Dziewczyny ja pierwszy raz zrobiłam zakupy przez internet. Tzn nie ja tylko moja przyjaciółka Kasia Agatra dla mnie zrobiła. Muszę się podszkolić. Chociaż cieszę się, że to nie ja robiłam te zakupy, bo byłyby dużo większe.
Naprawdę wolę iść do sklepu i popatrzeć na te piękności osobiście.
Gosiu Malgocha ja mam ten sam problem. Za dużego budżetu nie mam, a tu jeszcze inne rzeczy kuszą. Chociaż już m i tak odbiło, że wolę kupić roślinki i coś jeszcze do ogrodu niż nowy ciuch. w rezultacie chodzę jak Bida z nędzą. No może nie aż tak, żebyście sobie nie pomyślały, że tu Wasza koleżanka to jakaś łachudra, ale fakt faktem mijam sklepy z odzieżą na rzecz ogrodniczych. Interesują mnie tylko wyprzedaże.
Czy wy też tak macie?











