwały śniegu.
A najgorsze jest to... a może to dobrze... że od dołu jest śnieg który topnieje,
potem jest warstwa lodu i znowu śnieg.
Od dołu robią się takie jamy i tam chyba roślinom jest dobrze.
Hanka 1 pisze:Gabrysiu piękną wiosnę pokazałaś.Kiedy ja tak będę mogła pokazać wiosnę

U mnie śniegu jeszcze bardzo dużo.Najmniejsze hołdy są takie jak u ciebie na ostatniej fotce.Jak mi smutno

Haniu, nie rozpaczaj...

i do Ciebie przyjdzie ta upragniona wiosenka...
basjak pisze:
Optymistycznie nastraja Twoja wiosna

U mnie zimowo, chociaż śniegu w ogródku ubywa.
Pamiętam, rok temu, widziałam na Opolszczyźnie przekwitającą forsycję, podczas, gdy u mnie dopiero pokazała kolor. Różnica 50 kilometrów.

Basiu, ja do Opola mam jakieś 80 km.
Widzisz zatem jak to jest... w różnych miejscach różny klimat...
chatte pisze:To nie jest w porządku

U Ciebie jest cieplej niż we Wrocławiu, a u nas zimno ...
Gabi, bądź litościwa i podmuchaj trochę w naszą stronę ;) ...
Jak masz 4 hebe, to na pewno któreś będzie w lepszym stanie i szybko odtworzy utracone pędy

Pozostałym moze to zająć więcej czasu, ale najważniejsze, ze przezyły

Izulek, a co ja mogę za to ?
Wiem że w Wodzisławiu i Rybniku jest zawsze zimniej niż u mnie... ale bądź cierpliwa...
Do Ciebie też w końcu dotrze wiosna...
Myślę że hebe sobie poradzi, ale trochę to potrwa...
Będę musiała bardziej się nimi zaopiekować.